reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Ja równiez gratuluje Poznańskiej mamusi i życze zdrówka córeczce :-)
Michasia - to co z tymi ubrankami? Zapraszam po odbiór :tak:
Jarzębinko - ja to sie nie moglam doczekac i złożyłam wózek, a nawet juz przetestowałam z Natalką :-D Jest naprawde super do jeżdżenia :tak: do windy spokojnie sie mieści, fakt ze troche ciężki ale po tych kilku schodkach to da rade na tylnich kołach zjechac, albo zdjac gondolke i oddzielnie zniesc :-) Natalce strasznie sie podoba, wchodzi do gondoli i sie bawi z lalką :rofl2: mam nadzieje ze sie nie bedzie kłociła z braciszkiem kto ma jechac :-p
 
reklama
Cześć dziewczyny!
od kilku miesięczy mieszkamy w Poznaniu, na Żegrzu. Od "fasolki" jestem na bb, ale komunikowałam się z dziewczynami z 3miasta, ale teraz terenowo powinnam się zadomowić u Was - jeśli mnie przyjmiecie :)
Pozdrawiam!
 
Cześć dziewczyny!
od kilku miesięczy mieszkamy w Poznaniu, na Żegrzu. Od "fasolki" jestem na bb, ale komunikowałam się z dziewczynami z 3miasta, ale teraz terenowo powinnam się zadomowić u Was - jeśli mnie przyjmiecie :)
Pozdrawiam!
Witam i zapraszam na nasze pogaduchy:tak::tak::tak:
 
Kaska - poprzednio rodziłam na Lutyckiej i raczej za nic nie zmienie zdania zeby i tym razem ta,m rodzic :-) A Ty gdzie planujesz?

chciałabym na lutyckiej:tak:
jeśli donoszę to tam się wybiorę póki co wyniki mi się rozbujały i dostałam skierowanie na polną jestem już umówiona na godzinę 8
mam nadzieję że porobią potrzebne badania i będę mogła wrócić do domku
 
iwonka ja sama nie wiem co z tymi ubrankami.. bo nawet nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka.. a nie chce spalić.. że np wszystko róż a chłopak będzie :-D a wszystkim póki co zapowiadam że jeśli urodzi się dziewczynka to mają mi sukienki przynosić :-D

Ja dzisiaj nie do życia.. tak mnie brzuch boli, tzn podbrzusze :-( w nocy mało co spałam, co chwile wstawałam do WC a jak szłam to jakbym miała 5 miesiączek na raz.. taki ból :-( rano doszedł do tego krzyż.. a teraz jeszcze hmm.. sama nie wiem.. czy tyłek czy co.. coś jak bym jeździła na rowerze po bardzo długiej przerwie.. w głowie mi się kołowroci, niedobrze mi..
schizy mam że rodzić zacznę.. zmęczona jestem tym strasznie.. chyba nie wyjde z łóżka dzisiaj :-( boje się wstawać.. :-(
Ehh :-( a najlepsze jest to że w sobotę planujemy malować mieszkanie bo jest w opłakanym stanie.. wszędzie plamy po kakao, oberwane tapety, i porysowane w dzieła a'la picasso w wykonaniu mojego synka ;-) miałam w tygodniu wszystko tak przygotować żeby w sobotę tylko poodsuwać co trzeba i malowac.. ale sił brak na cokolwiek :-( oj nie wiem czy w tym momencie bardziej psychicznie czy fizycznie źle się czuję :-(
a na dokładkę to zaczęliśmy leczenie naszego psa, bo w zeskrobinach sierści i naskórka wykryli pojedyńcze cośtam grzybów.. dostaje zastrzyki, tabletki, musimy ją spryskiwać jakiś płynem i jeszcze czeka nas zmiana karmy na Royala (jakbyśmy mało kasy wydali na leki ;-) ) no i efekt jest taki że teraz gubi sierść jeszcze bardziej niż wcześniej.. ale mam nadzieję że do mojego porodu już w miarę będziemy po tym najgorszym a potem już tylko lepiej..
 
a na dokładkę to zaczęliśmy leczenie naszego psa, bo w zeskrobinach sierści i naskórka wykryli pojedyńcze cośtam grzybów.. dostaje zastrzyki, tabletki, musimy ją spryskiwać jakiś płynem i jeszcze czeka nas zmiana karmy na Royala (jakbyśmy mało kasy wydali na leki ;-) ) no i efekt jest taki że teraz gubi sierść jeszcze bardziej niż wcześniej.. ale mam nadzieję że do mojego porodu już w miarę będziemy po tym najgorszym a potem już tylko lepiej..

Teraz to mnie wystraszyłaś.. Moje bydle gubi i gubi sierść, ale myślałam, ze to z okazji temperatury sezonowo zmienia ubranie.. A mogę wiedzieć jakiego masz psiaka? A poza tym 3maj się, po deszczu wychodzi zwykle słońce :tak:
 
agula no mój psiak już dawno gubił tą sierść, w zasadzie od początku jak ją mamy.. raz mocniej raz słabiej.. ale zawsze się sypało.. tak że na boso nie ma opcji chodzić w domu a co to dopiero jak mi się synuś turla ciągle na podłodze..
ja mam mieszańca labradora.. do końca niewiadomo co to bo to piesek ze schroniska, ale widac że labradorowaty jest.
 
skierowanie na polną jestem już umówiona na godzinę 8
mam nadzieję że porobią potrzebne badania i będę mogła wrócić do domku

to czekamy na pozytywne wieści czyli szybki powrót do domku i dobre wyniki :tak:

Teraz to mnie wystraszyłaś.. Moje bydle gubi i gubi sierść, ale myślałam, ze to z okazji temperatury sezonowo zmienia ubranie.

witam nowa Poznanianke i zapraszam do częstych odwiedzin i dyskusji oczywiście :tak::-D:tak:
ja mam labradora, i tez zmienialismy karme i mam teraz "prawie " spokój z sierscia w domku :tak: mieszkalismy w Jarocinie, to każda karma była Ok i nic się nie działo, jak przeprowadziliśmy sie do Poznania to zaczęły sie właśnie problemy z sierścią, najpierw też myśleliśmy, że to wiosna, że to to ..... okazało się, że jednak to wina karmy, najpierw bylismy na Biedronkowej, to były problemy z sierścia i dodatkowo uszami, przeszliśmy na CHAPI to uszy juz były Ok ale sierść nadal leciała, teraz jesteśmy na PURINIE ( teraz 3 miesiąc) i juz jest zauważalna róznica :tak::-D:tak: dodatkowo zapodam mu witamiki takie w proszku ( takie najtańsze z zoologicznego) i jest coraz lepiej :tak::-D:tak:

a ja wczoraj byłam na niespodziewanej wycieczce u moich rodziców, bo okazało sie, że ta czwartkowa wichura przewróciła u sąsiadów rodziców drzewo na stodołe w agroturystycznym gospodarstwie, więc M pojechał na ratunek, wiec niedziela była na łonie natury :tak::-D:tak: pogoda może była mało rekraacyjna, ale na podwórku posiedziałam :tak:

a dzisiaj dojechały mebelki do dużego pokoju więc zaczynam meblowanie :tak: mamy jeszcze problem z wyborem kanapy, ale mam nadzieję, ze na cos sie zdecydujemy i chatka już będzie umeblowana :tak:

a od przysłego tygodnia zaczynam pranie dla malenstwa..... miejsce już zrobiłam :tak:

Michasia, to może malowanie sobie odpuścicie ........... a i dobrze, że juz wiecie jak pieska leczyć, :tak:
 
Michasia - kilka dni temu mialam dokladnie to samo co piszesz i tez myslalam ze poród sie zbliża, na szczescie po drugim dniu przeszło, to chyba dzidzia ustawia sie do wyjścia i poprostu tak ułozyła sie na pęcherzu i na tyle nisko sie rozepchala ze wszystko obolałe na dole :nerd: co do ubranek to tak jak mówie, jeżeli chcesz to oddam tylko po nie przyjedz, mi są zbędne a jak tobie się przydadza to dobrze, ja sobie zostawiłam kilka body i śpiochów dziewczęcych bo co to za róznica jak mały będzie i tak miał to w nocy lub pod ubrankiem ;-) Jeżeli nie chcesz to poprstu oddam komuś nieznajomemu bo nie chce trzymać tych reklamówek w domu :tak:
 
reklama
hehhe Iwonka- szkoda ze nie mam córeczki byś mi po swojej oddawała:p ja to chetna na ciuszki:) nie gardze:)
michasia- trzymaj sie laseczka, jeszcez troszke do porodu Ci zostalo, niech dzidzia jeszcze poczeka:)
no i trzymam kciuki za pomyślne leczenie psiaka.

Oczywiście witam Nowe Mamuśki:))

Jarzebinka a u Ciebie jak samopoczucie???

kurcze ale czas leci jeszcze troche i zaczniecie po kolei rodzić:)) hihihi baby BOOMMMM:p
 
Do góry