Czy jest jakaś mama z Poznania?

[PINKA25]

cisza zapadła;-)

ja jeszcze godzinkę w pracy i zmykam do domu bo od wczoraj mamy słonce!!!! aż normalnie szok szok...trzba korzystac ile sie da bo znając zycie za 2-3 dni zacznie lać!!!!!!!!!! bez konca;-)

pozdrawiam was cieplutko i udanego weekendu życzę

 

[sempe]

witam:-)

wczorajsza niedziela jakas taka chłodna była ale mimo to zaliczylismy grilla... a od dzis piękne słonce.. więc piorę i zaraz wieszam...

choć najlepiej poszłam bym na drzemke tak mi powieki opadają! Młody śpi... dziewczynki robią sobie domek z kocy....

pozdrawiam

PS i jak spotkałyście się w piątek?

 

[jarzebinka]

witam po weekendowo....
Sempe nie udało nam sie spotkać....:-(

mi za to udało się w końcu iść z chłopcami na te dmuchawce i tego co zrozumiałam info na plakacie one będą całe wakacje.... a w weekendy chyba sa jeszcze inne atrakcje..... (pisze o atrakcjach w King Cross Marcelin)


w sobote byliśmy na ślubie i weselu, a że bylismy z chłopcami to zabawa dla nas zaczęła się dopiero ok. 22.00 ale chłopcy spisali się na medal, Kacper zajął sie sam soba troszke potańczył, pobawił się i to w jakim towarzystwie na początku tańczył z babcią a potem juz sie dziewczyny biły o taniec z nim i to takie ze 3-4 razy starsze od niego .......

Kamilek szalał z autkami, biegał i nawet troszkę pobawił sie przy muzyce.... a ponieważ chłopcy na weselu nocowali w autku ( bo byl problem z pokojami w kanjpie weselnej, bo wszystko było porezerwowane, bo w Jarocinie odbywał się festiwal) to zanim Kamil nam usnął to minęło 1,5 h, wszystko go interesowało - a to niebo, a to to czy tamto....

mój M ma terenowe autko, więc po rozłożeni siedzeń łoże mieli iście królewskie, elektroniczna niania była na podsłuchu więc wszystko pod kontrola....

a my bawiliśmy sie do 3, bo wiadomo mając dzieciaki w dzien trudniej sie odsypia, chłopcy pozwolili nam pospać do 8.00 potem zaatakowali babcie i dziadka i z małymi przerwami pospaliśmy do 12.00 więc nie było tak źle....

powtórka 1 września, ale tam tylko przyjęcie weselne na 20 osób i zastanawiamy się co z chłopcami???? bo tym razem wyprawa aż do Stalowej Woli......

i chyba w końcu mamy lato ????

 

[jutka-k]

A my we wtorek zaczynamy szkole rodzenia! Strasznie się cieszę i boję :O A od jutra szpital

Szkoła rodzenia - bardzo pozytywnie. Już teraz mogę Wam polecić (poznań - szkołę Alma Matter !! Szkoła jest zupełnie bezpłatna, a zajęcia są prowadzone w bardzo przyjemnej, luźnej atmosferze.
W szpitalu byłam kontrolnie. Mam tachykardię zatokową i dwupłatkowość zastawki aortalnej - w ciąży objawy tachykardii się nasiliły, albo ja je mocniej odczuwam za względu też na częste upały. Lekarze pozwolili mi poczekać z terapią farmakologiczną, za to muszę się dużo oszczędzać i regularnie sprawdzać puls i ciśnienie. Nie wiadomo tylko co z porodem, jak mi serducho będzie pędzić jak szalone, to mnie potną i wyjmą Zuzię inną dziurą niż Matka Natura nakazała

 

[an82]

Jarzebinka to mieliscie nie zla impreze to byl Jarocin festiwal chyba jedyny z najwiekszych KULT 30 lat (jak dobrze kojarze) dzisiaj bylam na dworcu a tam tyle ludzi (zmęczonych widać że po koncercie) Stalowa wola też fajnie krajobraz super. Kurcze w samochodzie łoże ale super jednak elektryczna niania przydatna nawet do takich okolicznosci ja myslę żeby jakąś sobie też sprawić jak mój mały budzi się w nocy (chodzi o wyjazdy bo w domu to słysze)

Jutka no patrz a jak ja byłam w ciąży to nie słyszałam o żadnej darmowej szkole rodzenia powodzenia Ci życze a gdzie będziesz rodzić?

sempe ja jeszcze nie rozpoczełam sezon grilowy najpierw chce doprowadzic do porzadku ogrod a potem bede otwierac może nie w tym roku ale musi byc porządnie zrobiona działa dzisiaj walczyłam z osoami i mrówkami (mrowisko se cholery zrobiły na mojej trawie szczyt bezczelności ) potraktowałam ich dwa razy z "hebla" Jtruo powtórka z rozrywki musze wykorzystać babcie puki sie da zajmie się małym a ja w chwasty, jutro jak bedzie tak super pogoda jak dzis to naleje małemu do pasenu wody i niech sie tapla (dziadek dorzuci mu ciepłej wody i super )

Wojna trwa z owadami i chwastami na ogródku dzisiaj zrobilam malo bo mialam malo czasu ale jutro walka od rana do wieczora wygram tą wojne ;p

 

[na-tuska]

Witam

co tu takie pustki??

an ja na mrowki kupiłąm takie granulki, wsypujesz w mrowisko a te cwaniaki roznoszą to dalej problem tylko taki ze zamist wyginąc a one po kilku dniach "rozbijaja" sie 2 metry dalej moze dlatego ze mam zeszłoroczny proszek

sempe kiedy sie wykluwasz??

jarzebinka to fajny weekend mieliście grunt to sie dobrze pobawic na weselu my ostatnio zawozilismy dziecieki do domu i wracalismy sie bawic na wrzesniowe wesele planujemy nie robic drzemki i polozyc ich w hotelu jak wyjdzie w praniu sie okaze


wczoraj bylismy w lesie i nad jeziorkiem my z B stalismy w wodzie do kostek a dzieciaki sie kapały dzisiaj działkowo-basenowo Emila juz całe dnie bez pieluchy (tylko powaniejsze wyjscia zakładamy) drzemki tez bez pieluchy sie udają,wiec jest coraz lepiej, najfajniejsze jest to ze nie muszę jej pilnowac z tym wszytkism sama leci i robi, sprząta po sobie itd no i takaaaa duza sie wydaje przez to gada jak katarynka , bunt trwa choc troche lżej jest teraz (tfu tfu)


odezwijcie sie baby

 

[kozaczino]

Hej kochane :-)
witam z pracy :-(
An no to wyjazd jednaku bardzo udany, a Bartuś jaki już duży chłopak :-)
Sempe na właśnie kiedy na porodówkę się wybierasz??
Majka jak dziad w domu chory to koniec świata życzę wytrwałości!!
Jarzębinko fajny wyjazd, i dla chłopaków przygoda takie spanie w aucie :-) zresztą twoja ekipa to już samodzielna prawie :-)
Jutka fajnie że szkoła darmowa a zawsze trochę się dowiesz co i jak :-) życzę tobie zdrówka i oby córcia wyszła jednak "naturalną" drogą ;-)
Natusia hehe pozostaje ci pokochać mrówki ;-) Lula tak samo jak Emila z siusianiem sama się obsłuży jeszcze mi nocnik przynosi do wyczyszczenia ;-)
My w weekend jakoś tak sprzątająco spędziliśmy w niedzielę już lepsza pogoda była zatem i humory lepsze :-)
oby do urlopu!!!

 

[Ishi]

Hello

An w fajnych okolicach byłaś
Powodzenia z chwastami.
Jak masz jakiś sposób na szczaw, to chętnie skorzystam, pół działki mamy w szczawiu

jarzębinka podobało się chłopakom na dmuchańcach ?
One są bezpłatne ?
A spanie w aucie super,sama kiedyś spałam nie dziwię się, ze nie mogli zasnąć ;-)

natuska brawo dla Emili
Obrobiłaś już działkowe owoce ?

Ja miałam gości 3 tygodnie.
Jutro mieliśmy jechać nad morze, ale J. nie dostał urlopu i jedziemy w czwartek.
Na 4 dni, pod namiot.
Dzieciaki się cieszą na taka przygodę.
Gorzej z pogodą, bo od soboty na ponoć padać

 

[an82]

Ishi wiesz co jest dobre na Szczaw? Zupa szczawiowa co pare dni a ja nadzieje mam że będzie ładniej od soboty

Natuska - to nie dla tego że stary produkt ja kupiłam nie dawno i mam to samo i nawet kupilam taki do rozcieńczania z wodą i to samo. Spoko poszukam czegoś na necie na mrówki i je zwalcze. Fajnie że Emilka już radz sobie z siusianiem i kupka. Krucze u mnie też bunt ja nie wiem co z tymi dziećmi

Kozaczino - trzymam kciuki żeby szybko Ci ten czas minął do urpolu a urlop niech się dłuży 2 mc ;-)


do soboty jeżdżę do Przeźmierowa robić na ogródku dzisiaj Bartek zjeżdżał na zjeżdżalni do basenu ubaw po pachy a ja widzę że zrobiłam kawał roboty ES skosił trawe i można sobie popatrzyc na ogród jaki piękny (prawie) Dzisiaj się chyba opaliłam tyle na słońcu że aż mi zimno teraz. Ale w basenie też się wypluskałam. Cos miałam jeszcze pisać ale już nic nie pamiętam zakręcona jestem jak zawsze. Spadam pobuszować na necie a potem na CK Dezerterzy pozdrawiam paaa

 

[jutka-k]

an82, chciałam rodzić na polnej, ale słyszę co raz mniej pochlebnych opinii i zaczynam się zastanawiać...
kozaczino,no właśnie się dowiedziałam, że mój ginekolog zrobił mnie w bambuko stwierdził, że jak zacznę rodzić i będę miała wysoki puls to mnie po prostu rozetną, na podstawie wypisu ze szpitala. W szkole, położna powiedziała, że powinnam mieć kartkę od kardiologa - w szpitalu mi jej oczywiście nie dano, że jest wyraźne wskazanie na CC, a lekarz ustali termin. Teraz muszę jeszcze raz iść do kardiologa, żeby powiedzieć co mi powiedzieli w szpitalu, żeby ten mi dał te karteczkę, żeby lekarz stwierdził, że OK, ustalamy termin na CC, bo jeśli nie to może być tak, że dostanę częstoskurczu na sali i będą ratować mnie i moje serce, a nie dziecko. Katastrofa w tej służbie zdrowia.