reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

jarzebinka , Gosia- pytanie do was bo wy macie to juz za soba powiedzcie od kiedy najlepij uczyc dziecko siadac na nocniczek?jak to u was wyglondało?
bo ja bym chciala zacząc ale nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac by jej nie zniechecic.........

Pinka, mi teściowa powiedziała,że zacząć uczyć, jak dziecko już samodzielnie dobrze siedzi, czyli mi wyszło tak po skończeniu roku na wiosnę , ale mały nie chciał za chiny były płacze i wogóle :tak: to dałam sobie spokój, zaczęłam na nowo jak miał ok. 20 miesięcy - najpierw przez tydzień mu tłumaczyłam, co to, po co to i wogóle go oswajałam z nocniczkiem i usiadł sam, już bez problemów :tak:a po 5 miesiącach już wogóle nauczył się i zaliczył dzień bez pieluchy :tak::-D:laugh2: czyli mając dwa latka i 2 miesiące już był w dzień bezpieluchowy :tak::-D:laugh2: i najlepiej sadzać dziecko na nocnik zaraz po wstaniu, bo z reguły wtedy dzieciom się chce i na dzien dobry zaliczają na nocniczku mały sukces :tak::-D:laugh2: a na dłuższą metę ja nie polecam tych nocników z pozytywką, może na naukę tak, ale w dłuższej perspektywie jest to strasznie męczące jak mały siedzi ok. 10 min. siku już zrobion i gra a on robi dalej co trzeba, poprostu uszy więdną :tak: a i na naukę sadzałam go na reklamach, bo wtedy był zainteresowany i spokojnie siedział i ta pozytywka, też by mu przeszkadzała w oglądaniu :tak::-D:laugh2: tak więc cierpliwości, na każdego malucha przyjdzie odpowiedni czas, powodzenia :tak::-D:laugh2:

miłego dnia, a pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza, :no:zimnoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo :no:
 
reklama
dziekuje wam babeczki za szybkie odpowiedzi bardzo mi pomoglyscie a zatem edukacja nocnikowa wstrzymana:-):-)

dzieki jeszcze raz:-):-D:tak:


a u nas piekne słonce a ja mam sterte prasowania ktora chetna?
 
helol
To ja moge prasowac,bo lubie,gorzej z chowaniem potem tego do szafy,tego nie nawidze robic...:dry:

Czy tylko ja dzisi zmarzlam na dworze?Bylam ubrana odpowiednio do temp,ale zimno mi bylo strasznie,cialko me juz przyzwyczailo sie do letnich temperatur bardzo.

kubala - i jakie wrazenia z centrum alergologii ?bo ja tam sie wybieram z Hania w czerwcu?
pinka - - co do nocnika,mozesz przyzwyczajac teraz,ale do prawdziwego siusiania jeszcze czas,no chyba,ze bedziesz miala szczescie do tych wyjatkow;ja wiem juz,ze i Hani do niech nie nalezy:baffled:.

Pozdrawia Katka:ninja2:
 
czesc babeczki

moze dzis bedzie cieplej. Slonko za oknem, ale dopoki nie wyjde to nie uwierze ze jest ciepło.

pinka - w mamo to ja mowili, ze najlepszy okres na uczenie to ok 16 - 18 miesiecy.
My tam na pewno jeszcze z tym poczekamy :tak:

katka - no wiec co do tego centrum to ja jestem b. zadowolona. Bylismy u pani dr Hofman. I jesli wybierasz sie tam w czerwcu to ja proponuje juz sie zapisac, bo ja jak wczoraj sie zapisywałam to pierwszy wolny termnin byl na 17 czerwca. U tej babki jest full ludzi i długo trzeba czekac na wizyte - niestety.
Jak chcesz namioary to daj znaka. :tak:

No wiec okazało sie ze Kuba wcale nie jest alergikiem, nie jest na nic uczulony ( w tej chwili wiemy to na 99.5 %) a ostateczne wyniki beda za tydzien.
No wiec pinka - polecam zrobienie testow krwi.
A przyczyną nie przybierania na wadze mojego Kuby jest bakteria w układzie pokarmowym. Przez to jelita nie wchłaniają tak jak powinny wchłaniac. Leczenie jest długotrwałe, bo nawet do 3 mc. ale da sie to wyleczyc.
A najgorsze jest to, ze Kuba moze miec to od urodzenia, bo to jedyny sposob zarazenia sie tą bakterią. Tak długo to swinstwo jest w jego organizmie:-( i dopiero teraz trfilismy do lekarza, ktory zlecil zrobienie odpowiednich badan.
No, ale jestem dobrej mysli. Musi pic tylko duzo ziół typu pokrzywa, melisa, rumianek no i raz dziennie to niedobre na maxa lekarstwo, ale co tam... damy rade.

jarzebinka - dobry pomysl z tymi reklamami :tak::-D

Kurcze,ale sie rozpisałam... Spadam, musze poczytac troche o obiektywach do aparatow, bo kupujemy nowy sprzet. A do długiego weekendu chce go juz miec w domu, wiec za duzo czasu nam nie zostało ;-)

Miłego dnia, pa pa.
 
kubala opisz mi kochana na czym to badanie polegało itp ok błagam!!!!jak zobaczyli ze to bakteria?? sonde mu zrobili czy co?

teraz dajesz mu normalne jedzonko??

jak mozesz to podaj mi namiary na te klinike jak bedziemy w sierpniu to pojde tam


a wzyłaś małego?
 
kubala - ja mam juz termin wyznaczony na 11 czerwca; Hania miala bakterie w ukl pokarmowym,tez zlapala je zaraz po porodzie<miedzy innymi gronkowiec>,objawialo sie u niej to gl.wymiotami,zbadali poprzez pobranie popluczyn zoladkowych;zwalczylismy to antybiotykiem.Ja nie ide do Hofman,niestety nie pamietam teraz nazwiska.

Niedawno dzownilam w spr wynikow,z gastroskopii sa ,jutro moge odebrac,dalszych wynikow z krwi nie ma,co pani dr skwitowala wielkim zdziwieniem gdyz powinny byc;ale mam stresa,ta niepewnosc,dopiero jutro bede cos wiedziec..ufff

I kurde,u Hani temat kup - temat rzeka,od 2 dni znowu robi takie nieciekawe i sama nie wiem czy cos zjadla co ja uczula i taka reakcja czy jakas jelitowka sie szykuje:baffled:;na razie sa w dziwnym kolorze i kwasne bardzo.
 
katka - dawaj małej probiotyki - Probakti4 lub Dikoflor30. Bardzo dobre i super regulują kupki. Moj Kuba tez miał bakterie typu gronkowiec ale w układzie moczowym, przeleczyli go tydz. antybiotykami i bylo po sprawie. Teraz jest o tyle gorzej, ze tym razem ma grzyba a grzybicy nie leczy sie antybiotykami no i leczenie trwa dłuzej niestety.


pinka - nic z tych rzeczy mu nie robilam. po prostu dalam mu do zbadania kupke na grzyby i plesnie oraz na bakterie. No i z bakteriami wyszlo o.k. a to drugie badanie wykazalo, ze ma grzyba uk. pokarmowego w dosc wysokim stadium. A badanie krwi jeszcze to potwierdziło.
Najgorsze bylo to pobieranie krwi. Kuba sie darl, ja ryczalam i opieprzalam pielegniary a tesciowa nas uspakajała. Ale to byla chwile (chociaz wowczas wydawalo mi sie, ze to wiecznosc) i po krzyku.

Tyle, ze jakbys sie zdecydowala to do tego centrum alergologi najlepiej isc juz z wynikami badania kału. Ale to bys musiała zrobic wczesniej gdzies u siebie, bo my na wyniki czeklismy 3 tyg. No bo tyle trwa hodowanie bakterii i grzybow.

A co do jedzenia to nadal je to co jadł i dodałam mu indyka jeszcze. Oczywiscie z hodowli ekologicznej. Wczoraj jadł zdupke jarzynowa (buraki, marchewka, ziemniaki, pietrucha + oliwa z oliwek) i wszystko jest db. Robie mu tez kaszke kukyrydzianą i orkiszową. Dzisiaj jadl na obaid krolika z marchewka i brokułami. No i jutro wprowadze mu zoltko. Ale na razie odrobinke.
No i my niestey mamy na razie ograniczyc owoce, czyli daje mu gruszke albo jagody albo jablko co drugi dzien. Musimy ograniczyc, a najlepiej wyeliminowac cukier z diety.

Namiary - 61 866 04 30; 61 866 21 21; 61 866 11 76 Robią tam testy skorne, testy z surowicy krwi, spirometrie, odczulanie i wiele innych (na razie i oby nigdy, nam nie potrzebnych rzeczy)
 
słonecznie to i chyba jest, ale tak zimnawo i wietrznie, aby Was Gosia nie przewiało, i przyjemności :tak::-D:laugh2:

pozdrawiam
miłego :rofl2:
 
reklama
Cześc dziewczyny.
Oj długa nas nie było, a na forum dzieje sie oj dzieje:)
U nas same zmiany na lepsze, na szczęście. Dostałam pracę, od 1 czerwca zaczynam, mała idzie też do przedszkola w tym dniu. Teraz chodzimy do klubu dwalatka żeby Sandzia zobaczyła jak to jest w "kolu" ( przedszkolu), najchętniej chodziłaby tam non stop, bo 2 razy w tygodniu to dla niej za mało:) Na dodatek juz sie zakochała:) w Maksiu. Mówie wam cyrk na kółkach.
Poza tym bylismy z mężem na wakacjach, Sandzia została z teściową to był taki czas dla nas, ale tęskniłam jak diabli . Dobrze że wyjechaliśmy juz bo po powrocie dostałam prace, troche szkoda ze zaczynam akurat na same wakacje no ale nie wybrzydzajmy:) Bardzo sie cieszę i mam wrażenie jakbym nigdy nie pracowała, zastałam sie trochę.
Słuchajcie chcę malą zaszczepić na pnemokoki i szukam apteki gdzie dostanę Prevenar najtaniej, potraficie mi pomóc?

Gosia k23 chyba tez sie wybierzemy dzis do zoo:0

Pozdrawiam was kobitki i wasze maluchy i miłego dnia.
 
Do góry