Hejka taki mam problem że 12 grudnia skończyła (cykle moja wachaja sie miedzy 29 a 32)się miesiączka, zaś 25 grudnia pojawiło się rozowe plamienie, byłam pewna że po prostu miesiączka z jakiś przyczyn ale nie możliwe bo to plamienie było bardzo skąpe i trwało aż do 7 stycznia. Dodam że partner 14 grudnia wrócił z Niemiec więc...A staramy się o dzidzie. Podczas tego plamienia były wachania nastrojów. Wykonałam test kreska bardzo bardzo jasna widoczna w normalnym świetle dziennym. 8 stycznia powinnam dostać kolejnego okresu którego niema. 8 stycznia byłam też na becie i wynik wyszedł <0.100. Dziś zaś zrobiłam test płytowy i też bardzo słaba druga kreska czy jest możliwe że bete zrobiłam po prostu za wcześnie ?