hej dziewczyny, znow mam zaległości, ale jakoś jak mąż w domu to czasu na nic nie ma, albo nas nie ma
W poniedziałek byliśmy u moich rodziców, bo tatko miał urodzinki i w końcu zostaliśmy na noc (był mój brat to w osadników w nocy graliśmy) ale biedny Basik znów miał kolkę, chyba orzechy - a zjadłam ich może z 4 sztuki
Wczoraj w ogóle dzień zleciał szybko, mąż pojechał załatwiać sprawy urzędowe a ja od rana z bratem i bratową w osadników...i całe popołudnie jak już m. dojechał
Basik na szczęśćie wczorajszy wiecór super, grzeczniutka, kochaniutka i nie płacząca spała od 22:30 do 7:50 dziś, cycki myślałam że mi pękną rano
Dziś umówiłam się do pediatry bo mała jeszcze ma jakieś problemy z kupką, w ostatnich 8 dniach zrobiła 3 razy z czego dwa po czopiku
a normalnie robiła po 4-5 dziennie
może jej się system przestawił, ale nie wiem wolę iść sprawdzić, przynajmniej ją zważą i obejrzą!
Na-tuska kupiłam Huggiesy Premium z Kubusiem, rozmiar 3 ale jeszcze nie używałam, te happy muszę chyba wywalić, masakra
Tygrynka a mąż coś kupił za ząbek???? Ja mojemu już powiedziałam, że ma się szykować, ale teraz kupił mi tą kieckę na ślub brata
i chciał że to awansem za przyszły ząb ale mu wybiłam z głowy ten pomysł
i powiedziałam, że ma się szykować na drugą
My też chcieliśmy iść jutro na śluby, ale jak nie tges to pomyślimy!
OK lecę coś porobić, mąż zaraz wróći, a potem ten lekarz! Miłego dzionka