reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

reklama
Hej dziewczyny :)

wiecie co mnie wkurza napisałam połam na 1 i mi się zapomniało że mam to otworzyć w nowej karcie i wszystko mi się wykasowało :/

Rikapa ja w sklepie :) co do baletu Emilka chodzi na Strzeszyn Grecki ale raczej ostatni miesiąc jeśli dostanie się do przedszkola bo jesteśmy na etapie załatwiania jej przedszkola niedaleko pracy męża mogła by chodzić w te dni co on jedzie na rano wiec zobaczymy czy się uda a wtedy to nie wiem czy będzie nam pasować z tym baletem no i balet jest od 4 lat no chyba że dziecko ładnie słucha poleceń i wytrzyma 45 minut na tych ćwiczeniach w razie co można przyjść zobaczyć jak wyglądają takie zajęcia dużo z samego baletu one tam nie mają raczej takie zabawy połączone z baletem ;)

Skrzat
zupki to robisz zawsze na bazie tych podstawowych warzyw plus potem np kalafiorek do kalafiorowej czy buraczki do buraczkowej itp wiec chyba nie ma co przepisów zbytnio szukać do tego np oliwa z oliwek lub masełko no i mrozić można :)chociaż ja raczej gotowałam na 2 dni


Na_tuska to nie ciekawie że to skaza
 
Ostatnia edycja:
Hej

skrzat moja była długi czas na słoiczkach dopiero teraz jakoś przestawiliśmy się na normalne jedzenie... teraz je prawie wszystko chyba że coś jej nie smakuje:confused: ale nie solę i nie pieprzę zamiast tego dodaję zieleninkę;-)

na tuska skaza?? oj też to przeszłam i w zasadzie bardzo mnie wkurzała dieta bo ja na serio miałam już baaaardzo okrojoną dietę przez m a do tego ta skaza i w zasadzie krótko tak wytrzymałam na samej piersi... bo ja to uwielbiam nabiał... mleko... kefiry...maślanki... jogurty no i serrryyyyyy:-D więc jakoś w miesiąc po wykryciu skazy przerzuciliśmy się na mm:nerd: nie miałam zamiaru aż tak się poświęcać dla dziecka... wystarczy że mam cały tyłek w rozstępach:baffled:

U mnie oki:-D

Ale powiem wam że jeszcze przez okres zimowy zostaję w domku i po Wielkanocy i wypadu w góry szukam pracy bo teraz to jak by coś wyszło to Zosia musiała by iść do żłobka a chcę tego uniknąć ze względu na wylęgarnię chorób...
Tak więc jeszcze będę kurakiem domowym dorabiającym :happy2:
 
cześć dziewczynki a ja weekend spędziłam w pracy dziś tylko do piętnastej ale tyle ludzi było, że masakra ,jak wróciłam do domu to dostałam migrenę z aurą :-(

a ogólnie to chyba bierze mnie na drugie dziecko ;-)
 
HA! normalnie Natuśka mnie wywołałaś, bo tak coś poczułam żeby dzisiaj jeszcze tu zajrzeć :D
a tu widzę skaza u malutkiej, uch i jak dajecie radę?? a Filipkowe "taty wlosy z nosa" boskie :D
Guziaczek a co jako kurak domowy dorabiający będziesz robiła? :)
ja z zupkami podobnie jak Guziczek, pewnie ok roczku będę gotować sama.. wygodna i leniwa jestem :D
u nas wszystko gra, po pełnym wrażeń weekendzie czeka nas taki sam tydzien :/ trochę opadam z sił, od paru dni zasypiam z małym przy karmieniu o 20 i ok 23 wstaję, coś się pokrzatam i idę spać dalej..
aa i jaką śliczną pogodę dzisiaj mieliśmy, normalnie wiosenną :D my spacerowaliśmy na Ratajach :)
aa i Natuśka kumpel był zadowolony ze zdjęc, ale mi się jakieś mało wyraziste, mało kolorowe wydawały... chociaż to może wina aparatu?? a Ty wybrałaś już te fotki?? :D
dobranoc!
 
hej,
u nas ok:) jutro idziemy na bioderka! Musialabym tez sie przejsc do pediatry po witaminke d3 bo ja taka podaje na recepte! i w ogole zeby ja zwazyla i obejrzala, moze w srode zalicze pediatre! Basik slodki mega, ale caly czas mamy problem z zasypianiem, wczoraj znow 24 i to jeszcze w lozku ze mna:( masakra jakas musze cos z tym zrobic! Tak to ona jest kochana i grzeczniutka ale spanie nam cos nie idzie, za to dzisiaj do 10:p z jednym karmieniem ok 7-8;p ale juz wolalabym by poszla spac ok 21 i wstala kolo 4 i potem pospala do 7-8. NO i u nas chyba te zeby, slinotok mamy duzy, sliniaki poszly w ruch! Ale jest slodziasta jak sama sobie smoka wklada i czasem probuje druga strona, trzymajac za to co powinno byc w buzi:p No i sztuka przekladania z raczki do raczki idzie coraz lepiej! A mamusia wczoraj przeczytala pierwsza baję do snu:p
Na-tuska walcz dzielnie, chcoiaz do 6 miesiaca kiedy to karmienie najwazniejsze;)
Guziczek fajnie ze z Mała, ja chce iść na 4 miesiące wychowawczego, bo dluzej z jednej pensji nie damy rady:(
Tygrynka, Na-tuska
zdjęcia z Fotojokera wyszly super:) ladne kolory, dobry papier, my zadowoleni:D
 
hej

Skrzat jest pewna metoda co do usypiania dzieci coś odnośnie minut 2-3-5-7-10 czy coś takiego... pewnie pokręciłam.. ale chodzi o to ze odkłada się już dziecko po kąpieli i karmieniu do łóżka i jak zacznie płakać to wchodzisz do pokoiku po 2 min głaszczesz mówisz że czas spać i wychodzisz jak dziecko płacze to potem wracasz po 3 min i znów głaszczesz i tak aż do skutku, generalnie trzeb wykazać się dużą cierpliwością i determinacją. nie można ulegać brać na ręce... może warto spróbować w końcu Basia ma już 4 mc więc na pewno odróżnia dzień od nocy..

Na tuska no to fajnie że chcesz karmić piersią ja też byłam dość wytrwała ale potem już nie dawałam rady i nie chciałam już... nie miałam wyrzutów czy coś chciałam też już wrócić chociaż z jedzeniem do normalności.

Ja już świeżutka wykąpana włoski umyte mała śpi więc czas mam dla siebie i was;-)
 
reklama
Do góry