reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

i mamy w końcu piękną słoneczną pogodę...... na piątek biorę urlop i jadę na weekend do rodziców... leżak, słoneczko dobra książka i pełen relaks.....
yes2.gif
laugh.gif
yes2.gif


w przedszkolu juz mialam uroczyste zakończenie, choc z mojego młodszego artysty to nie będzie bo całą imprezę przesiedział u mamusi na kolanach....
yes2.gif
za to starszak wykazał sie za wielu wiec nadrabia za nich dwóch........ na festynie szkolnym prawie solówka, w świetlicy na imprezie prowadzenie całości, ......
yes2.gif
w lipcu mam zamknięte przedszkole , na 2 tyg przyjeżdza teściowa, kolejny tydzień chłopcy jada do moich rodziców a po 20 dopiero ja mam urlop......ale aż do 18 sierpnia więc pełen relaks.....
yes2.gif
a Kacperek jak sie uda to w pierwszej połowie zaliczy półkolonie w szkole, więc tez będzie atrakcji moc....
yes2.gif
laugh.gif
yes2.gif


Kirklisz mój starszak w żłobku chorobowo aklimatyzował sie 2 miesiące a młodszy 6 miesięcy( ale on poszedl już jako pół roczne dziecko, wiec pewnie dlatego) :tak: w przedszkolu juz nie chorowali.... :tak:
 
reklama
Hello
Krklisz Zosia pół roku chorowała w przedszkolu. Łapała infekcję za infekcją. Teraz na szczęście jest spokój jak już jakaś się pojawi to przebiega łagodnie.

Jarzębinka my mamy wolny sierpień w przedszkolu. W lipcu Z idzie tylko na 2 tygodnie. Będę musiała jej zapewnić jakieś atrakcje żeby się nie zanudziła w domu.
 
NabAwe Tak bylismy w 4 ale ja i Julka siedzialysmy w restauracji bo rozcielam palec przed wyjazdem i nie moglam
wejsc ;(, ale polecam bo z gory wygladalo super.
Dzieki za spotkanie, fajniutki ten twoj brzuszek.


jagmar Czasem dobrze przeczytac o twoich dolach bo uswiadamiam sobie ze nie jest nie jestem sama.
Faktycznie praca idealana ;), ja na szczescie orientowalam sie jak jest ze zlobkiem i okazjue sie ze jak chodzi 2
dzieci to sa jakies znizki wiec nawet jak bym wrocila na 1/2etatu to moze jakies pieniadze by mi zostaly ;).
spoko spoko atrakcje zawsze jakies sie wymysli ;).




MartaSX Jak tam fartusze zdaje egzamin?


jarzebinka A moze mu sie jeszcze wszystko odmieni.
faktycznie pelen raj dla chopakow ;).
Wiem wiem bede musiala to przezyc nie ma sie co mazgaic.




Bylam u lekarza i na szczescie gardzilko Oli ma czyste tylko musimy pozbyc sie tego kataru ktory byc moze jest alergiczny.
Jutro przyjezdza dziadek juuuuuuuuupi i mam nadzieje ze w koncu odsapne a dom zostanie odbunkrowany.
 
Fartuszek super zdaje egzamin przecierasz i już. Na termach super z tym że już nie pójde w weekend za dużo ludzi wole jednak w tygodniu iśc do 13 tej bilety są po 12zł za osobe. Właśnie oduczam mojego małego lulania przed snem wczoraj i dziś sam zasypiał zobaczymy jak będzie :eek: no i raczkuje jak dzik dziś trzy razy sie uderzył :-(
 
Ja dzisiaj miałam domowe przedszkole. Skrzat podrzucił nam na chwilkę Bobaśkę. Trójka dzieci do ogarnięcia na placu zabaw to hardcore no ale najważniejsze, że dziewczynki się razem bawiły i nacieszyły się sobą. Na koniec dnia Skrzaty pojechały na doraźna bo młoda się źle poczuła. I co? Angina. Znowu jesteśmy skażone ;p. Zocha ma migdały wielkości pięści więc nie jestem pewna czy się z tego wybroni ;/. Czekamy... i odbywamy kwarantannę.
Skrzacie jeśli tu czasem zaglądasz to zdrówka dla Basieńki. Ciotka chciała zrobić przyjemność i lodami dzieci poczęstowała i efekt w postaci anginy gotowy. Mam nadzieję, ze biedactwo szybko się wykuruje i żadnych nawrotów choroby nie będzie. Miałam taka nadzieję ze wraz ze słońcem i ciepłem skończą się zarazy a tu d. u. p. a.

Jarzębinka Z też jest nieśmiała. Na występach przedszkolnych śpiewała szeptem i trzymała ręce w kieszeniach ;p. No a Twój Kacper to wygadany chłopak więc nie ma się co dziwić że taki showman. Obawiam się, ze Kamilkowi i Zosi nie przejdzie takie maja charakterki nieśmiałe :).

krklisz gdybym posłała młodą do żłobka to pewnie zarobiłabym na waciki. Poza tym obawiam się, że prze pierwsze pół roku zamiast pracować garowałabym z chorowitkami w domu. Poczekam więc aż druga pójdzie do przedszkola i się w nim zaaklimatyzuje na dobre i pomyślę o pracy na cały etat tym bardziej, że nie mam nikogo kto mógłby sie nimi zając jak ja będę w pracy.
Życzę Ci odpoczynku i żeby dziadek ładnie bawił się z wnukami i oby jak najczęściej:).
Ja ostatnio odgruzowałam sypialnię i miałam kilka dni radości. Znów jest zagracona ciuchami do prasowania. Zupełnie nie wiem jak to się dzieje. To dziadostwo rozmnaża się przez pączkowania albo podział poprzeczny ;p. Posprzątałam łazienkę i zabieram się za kuchnię. To są tzw. wiosenne porządki ;p. Trochę spóźnione ale wcześniej nie miałam weny na sprzątanie ;p.

Marta pamiętam jak uczyłam dziewczyny samodzielnego zasypiania. Zosia załapała już 2 dnia a Marysia walczyła ciut dłużej. Teraz bajeczka, buzi na dobranoc i obie ładnie zasypiają. To jest cudowne szczególnie jak człowiek jest zmęczony po całym dniu i marzy o świętym spokoju :D.

Nabawe jakie badanie miała Emilka? Cały czas ciągnie się za Wami sprawa tamtych wyników krwi czy to już coś innego?
 
jagmar
nie pamietam czy któraś już o to pytała więc może się powtórzę, ale gdzie Ty pracujesz tak w ogóle:p?
wciąż ciągnie sie za nami tamta sprawa, ale akurat dotyczy moczu... błędne koło...
współczujemy choroby, obyś Ty się kobieto nie zaraziła!!!! Może jednak będzie łągodnie?

krklisz
ale ja jestem nieogarnięta... no przecież wspominałaś o wypadku na basenie, jakos nie pokojarzylam faktów! hehe
jak tam Oliwka? zdrowa? nic sie nie rozwija?

marta
jak już ogarnia raczkowanie to tylko czekaż aż zacznie biegać!
 
NabAwe no raczkuje i się obija wszędzie :eek: zaraz zacznie biegac i faktycznie bedzie hardkor :sorry:
Jagmar Ty masz wózek 3 kołowy nie? powiedz jak Ci się sprawdza? składa sie w całości?
 
reklama
Marta dla jednego dziecka nie kupiłabym sobie takiego wielkiego wózka. Raczej zdecydowałabym się na tzw. parasolkę i olałabym pompowane koła. Po lesie jeżdżę na tyle rzadko, że są mi niepotrzebne. Długi czas zastanawiałam się czy nie sprzedać mojego i nie kupić sobie takiej spacerówki jak ma Nbawe. Niestety mój wózek został dość solidnie wyeksploatowany i nie uzyskam za niego na tyle dobrej ceny żeby było warto go sprzedawać więc został z nami. Poza tym mam to dodatkowe siedzenie, któe się świetnie sprawdza na zakupach ;) ale gdyby go nie było to nie wahałabym się ani chwili.
 
Do góry