reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Hej poznanianki.... kurcze ale dziś zimno wyszłam z psiakiem a tu 5 st a ja w bluzie:szok::szok: masakra gdzie ja z tym brzuchem w taki mróz:szok::szok: przecież nie mam żadnej kurtki w która bym się mogła zmieścić....:szok::szok:

Dziś czeka mnie wielkie laniuchowanie... zaraz idę spać jeszcze buźka dziewczyny
 
reklama
Hej poznanianki.... kurcze ale dziś zimno wyszłam z psiakiem a tu 5 st a ja w bluzie:szok::szok: masakra gdzie ja z tym brzuchem w taki mróz:szok::szok: przecież nie mam żadnej kurtki w która bym się mogła zmieścić....:szok::szok:

Dziś czeka mnie wielkie laniuchowanie... zaraz idę spać jeszcze buźka dziewczyny
ty narzekasz ?;-)niedługo brzuszek Ci zniknie a co ja mam powiedzieć jak w styczniu rodzę :-D

cholerka nasz kochany Poznań ukradli mojemu ojcu auto już Policja była przez to wszystko młoda obudzona o 7:00 :cool:a ja myślałam ze sobie dziś dłużej pośpię :cool:
 
ja córkę rodziłam w lutym i przez zimę latałam w płaszczu jesiennym, nigdy się nie zapinałam bo było mi goraco, pod plaszczem krotki rękaw:-D:-D:-D a jak miałam leciec do sklepu to w klapkach latałam, ludzie patrzyli na mnie jak na ufo:-D co ja miałam poradzic jak mnie hormony grzały??!!;-)

generlanie w całym Poznaniu jest łobuziarnia
 
ja sobie z Emilką kupiłam kurtkę coś ale męsko damską i ją miałam przez zimę a ogólnie się za to zabrałam za późno bo już wyprzedaże były i maleńkie rozmiary hehe więc męską kupiłam teraz mam elegancji płaszczyk czarny jest ale grzybek wiec powinien mi do końca starczyć :tak:
 
Łobuziarnia straszna niestety nie tylko w Poznaniu.
Za to ja muszę się z kimś podzielić moją pierwszą nocą, po której czuję się wyspana od porodu. CZyli dobrze ponad rok. Mam teraz nadzieje na co najmniej dwa miesiące wysypiania się. Później niestety znów się zacznie nocne wstawanie.:-(
A co do tego, że czasem na ciężarne patrzą jak na UFO to ma też swoje dobre strony.
Jak czasem kupuję ogórki i poproszę o kwas z nich to widok brzuszka ucina wszelkie komentarze. Jak nie byłam w ciąży i próbowałam poprosić o kwas z ogórków to się na mnie mocno dziwnie patrzyli i pytali po co mi to. A my w domu bardzo to lubimy.
Życzę Wam pięknego dnia, choć chłodnego.
 
Olka hahah uśmiałam się, tym kwasem z ogórków:) hahah
też mi się śmiać chce, bo jak byłam w ciąży to mój mąż wchodził do sklepu o jakże pięknej nazwie "buziaczek" hahah i kupował trzy ogórki kiszone:) prawe codziennie, wyobraźcie sobie mine kobiety po jakimś czasie:) stały klient :)
Gosia a to jazda z tym samochodem, kurcze mi sie w glowie nie miesci co sie dzieje, nigdy jakos nie zwracalam na to uwagi...ale teraz sobie myśle ze może nawyzszy czas uważać na torebke i zamykac dobrze auto. :p
Witam nowa mamuśke, zapraszamy do dialogu:):p
 
Witam, czy mogłybyście polecić mi dobry ośrodek nauki jazdy? W sumie fajnie byłoby na Ratajach w okolicach ronda Starołęka. Nie jest to jednak konieczne. Wkrótce wyprowadzam się z Poznania i nie jestem pewna, czy skończę kurs przed wyprowadzką, więc nie ważne, gdzie będę musiała dojechać.
Chodziłam do Trio, ale nie skończyłam kursu. Dzieci zachorowały mi na mononukleozę, ja po raz trzeci byłam w ciąży i... nie dałam rady. Nie chcę tam jednak wracać. Chciałabym trafić na kogoś, komu rzeczywiście zależy na tym, by dobrze nauczyć jeździć.
 
To niezłe apetyty z ta wodą z ogórków :szok: mnie na ogórkową bierze ale wody samej nie piłam ;-):-D

ale za to zgagę mam jak choler...teraz skusiłam się na makowiec i mam :cool::crazy:

Ja pamiętam że z Emilką w grudniu w klapkach jeszcze do sklepu tez leciałam bo małam takie opuchnięte nogi że w nic mi nie wchodziły :no:a buciki miały pełen przód wiec z tyłu zakrywały je nogawki i aż tak widać że to klapki nie było :no:

i raz do lidla się wybrałam w nich i mi korek w kratkę wlazł i buciki się rozpierniczyły :cool: ale byłam zła :wściekła/y::rofl2:
 
reklama
Do góry