ja wczoraj poprasowalam a juz pelna suszarka czeka. nie nadazam....
mały bawi sie w łozeczku.... do king crosa jednak nie jade..bo mi sie nie chce. stwierdzilismy ze damy kase. a tak poza tym sie zastanawiamy czy w ogole tam jechac bo sie okazuje ze marta jest chora! boje sie ze młody znowu cos złapie! wnerwili mnie bo jakby nie mogli wczesniej tego powiedziec tylko teraz. dobrze wiedza ze fliper byl chory. ehh nie wiem wiara nie mysli. moglam siedziec w domu i sie obijac. ehh.
dowikla- wczoraj moj P. z młody razem pod prysznicem był. ponoc mały cały w szczesciu ze jeszcze woda leci na niego. )
mały bawi sie w łozeczku.... do king crosa jednak nie jade..bo mi sie nie chce. stwierdzilismy ze damy kase. a tak poza tym sie zastanawiamy czy w ogole tam jechac bo sie okazuje ze marta jest chora! boje sie ze młody znowu cos złapie! wnerwili mnie bo jakby nie mogli wczesniej tego powiedziec tylko teraz. dobrze wiedza ze fliper byl chory. ehh nie wiem wiara nie mysli. moglam siedziec w domu i sie obijac. ehh.
dowikla- wczoraj moj P. z młody razem pod prysznicem był. ponoc mały cały w szczesciu ze jeszcze woda leci na niego. )