reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

reklama
Marta
a co z Twoim wózkiem jest nie tak, że zmieniasz z wielkiego na wielki:p?
powodzenia i kciukasy

moja Emila w poniedziałek sie rozchorowała... zaczęł najpierw robić brzudką kupę a potem wymiotowała cały dzień prawie :( Byłam u lekarza i skierował nas z odwodnieniem do szpitala- pojechaliśmy na Szpitlną i powiem wam że jestem zdruzgotana podejsciem Pani doktor która nie dość że w rozmowie była niemiła bo pocisneła mi że Emilka dostaje krowie mleko i na pewno ma upośledzony układ pokarmowy już od tego i bardziej ją interesował liszaj na jej poliku niż to że dziecko mi na rękach z osłabienia padało i przez sen miało wciąż torsje z żółci z żołądka...;/ masakra... W każdym razie na szczęście nie przyjeli nas na oddział a szybkie badania u nich robione wyszły ok. Młoda odespała porządnie i już nie wymiotuje, ale wciąz jest osłabiona i bladziutka- chociaż broi jak zawsze...

ponadto- dostalismy klucze od 4 mieszkań na naszym osiedlu do obejrzenia, z ciekawości, bo jednak perspektywa że zwolni sie mieszkanie w Swarzędzu czy Poznaniu okazuje sie odległa i to bardzo, może nawet o kilka lat :( Ponadto Swarzedzu mieszkania nie mają piwnic o_O, w Pn mają ale to w większości TBS... tak źle i tak niedobrze. Fakt że męczy mnie to wypiździejewo, ale tutaj mamy garaż, piwnicę, a moglibyśmy mieć mieszkanie 70 m2 3 pokoje w tym jeden z aneksem, dużo większe i dużo jaśniejsze niż obecne. Z minusów to tyle, ze byłoby na 2 piętrze i jest kilka skosów, ale i tak mieszkanie jest przestronne. Są nawet 2 balkony, wielki przedpokój, salon ze 2 razy większy niż obecnie... Mamy straszny dylemat co ze sobą w te sytuacji zrobić bo jednak A ma w garazu mini warsztat, i gdybysmy sie wyniesli na PN to wszystko musiałby przenieść do teściów i w razie naprawy auta musiałby tam jeździć... Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak będę Emi wozić do przedszkola codziennie do Swaja... No i bądź tu mądry...
 
Martasx. No właśnie skoro macie mały samochód to lepiej mały wózek bo przy wyjezdzie np.na wakacje trzeba jeszcze zabrać walizki a z malym dzieckiem jest ich troche no i plus lozeczko . My mając duży samochód combi to czasami mieliśmy problem . Mieszkasz w mieście więc nie potrzebujesz aż takiego wózka. Ja mieszkam na wsi do mojego domu prowadzi ścieżka ale mimo to daje radę.Nabawe to życzę zdrowia dla małej. Mój na szczęście zdrowy teraz jak tak ciepło to mały jest mega szczesliwy cały czas na dworze basen na ogrodzie i szaleje. A dzisiaj jeziorko mikus kocha wodę. Pozdrawiam
 
TRZYMAJCIE KCIUKI O 11:30 JUTRO - ide na rozmowe

kciuki były.. jaki efekt...:-)

a czemu obawiasz się zimy, kółek czy aby mały byl mocno opatulony ?... dla mnie spacerówka musiała byc mała, lekka i zwrotna.... ....:tak:

Nabawe. wszystkiego najzdrowszego dla Emilki... i dobrej decyzji w sprawie mieszkania.... :tak:
 
Zmieniam wózek bo mój sie nie mieści a mam tako jumper X 3 w1, moze nie na duży ale na pąpowane koła no taka moja schiza :eek: spacerówka mała oki ale boje sie ze nie da rady na śniegu, wiec chciałabym dużą na pompowanych kołach ale mieszczącą sie do bagażnika :-D co do rozmowy to :
byłam na tej rozmowie i .... rozmowa była z dyrektorem placówki. Mówił z rozmowy jest zadowolonymają dzwonic w piątek jeśli nie zadzwonią to nie jestem przyjęta mają 200 chętnych i troche mnie załamał tym

myślałam ze bedzie mnie pytał o różne rzeczy a rozmowa była na luzie bardzo. Pytał jakie mam wady jak sie ma mąż i dziecko, widział ze jestem z czarnkowa mówi ze nasze piwo bardzo lubi no zobaczymy chciałabym sie dostac

NabAwe zdrówka dla Was
 
Marta a gdzie Wy tak często jeździcie z wózkiem? Swego czasu też miałam chętkę na wózek do auta ale w końcu okazało się, że bardzo rzadko musimy z wózkiem jeździć. Jak jedziemy na zakupy to młoda siedzi w koszu. U moich rodziców mamy drugi wózek taki tani (na pompowanych kołach) z którego tam korzystamy. Myślałam jeszcze, żeby kupić sobie parasolkę typowo do auta a na co dzień mieć swój. Teraz to jest zupełnie niepotrzebne. Może z czasem jak Zosia przestanie korzystać z miejsca stojącego przy wózku to kupię sobie mniejszy i lżejszy.
To teraz trzymam kciuki za telefon od przyszłego pracodawcy :).\

Nabawe zdrówka dla Emilki. Coś męczą Was te żołądkowo jelitowe choróbska. Jak Ty się czujesz? Szkoda, ze w Poznaniu tak ciężko o mieszkanie ale dla Was już teraz przyda się większe więc szkoda czasu na czekanie .

Czas zbierać się do kupy. Muszę skoczyć po zakupy, zjeść z dziewczynami obiad i do pracy :). W domu mam taką duchotę, że najchętniej siedziałabym w wannie.
 
Jagmar wiem masz racje ale my nie mamy drugiego wózka u teściowej i u mojej mamy bo nie ma miejsca na to, na zakupy hm... Oli jest za mały jeszcze nie siedzi w wózku na zakupy :eek: ja już sama nie wiem ten zajmuje dużo miejsca generalnie mozemy go brac ale koła zajmują cały bagażnik a częśc spacerowa z tyłu na miejscu pasażera i juz nic nie wsadzimy bo fotelik duży zajmuje też dużo miejsca....

chciałabym żeby zadzwonili bardzo mi zależy ale tyle chętnych .... masakra
 
Marta zmierzałam do tego, że skoro jesteś zadowolona z wózka i dobrze Ci się nim wozi to może warto rozważyć kupno parasolki typowo do auta. W końcu codziennie do teściów i rodziców nie jeździsz. To może być tańsza i wygodniejsza opcja a jak się okaże, ze będziesz musiała po mieście z młodym śmigać i korzystać z komunikacji miejskiej to od czasu do czasu wyciągniesz parasolkę z bagażnika.

Dzisiejsza pogoda mnie dobiła. Zdecydowanie bardziej wolę deszcz i niepogodę od tego lepiku i duchoty.
 
reklama
marta
nie załamuj się! nie ma czym... na rynku pracy nie jest teraz wesoło, musisz być dobrej mysli i starać się dalej!!!!
a co do wózka to popieram jagmar, ja mam dokładnie taką samą opcję, do auta parasolka, a wkolo macieja pompowany i tyle. Ale ten który teraz podesłałaś to chyba nie parasolk, bo parasolki mają dwie rączki, a tu jest jedna, musiałbyś zobaczyć jak się składa bo może sie okazać że zajmie ci pół auta też... A gdybyś chciała zainwestować więcej to ze szczerego serca polecam peg perego pliko 3 który mi rok temu polecała jagmar i który kocham najmocniej ze wszystkich swoich wózków:) Nawet po śniegu dał radę:p nie jechał- tylko go pchałam jak sanki, no ale dał radę:D
 
Do góry