reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

JARZEBINKO
Ty masz jeszcze troszke czasu Kochana,wiec sie nie spiesz z rozpakowywaniem:-):tak:
A macie jakby co upatrzony inny zestaw:confused:

ja sie wcale nie spieszę, z Kacprem czekałam to i teraz moge poczekać :tak: a co do wypoczynku, to podpowiedzieli nam, że na Bema stoja producenci, wiec dzis z ranka pojechalismy i zmówilismy sobie wg naszych wymiarów, kolorów i wzoru i nie będzie problemu z wstawieniem, bo będzie w częściach i złozą w pokoju, więc wielka ulga, bo nie będziemy siedziec na podłodze ........... :tak:

Michasia, i ponawiam prosbe, porządki z rozsądkiem :tak:

ja dzisiaj przesadziłam z porządkami w łazience i teraz ledwo żyje, został mi jeszcze pokoik małego do ogarniecia, ale to zostawiam sobie na jutro :tak:

a i może pranie wyschnie, to zacznę prasowanie :tak::-D:tak:
 
reklama
Michasia - to trzymaj tam jeszcze dzidzie i sie oszczedzaj, niech sobie podrosnie :tak: ja szyjke skrocona mam juz od maja :szok: ale jakos sie trzymamy i szczerze mowiac nie spieszy nam sie :-D A wiadomo juz na 99% czy to dziewczynka?
Mam do Was pytanko :-) Może polecacie jakąś firme, która zakłada plastikowe okna? Bo na jesieni musimy koniecznie wymienic u dzieci w pokoju, bo pamietam jak rok temu marzlismy :no: a teraz dzieciaczki mają łózeczka koło okna i koniecznie musze to zrobic :tak: tylko taka dobra firma i wiadomo za rozsądną cenę ;-)
 
witajcie! nie odzywalam się od momentu gdy się z Wami przywitalam po raz pierwszy, ale mam mało czasu na komputer,

widzę że teraz na tapecie sprawy ciążowe, pamietam jak niedawno jeszcze bylam na tym etapie, teraz to zaprzątam sobie glowę poszukiwaniami opiekunki dla małego, bo od października wracam do pracy na kilka godzin w tygodniu i na ten czas muszę kogoś znaleźć...

co do mnie - nie rodziłam w poznaniu, tylko w gorozwie, tak to sobie wymyśliłam że tam będzie lepiej bo z tamtąd oboje pochodzimy i że rodzina bliżej, ale cóż, życie zweryfikowało moje poglądy, bo po porodzie i tak pomagał mi tylko mój M., reszta jakoś się nie interesowała czy zdążylam się umyć, być w wc czy też coś zjeść, o śnie nie wspomnę, takze z radościa wrócilam do poznania i mimo tego że jesteśmy tu bez rodzinki to wolę to 100 razy, bo przynajmniej jestem razem z M, któy jest mi najbliższy, w gorzowie był ze mną przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie, potem musiał wrócic do pracy w poznaniu i przyjeżdżał tylko na weekendy
 
Gosiu w namiotach ;-) chociaż 2 tygodnie temu byliśmy w Pile i spaliśmy w aucie.. i nie było źle ;-) a jeśli mi się wypad skończy porodem.. nie będę z tego powodu płakać.. bo to będą 3 tygodnie do terminu.. torbę szpitalną biore ze sobą, najwyżej w Toruniu urodze :-D
ale to jeszcze 3 tygodnie do zlotu.. czas pokaże czy będę wogóle na siłach jechać ;-) ale na dzień dzisiejszy się nastawiam że jadę.. odprężenie przed porodem i trochę rozrywki dobrze mi zrobi.. bo później kto wie kiedy będę mogła się gdziekolwiek wyrwać ;-)

Ja raz się pytałam mojego gina czy może mi określić wagę dzidziusia.. ale powiedział że nie na tym sprzecie.. no trudno.. nie to nie.. teraz mam kontrolę 11.08. a potem mój dżin ma 2 tygodnie urlopu.. więc pójde do tego drugiego co w tej przychodni przyjmuje.. jeśli będzie miejsce to normalnie się zapisze a jak nie to pójde do niego prywatnie.. w tym drugim gabinecie jest lepszy sprzęt i tam może mi zmierzyć malucha.. pójde na pewno bo będę wtedy już skończone 36 i 37 tc jak mój gin będzie miał urlop.. wolę sobie zrobić kontrolę na tym etapie niż czekać na jego powrót..
 
my właśnie wróciliśmy z kaszub i powiem szczerze że 4,5 h jazdy mnie wymęczyło
nie było źle ale polskie drogi z wybojami to ...:wściekła/y:
przez to brzuch robił mi się twardy i chwilami bolał więc pasuję nigdzie się teraz nie ruszam
ale ogólnie wyjazd super powietrze zupełnie inne
tutaj w poznaniu duchota :dry:
 
no mąz chce wziąść Gabrysia ze sobą.. ale ja sceptycznie do tego podchodzę.. tzn Gabryś na świeżym powietrzu jest dziecko anioł.. ale jednak trzeba mieć na Go na oku, chodzić za Nim itd.. no i właśnie myslę o tym co by było gdybym zaczęła tam rodzić.. z kim wtedy mały zostanie.. bo coprawda bez problemu do dziewczyn idzie i za ręke z nimi pójdzie.. ale nie wiem jak by się zachował gdyby ani mamy ani taty w pobliżu nie było ;-)
no.. ale zobaczymy.. do tego dnia jeszcze 3 tygodnie ;-) wiele się może zmienić :-D
 
hej dziewczyny
dawno mnie nei było al etroszke sie działo
lezalam miesiac w szpitalu no i i tak urodziłam orzedwcześnie bo w 34 tygodniu, miałam cesarke, mała z waga 2600, dł.54cm. tydzien lezala na noworodkach na antybiotyku bo miała zakażenie no ale tydzien temu wróciłysmy do domku i dochodzimy do siebie. ja po 7 miesiącach lezenia plackiem czuje sie okropnie, mam wszedzie zakwasy, wzystko mnie boli, kregosłup i kolana najbardziej. rana po cesarce ładnie sie zagoiła choć zaszyli mnie masakrycznie obrzydliwie.

dziewczyny mam do was prośbe. znacie jakiegos dobrego pediatre w poznaniu? najlepiej z prywatna praktyką, jutro mamy wizyte u lekarza rodzinnego ale z tego co słyszalam to u nas ci pediatrzy nie zaciekawi.
dzis pojechalismy z mama do szpitala tego koło Kupca Krysiewicza na pobranie krwi, bo musimy małej hormony tarczycy skontrolowac bo miala złe wyniki i bilirubine bo ma żółtaczke i połozna twierdzi ze ona bardziej żółta niz w czwartek, to mimo tego iz zapłacilismy za te badania to panie nas tk potraktowaly ze myslalam ze im zęby powybijam. u nas w labolatorium panie powiedzialy ze sie nie podejma pobrania krwi u małej więc specjalnie pojechalismy do szpitala dziecęcego a tam panie tez nie bardzo chcialy sie podjąc i z wielka łachą pobrały.

boje sie o malutką, jest taka kruszynka, straciła a wadze, je tak sobie, no i ze względu na wcześniactwo musimy sie troche najeździc po lekarzach.
dlatego chcialabym chociaz dobrego pediatre na którego mozna liczyc i wrazie co zadzwonic.
 
reklama
SYLA
Fajnei ze dotarłas i jeszcze raz mega gratulacje:tak::tak::tak:
Bardzo dobrze krew pobieraja takim maludom ma Mickiewicza-sama tam chodzilam:-)
A poza tym moim pobierali jeszcze w szpitalu na Lutyckiej jak jezdzilam na kontrole bo tez nie jadły i nie przybierały i tam wyniki były po 10 minutach:-):tak:

Ja tez szukam pediatry na prywatne wizyty bo moja powiedziala mi dzisiaj ze juz Jej sie niechce tak jezdzic:szok:
Dlatego bede probowala uderzyc do mojej gastolog ktora jest pediatra,ale Ona za wizyte bierze 80zl
 
Do góry