reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

a ja witam juz w piatek ...... jupi i to na urlopie, więc 3 dni wolnego :tak::-D:tak:

Mój Łukasiu dzisiaj wrócił z przedszkola z pokiereszowaną buzią. Czoło, nos zdarte, warga górna rozwalona, dziąsła spuchnięte, zęby ledwo sie trzymają...Cała buzia obolała.
Jeść nie może, bo go boli.
A co się stało? Co innego mówi Pani z przedszkola, co innego moje dziecko.
Jutro nie idzie do przedszkola. :-(

qurcze, a da sie to jakoś wyjaśnić ????? :no: oddaje sie dziecko pod opieke a tu taki numer :no:

a dzisiaj chyba przyjemniej na dworze, u mnie na termometrze tylko -5 ...... :blink:
 
reklama
Ja rowniez witam sie w piatek:-)

Niby -5 ale jest wiatr i komu jak komu ale mi to bylo strasznie zimno brrrr

A musialam juz wyjsc dwa razy rano zaprowadzic mlodego do przedszkola i chwile pozniej z Wiktoria do lekarza bo mi biedulka kaszlała i w nocy strasznie marudzila i miala goraczke:-(

Na szczescie to tylko przeziebienie a wiec obylo sie bez antybiotyku:tak::tak::tak:
A male oczywiscie szaleja;-)
 
PINKA:-)
No ja juz tak mam ze tak pozno chodze spac;-)
Juz sie jakos przyzwyczailam bo rzadlo mi sie zdarza isc spac przed polnoca,ale pozniej jest ciezko ze wstawaniem bo ja jestem strasznym spiochem:tak::tak::tak:
A jak jeszcze male mi marudza w nocy to wrrr masakra

Ale jutro sobota wiec nie musze mlodego zaprowadzac do przedszkola:tak:takze przed 10 nie ma mowy zebym wyszla z wyrka:tak::-)
 
hej hej dziewczyny witam was w piątek już po południu, ale co sie pochwalę siedzialam od rana i uczyłam się na sesję:-) mam zamiar jeszcze trochę dzisiaj się pouczyć bo pierwszy egzamin już w niedziele:-p


No to ucz sie ucz:-)a my trzymamy kciuki:tak:

No i pozniej czekamy na wyniki egzaminu

A ja wlasnie probuje male polozyc,w lozeczkach juz sa,a to juz polowa sukcesu;-)Teraz tylko czekam az mi usna i bede miala spokoj hihihi
 
Gosia z tego co yvaine mowi to on serce dla maluszka ma i chce go tak samo ja ona gorzej z nia i to do niej musi sie przekonac wiec ona jako osoba musi go zbajerowac oczarowac i sprawic by było tak jak dawniej:-):-):-):-)


mysle ze zmiana fryzurki ładny ubiór jakas kolacyjka troszke bajeru i bedzie si:tak::tak::tak::tak:
 
powiem tak mam nadzieje ze sie nie obrazisz?????????????

ale dla mnie wyglada to tak jak bys poslugiwała sie tym nienarodzonym dzieckiem do celow wlasnych takich zeby on do ciebie wrocił,ale chyba nie na tym rzecz polega w miłosci.................
On musi ciebie kochac a powiedzial ze nie kocha moze mówil prawde moze nie czasami cos sie wypala i jedna połowka odchodzi a do drugiej to nie dociera dlatego ze nadal kocha i nie jest wstanie zaistnialej sytuacji zrozumiec tym bardziej ze wydarzyla sie tak nagle................

skoro mowisz ze zmiana wygladu nie pomaga i nie wzbudzila w nim nic szczegolnego,to albo on jest tak niezdecydowany albo poprostu do calej sytuacji nie dorosł.............

pewnie ze wspolne chwile takie jak szkola rodzenia ,badania sa dobre ale tylko wtedy kiedy druga osoba nas kocha,ale pogubiła sie troszke wtedy warto ja naprowadzic na te sluszna droge ale jezeli uczucie gdzies sie wypalio to uważam ze nic tu nie pomoze,bo co facet nie zdecyduje sie do konca twojej ciazy czy chce byc z Toba czy nie to wezmiesz dzieciaka podstawisz mu go przed twarz i powiesz Badz ze mna?????????????????

zrobisz jak uwarzasz bo to twoje zycie ale ja bym troszke inaczej do całej sprawy podeszła mam nadzieje ze sie tylko nie zawiedziesz......................

to mój ostatni post w tej sprawie

Mała mi zasneła a ja zaraz mykam glowe myc obiadek i na zakupki:tak::tak::tak:
 
Gosia- kurcze zeby naprawde nic mu z ta łapka nie bylo bo sie biedaczek meczy bedzie.............a fajnego macie tego kundelka hehhe ja byłam u was to prawie by mi portki poszarpał hehheeheh:-D:-D:-D:-D


ja juz głowa umyta czekam teraz na mojego bo ma moj piersiconek zareczynowy do odebrania( kupil za duży) i trzeba było wymienic ,juz sie nie moge doczekac :-D:-D:-D:-D
 
Skoro slucha mamy a nie swojego serca to tym bardziej dała bym sobie spokój:rofl2:
w moim przypadku tez T ma duzo do powiedzenia w kazdej sprawie ale moj jest zawsze po mojej stronie w innym wypadku dawno by nas nie było:rofl2::rofl2::rofl2:



a zapomniała bym wam powiedziec ze moja T jak sie dowiedziala o zaręczynach to mine miała taka jak by ktos umarł:rofl2::rofl2::rofl2:
 
hey mamuśki!
dawno mnie nie było a to przez to że nadal netu w domu nie mamy tylko u teściów, ale jest nadzieja jutro mamy zadzwonic do goscia od netu i sie z nim dogadac bo w tym tygodniu bał sie włazic na dach zeby antene zakaldac:p ciekawe dlaczego:p hehehhe
mały pojechał z babcia na spacerek. wiec ammy chwilke zeby do was napisac:)
dzis moj mężulek wziął wolne i byłam u fryzjera:p musze sie wam pochwalic juz nie mam balejazu tylko ciemny brąz, grzywke i loczki tak jak kiedys mialam. niewazne:)
muszę nadrobić zaległosci w czytaniu:) bo dpiszecie jak mało kto:p
miałyscie juz to spotkanie???
Pinka jak tam coreczka? zdrowa już? bo nie jestem na bieżąco :/ a jak ty sie czujesz bo pamietam ze tez cie coś brało:/
i jak tam karuzela:p hehhe
Gosia biedny psiak:/ badz dobrej myśli może to nic poważnego:)
moj pies to w ogole po sniegu nie chce chodzić:/ wielka pani z niej:p
eee a mały to tak z niej leje ze szok. po chwili dostaje czkawkę i dalej sie chichra:)
yhyyy tesciowa wróciła ze spacerku. alarm:) heheh żartuje jest ok.
 
reklama
Witam dziewczyny :-) Nawet nie będę się tłumaczyć z mojej nieobecność, duzo by tu mówic :zawstydzona/y:
Ale jestem z Wami codziennie, tylko niestety nie zawsze mam ochotę na pisanie, załapałam doła ostatnio...i jakoś nic mnie nie cieszy, a wręcz przeciwnie coraz więcej rzeczy mnie dobija...
pogoda tez nie sprawia, bym czuła się lepiej, siedzę całymi dniami w domu z małym łobuziakiem, który coraz bardziej daje mi popalic, wykonuję non stop te same czynności, w nikim nie mam wsparcia, czasami wysiadam od tej szaro burej rzeczywistości, ktora mnie otacza...moze z wiosną przyjdzie jakas poprawa ;-)
PINKA zacznę od Ciebie :-) Gratuluję zaręczyn, przyznam, ze macie teraz duuuuuuzo roboty z przygotowaniami itd. a powiedz, gdzie planujecie ślub w Pl czy UK ??? Fajnie tak...dojrzała decyzja :tak: No to zdawaj nam relacje na biezaco, jak tam postępy w przygotowaniach, no a datę macie juz ustaloną???
Gosiak_23 zal psiutka, aby to nie było nic powaznego, moze sobie łapki odmroził na dworze??? to się często zdarza psiaczkom, ktore nie przywykły do mrozów :tak:
slowiczek co takiego zaszło w tym przedszkolu??? dzieciaszki się pobiły czy niefortunny wypadek???
yvaine Witaj na forum :-) szkoda, ze dzielisz się z nami tak smutnymi faktami z Twojego zycia, nie chcę Cię osądzac, ani denerwowac, ale z tego co zdązyłam wyczytać dzieciątko, ktore nosisz pod serduszkiem, jest ( ze się tak brzydko wyrazę ) wynikiem "wpadki"...jezeli się mylę, to przepraszam ;-) nie oczekuj więc od faceta z ktorym byłas tak krotko, ze stanie on na wyskości zadania i będzie Cię nosił za to na rękach...moja droga faceci myślą często innymi kategoriami, seksik owszem, jesli się "zdarzy" wpadka, to dziecko tez zaakceptują, ale często nie wiążą sie sami z własnej woli z matkami swoich dzieci, boją się po prostu, nie dorośli do zaistniałej sytuacji, nie chcą się ograniczać, cenią sobie wolność i swobodę... Ty jako kobieta juz w pewnym sensie poczuwasz się do roli matki, hormony zaczęły działac, a u męzczyzn jest do długi proces i powiem Ci szczerze, ze im blizej będziecie teraz przez cały okres ciązy, tym lepszym tatusiem stanie się Twoj facet...niestety na to co do ciebie czuje, nie masz za bardzo wpływu, gdyby Cię kochał, to niewazne, czy jestes w kiecce czy w jeansach, czy z makijazem, czy tez bez...jak dla mnie, gdyby był odpowiednio dojrzałym męzczyzną, kochałby Cię i szanował juz za to, ze będziesz matka jego dziecka...myslę, ze między Wami za szybko doszło do pewnych "rzeczy" nie zdązyliscie się lepiej poznać, za szybko i zbyt niespodziewanie doszło do "ciązy"-chłopaka to przerosło i tyle...nie chcę go jednak skreślać, bo nie znamy całej Waszej historii, nie znamy rowniez Ciebie...być może chłopak dojrzeje, a ciąża zblizy Was do siebie...zdecydowanie jednak ograniczyłabym tu wpływ szanownej teściowej na relacje między Wami...skoro na świat niedługo przyjdzie Wasze dziecko, oznacza, to, ze sami musicie wziąść sprawy w swoje ręce i jakoś się dogadać, by nie ucierpiało na tym dobro maleństwa... Zyczę wam byscie się jakos zgodzili i dogadali, pamietaj jednak, ze nic na siłę...miłości nie da się na nikim wymusic, a i dziecko nie sprawi, ze nagle Twoj facet na nowo Cię pokocha...
 
Do góry