Olinka, krklisz mało łaskawe te Wasze dzieci. Zamiast grzecznie wyskoczyć z brzuszka trzymają mamy w napięciu. Życzę Wam żeby dzieciaczki szybciej się zdecydowały na to co nieuniknione.
Marysia zęby dają się we znaki. Wczoraj znowu spać nie mogła i popłakiwała bidulka. Teraz jest marudna i snuje się jak smród w gatkach. Zosia ma ciągle katar i do tego jak jej dzisiaj myłam zęby zauważyłam czarna plamkę na nowym ząbku. Czas wybrać się do dentysty. Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić.... . Chyba jednak nie lubię jesieni bo za dużo marudzę i stękam. Już tęsknię za ciepłym latem i długimi spacerami.
Marysia zęby dają się we znaki. Wczoraj znowu spać nie mogła i popłakiwała bidulka. Teraz jest marudna i snuje się jak smród w gatkach. Zosia ma ciągle katar i do tego jak jej dzisiaj myłam zęby zauważyłam czarna plamkę na nowym ząbku. Czas wybrać się do dentysty. Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić.... . Chyba jednak nie lubię jesieni bo za dużo marudzę i stękam. Już tęsknię za ciepłym latem i długimi spacerami.