Czy jest jakaś mama z Poznania?

[PINKA25]

Gosia- co do drugiego porodu ze to niby szybciej to ja sie by nie zgodziła mam duzo kolezanek które przy drugim meczyły sie strasznie w niektórych do tego stopnia ze albo cesarka albo kleszczowy byl wiec nie ma reguly mi tez kazdy mowił oj ze pierwsze to ciezko bedzie w nosie urodziłam po 4,5 godzinie od wywolania.


ja swoj poród miło wspominam choc bolało jak cholera to udało i sie bez znieczulenia urodzic ale to i tak nie zienia faktu ze z drugi i sie nie spieszy..............

 

[słowiczek]

Mój drugi poród to masakra. Nie będę pisać, co by nie straszyć :-)
Bardzo go niemiło wspominam.
A poza tym ile bab tyle wersji porodów i nie ma co się liczyć z regułami.

 

[Filona]

nie liczac tego okropnego bolu to nie narzekam. lekarza mialam super...asystenta tez okazal sie sasiadem:/ polozna miałąm swoja i super babka bez niej bym sobie nie poradzila. no i opieka po porodzie tez super. akurat tak trafilam ze polozne byly bardzo mile, pomocne....
cholera ale ten bol kregoslupa, tyłka, i to zmeczenie straszne.

hehehe teraz mi sie przypomnialo (bo ja mialam porod z mezem) i ze krzyczalam do niego ze ma nie patrzec....a za chwile otwieram oczy i widze go przed soba:/ heheh swiniak.. ale uspokajał mnie ze mały ma napewno wloski na glowie.heheh

a co do zamknietego...to pomyślcie nad tym ))

 

[NataK]

Witam dziewczyny po dłuższej nieobecności, znaleźliśmy domek, przeprowadzka w toku, mam teraz mnóstwo latania po wszystkich mozliwych urzędach ze zmianą adresu, no i dwa domy do posprzątania i wyszykowania ( PINKA przydałabyś mi się tutaj do pomocy ;-))...mówię Wam przerąbane, do tego dochodzi przeniesienie telefonu, netu, przeprowadzka wszelkich usług jak wywóz śmieci, muszę tez poopłacać rachunki, by być ze wszystkim na zero ...jednym słowem - kolorowo mam
Obiecuję, ze jak juz się wszystko unormuje, to popiszę częściej, ale teraz fizycznie nie mam na to czasu...ściskam Was wszystkie serdecznie no i zdrówka życzę paaa;-)
Kuba wcale nie ułatwia mi pracy rozbójnik mały

 

[słowiczek]

Nata przeprowadzałam się 8 razy i wiem co to za ból z tym załatwianiem wszystkiego...
Powodzenia!!!

A co do zamkniętego...to spokojnie...najpierw musimy poznać nowe osoby, te osoby muszą wzbudzić naszą sympatię i zaufanie. I nie chodzi tu czasem o ilość postów i udzielanie się ale o to COŚ. Prawda dziewczyny???

 

[PINKA25]

słowiczek -swieta racja
Nata- juz lece sprzatanko to cosik dla nie hehhe


a ja sie kimnełam z Wiki 2 h i teraz jak pijaczyna chodze musze se kawe chyba walnąc bo nie ujade wróce jak oprzytomnieje ehheeh

 

[Filona]

my kolejny dzien jednak potrolimy u tesciów. jutro moja tesciowa ma urodziny wiec nie oplaca nam sie jechac
a przed chwilka i tak wrocilam od nas bo musialam podskoczyc wziasc kilka rzeczy dla nas i malego....

nie wiem czy wam pisalam ze moj byl w poniedzialek u dermatologa? no a to dlatego ze ma taka dosc dziwną plamke na głowie.... wyglada to jak wieksze znamie tylko ze czasami zmienia kolory...
zmierzam do tego , ze dermatolog powiedzial ze to zadne znami nie jest...i szczerze to on nie ma pojecia.....ale najgorsze jest to ze wysyla mojego do szpitala na oddział,na szczegolowe badania itp.zeby sprawdził czy to czasem nie jakis nowotór.... :/
powiem wam ze staram sie nie myslec o tym....ale cholerka zeby tak straszyc?
no i moj jesli sie uda ma jutro po pracy stawic sie na odziale. zobaczymy dzis wieczorem bedziemy wiedziec wiecej.
wnerwilo mnie to straszenie,....mogl powiedziec ze nie wie i ze ma to sparwdzic w szpitalu a nie od razu gadac co to moze byc. teraz wszyscy w nerwach:/

a mały wlasnie wrzeszczy z łózeczka.... aha a dzis moj mały leniwiec zechcial sam sobie trzymac butelke i pic)

co do zamknietego to rozumiem

 

[Filona]

Gosia- ale to chodzi o mojego męza.... on wlasnie najpierw mial to małe a teraz jest juz jak paznokiec....tego nie widac bo jest pod wlosami..i zmienia kolory....ale ten dermatolog nam stracha narobil.
troche głupia ta sprawa z moim....ale tak mi w glowie siedzi od poniedzialku ze w koncu musialam napisac....

 

[dowikla]

Witam dziewczyny:-)
Cos dlugo do Was nie pisalam
NATAK:-)Super ze udalo sie Wam znalesc domekNaprawde ciesze sie razem z Wami;-)
Ja tez chyba bede musiaal zaczac sobie cos szukac;-)Na razie mam cos na oku ale poki co ciiiii....
ILONKA:-)Trzymam kciuki zeby wszystko zakonczylo sie tylko na strachu

Jak minal Wam tlusty czwartek
Ja mialam gosci-byla siostra z mezem no i najedlismy sie paczkow i nie tylko;-)W sumie to "paczkowanie"zaczelismy juz wczoraj wieczorem

Jesli chodzi o porody to moj pierwszy to byl pikusA znam osoby ktorych drugi byl o wiele gorszy od pierwszego


I nie pamietam juz co jeszcze chcialam napisac
Milego wieczorku:-);-)

 

[Filona]

wpadlam tylko napisac ze moj mezulek ma sie stawic 10marca na usuniecie tego czegos...i beda sprawdzac co to jest tak dokladnie.lekarz powiedzial mu ze to nie wyglada za ciekawie. ale odrzucam wszystkie zle mysli...i wmawiam sobie ze nic zlego sie nie stanie

a dzis bylam z malym w king crosie. kupilismy mojemu bluze i koszulke ktora okazala sie za mala. jutro musze jechac wymienic.
ogolnie to fajne sa przeceny....musialabym sobie plaszczyk kupic jakis fajny na wiosne..byl jeden fajny za 100zl ale L-ka a ja nosze S:/ eh jak pech to pech.
dobra nie bede zanudzac mały juz kima to lece na jeszcze jednego pączka. pozdrawiam i milego wieczorku