reklama
Hej
Ja wróciłam dzisiaj od rodziców. M wyjechał służbowo a to my uciekłyśmy na "wieś". Nudziłam się tam
,wolę miasto.
W poniedziałek byłam z Zosią u lekarza i dostałyśmy skierowanie na USG brzuszka. Już zaczynam siwieć przez tą kupę. Dzisiaj cisza nie było posiedzenia więc jutro będzie walka.
Uciekam do wyrka bo czeka mnie wczesna pobudka.
Gratulacje i powodzenia dla maluszków.
Ja wróciłam dzisiaj od rodziców. M wyjechał służbowo a to my uciekłyśmy na "wieś". Nudziłam się tam
,wolę miasto. W poniedziałek byłam z Zosią u lekarza i dostałyśmy skierowanie na USG brzuszka. Już zaczynam siwieć przez tą kupę. Dzisiaj cisza nie było posiedzenia więc jutro będzie walka
.Uciekam do wyrka bo czeka mnie wczesna pobudka.
Gratulacje i powodzenia dla maluszków
.Info od nas z konsultacji:
My niestety też odwiedziłyśmy szpital... Konsultacja we wtorek z powodu silnego bólu krocza, zalecenie KTG w piątek i w piątek już zostałyśmy w szpitalu. Usłyszałam tylko "witam, mam pacjentkę, 30 tc., zaburzenia rytmu serca u płodu i zagrożenie wcześniejszym porodem". Ścięło mnie z nóg, ze ze łzami w oczach i drżącym głosem poinformowałam tatę Zuzi. Na szczęście arytmia została szybko wykluczona, ale widoczna była regularna czynność skurczowa - jeszcze na szczęście nie bolesna. W 3. dobie przy skurczach na zapisie uciekało serduszko Malutkiej, po kilku godzinach obserwacji usłyszałam "idziemy na porodówkę"... wtedy się dopiero zaczęły skurcze! Na szczęście, lekarz wykluczył, żeby Zuzance działa się krzywda, zapis był przerywany ze względu na jej niezwykłą ruchliwość. Dostałam czopek rozkurczowy. Lekarze niestety nie mogli mi podać fenoterolu, bo wpływa on na przyspieszenie akcji serca - a ja cierpię na tachykardię zatokową. Dostałam maksymalne dawki leków, jakie można - no-spy, relanium, asparginu, luteiny... Teraz siedzimy już w domku. W poniedziałek konsultacja, ale nie wydaje mi się, żeby było lepiej. Ból krocza, przez ucisk główki na szyjkę jest nie do zniesienia, a skurcze nie ustąpiły. Trzymajcie kciuki, żeby Zuzia dała radę jeszcze posiedzieć w brzuszku...
My niestety też odwiedziłyśmy szpital... Konsultacja we wtorek z powodu silnego bólu krocza, zalecenie KTG w piątek i w piątek już zostałyśmy w szpitalu. Usłyszałam tylko "witam, mam pacjentkę, 30 tc., zaburzenia rytmu serca u płodu i zagrożenie wcześniejszym porodem". Ścięło mnie z nóg, ze ze łzami w oczach i drżącym głosem poinformowałam tatę Zuzi. Na szczęście arytmia została szybko wykluczona, ale widoczna była regularna czynność skurczowa - jeszcze na szczęście nie bolesna. W 3. dobie przy skurczach na zapisie uciekało serduszko Malutkiej, po kilku godzinach obserwacji usłyszałam "idziemy na porodówkę"... wtedy się dopiero zaczęły skurcze! Na szczęście, lekarz wykluczył, żeby Zuzance działa się krzywda, zapis był przerywany ze względu na jej niezwykłą ruchliwość. Dostałam czopek rozkurczowy. Lekarze niestety nie mogli mi podać fenoterolu, bo wpływa on na przyspieszenie akcji serca - a ja cierpię na tachykardię zatokową. Dostałam maksymalne dawki leków, jakie można - no-spy, relanium, asparginu, luteiny... Teraz siedzimy już w domku. W poniedziałek konsultacja, ale nie wydaje mi się, żeby było lepiej. Ból krocza, przez ucisk główki na szyjkę jest nie do zniesienia, a skurcze nie ustąpiły. Trzymajcie kciuki, żeby Zuzia dała radę jeszcze posiedzieć w brzuszku...
Gosia Czyli ladna niespodzianke mialas ja bardzo chcialam zeby byl chlopiec ale juz sie pogodzilam .
Choc pewnie bylaby to mila niespodzianka.
Faktycznie lepiej szybko sie pozegnac, wlasnie moje dziecko poszlo na spacer z wielkim placzem bo
mama nie idzie ;(.
amandae Wiesz tym razem zastanawiam sie nad szpitalem sw. Rodziny w Raszei bylo ok ale nie daja Z.O. a ja
jeszcze nie zappomnialam jak to cholernie bolalo. A ty gdzie rodzilas?
jagmar Stad ta cisza, rzeczywiscie to jest gowniany problem ale trzymam za was kciuki. Ja to bym wogole
nie dotrwala do takiej godziny jak ty piszesz posta.
jutka-k To sie dzieje, badz dzielna i staraj sie nie denerwowac bo to tez dolewa tylko oliwy do ognia...
Dobrze ze jestes pod opieka lekarza, oby malenstwo jeszcze troche posiedzialo w brzuszku bo u mamy
zawsze najlepiej ale jakby co mamy 21 wiek i takie dzieci maja bardzo duze szanse. Trzymamy za was kciuki
badzcie dzielne dziewczyny.
Wczoraj M skrecil nowe lozeczko dla Oli i za kilka dni bedziemy je testowac, musze mala przyzwyczaic do nowej
sypialni. Znow dylemat co na obiad i rozpaczeta walka z ciuszkami dla Julki = sterta prasowania-ble ;(.
ja bardzo chcialam zeby byl chlopiec ale juz sie pogodzilam .Choc pewnie bylaby to mila niespodzianka
.Faktycznie lepiej szybko sie pozegnac, wlasnie moje dziecko poszlo na spacer z wielkim placzem bo
mama nie idzie ;(.
amandae Wiesz tym razem zastanawiam sie nad szpitalem sw. Rodziny w Raszei bylo ok ale nie daja Z.O. a ja
jeszcze nie zappomnialam jak to cholernie bolalo
. A ty gdzie rodzilas?jagmar Stad ta cisza
, rzeczywiscie to jest gowniany problem ale trzymam za was kciuki. Ja to bym wogole nie dotrwala do takiej godziny jak ty piszesz posta
.jutka-k To sie dzieje, badz dzielna i staraj sie nie denerwowac bo to tez dolewa tylko oliwy do ognia...
Dobrze ze jestes pod opieka lekarza, oby malenstwo jeszcze troche posiedzialo w brzuszku bo u mamy
zawsze najlepiej
ale jakby co mamy 21 wiek i takie dzieci maja bardzo duze szanse. Trzymamy za was kciukibadzcie dzielne dziewczyny.
Wczoraj M skrecil nowe lozeczko dla Oli i za kilka dni bedziemy je testowac
, musze mala przyzwyczaic do nowejsypialni
. Znow dylemat co na obiad i rozpaczeta walka z ciuszkami dla Julki = sterta prasowania-ble ;(.
Hello,
My dziś leniwie, miałam kontrolę posesji z urzędu miasta i w sumie trochę ściemniam Ale widze że ładnie wieje więc chyba zabiorę się za zmianę pościeli no i muszę iść zbierać te nieszczęsne jabłka! Połowa jabłonki ścięte, ale bajzel jak talala się zrobił Generlanie ten tydzień Basia znów trochę zumieniona była, bo po piątkowej kontroli przypałętał nam sie katar Biedulka moja! A do tego mojego Zet ścięło w poniedziałek i 39, na szczęscie poleżał 1 dzien i przeszło, ciekawe co to było?
Jutka trzymamy kciuki, żebyście jeszcze kilka tygodni wytrwały w dwupaku! trzymajcie się dzielnie!
Jagmar dobrze, że zrobisz usg, moze cos sie wyjasni, biedna zosienka, najwazniejsze by jej pomoc by sie juz nie meczyla!
Gosia_k spokojnie Mały na pewno sobie świetnie radzi jak nie ma mamy
Jarzębinko a Ty zadowolona z nowego przedszkola, pewnie jeszcze za wcześnie by coś mówić? W koncu masz doświadczenia po Kacperku i po żłobku Kamila?
Krkisz własnie spojrzałam na Twój suwaczek, kiedy to zleciało...??? Na kiedy Ty masz termin?
My dziś leniwie, miałam kontrolę posesji z urzędu miasta i w sumie trochę ściemniam
Ale widze że ładnie wieje więc chyba zabiorę się za zmianę pościeli no i muszę iść zbierać te nieszczęsne jabłka! Połowa jabłonki ścięte, ale bajzel jak talala się zrobił Generlanie ten tydzień Basia znów trochę zumieniona była, bo po piątkowej kontroli przypałętał nam sie katar Biedulka moja! A do tego mojego Zet ścięło w poniedziałek i 39, na szczęscie poleżał 1 dzien i przeszło, ciekawe co to było?Jutka trzymamy kciuki, żebyście jeszcze kilka tygodni wytrwały w dwupaku! trzymajcie się dzielnie!
Jagmar dobrze, że zrobisz usg, moze cos sie wyjasni, biedna zosienka, najwazniejsze by jej pomoc by sie juz nie meczyla!
Gosia_k spokojnie Mały na pewno sobie świetnie radzi jak nie ma mamy
Jarzębinko a Ty zadowolona z nowego przedszkola, pewnie jeszcze za wcześnie by coś mówić? W koncu masz doświadczenia po Kacperku i po żłobku Kamila?
Krkisz własnie spojrzałam na Twój suwaczek, kiedy to zleciało...??? Na kiedy Ty masz termin?
Hej
Mi dzisiaj mąż wyciął numer, pojechał do pracy z wózkiem w bagażniku! Kurka i teraz siedzimy w domu. Właśnie udało mi się uśpić dzieci więc zabiorę się za obiad (placki z cukinii) i pranie i prasowanie góry rzeczy, które mi się uzbierały przez kilka dni. Po obiedzie pewnie pójdziemy na spacerek na nózkach. Tylko z tymi malutkimi nóżkami daleko nie zajdziemy.
Jutka powodzenia, wyleguj się i odpoczywaj a jak masz jakieś wątpliwości i ból jest nie do zniesienia to jedź na Polną na pomoc doraźną. Zawsze lepiej 2x pojechać niepotrzebnie niż raz za mało.
Krklisz jakie łóżeczko w końcu kupiliście?
Mi dzisiaj mąż wyciął numer, pojechał do pracy z wózkiem w bagażniku! Kurka i teraz siedzimy w domu. Właśnie udało mi się uśpić dzieci więc zabiorę się za obiad (placki z cukinii) i pranie i prasowanie góry rzeczy, które mi się uzbierały przez kilka dni. Po obiedzie pewnie pójdziemy na spacerek na nózkach. Tylko z tymi malutkimi nóżkami daleko nie zajdziemy
.Jutka powodzenia, wyleguj się i odpoczywaj a jak masz jakieś wątpliwości i ból jest nie do zniesienia to jedź na Polną na pomoc doraźną. Zawsze lepiej 2x pojechać niepotrzebnie niż raz za mało.
Krklisz jakie łóżeczko w końcu kupiliście?
Witam sie !
Wybaczcie ale teraz jak zaczelam prace to sobie ubzduralam ze zamieszkamy w przezmierowie najduzej jak sie da do zimy. Jestesmy zadowoleni bo z ES Bartus i ja widzimy sie caly czas. No i zaczelo sie caly dom na mojej glowie dobrze ze obiady przywoze ES. Ale Bartus do babci na czas mojej pracy. W tym tygodniu panuje jakis wirus bo ES od lekarza dostal L4 nie wiadomo co mu jest niby goroaczka ale jak tapsy wezmie jest oki. Dzisiaj na 6:30 bylam w pracy wrocilam dalam obiad i oznajmil ze jadzie do Bydgoszczy i moze wziasc bartka ze soba wiec ide spac bo padam na pysk.
Pozdrawiam
PS dziewczyny pomozcie czy wiecie moze gdzie w poznianu moge naprawic stacje parowa?
Wybaczcie ale teraz jak zaczelam prace to sobie ubzduralam ze zamieszkamy w przezmierowie najduzej jak sie da do zimy. Jestesmy zadowoleni bo z ES Bartus i ja widzimy sie caly czas. No i zaczelo sie caly dom na mojej glowie dobrze ze obiady przywoze ES. Ale Bartus do babci na czas mojej pracy. W tym tygodniu panuje jakis wirus bo ES od lekarza dostal L4 nie wiadomo co mu jest niby goroaczka ale jak tapsy wezmie jest oki. Dzisiaj na 6:30 bylam w pracy wrocilam dalam obiad i oznajmil ze jadzie do Bydgoszczy i moze wziasc bartka ze soba wiec ide spac bo padam na pysk.
Pozdrawiam
PS dziewczyny pomozcie czy wiecie moze gdzie w poznianu moge naprawic stacje parowa?
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
witam przed weekendem... dzisiaj 5 dzień w przedszkolu i rano mały kryzys był, ale na szczęście krótko trwał..... teraz tylko przeżyć poniedziałek po weekendzie i powinno byc juz z górki........
An w sprawie stacji parowej nie mam pojęcia.....a jak w pracy po wakacjach, sporo dzieciaków do ogarnięcia.....
An w sprawie stacji parowej nie mam pojęcia.....
a jak w pracy po wakacjach, sporo dzieciaków do ogarnięcia.....reklama
Skrzat Na 19 pazdziernik, no mi to wcale tak szybko nie zlecialo .
Wspolczuje chorego M.
jagmar Kupilismy cos takiego zobaczymy jak sie sparwdzi.
łóżko łóżka łóżeczko dla dzieci 140x70cm+SZUFLADA (2586420691) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Wspolczuje spaceru po nozkach, moje dzieco teraz tak ma lubi chodzic ale nie tam gdzie mama by sobie zyczyla.
jarzebinka Powodzenia w przedszkolu chyba pierwsze dni zawsze najgorsze.
Ide malej budyn zrobic a pozniej po zakupy dzis sama robie pierogi wczoraj sie wybralismy do pierogarni
ale wyjatkowo słabo trafiliśmy. Pranaia i prasowania mam ciag dalszy ale widac swiatelko w tunelu tylko szafa
znow dziwnie mala mi sie robi. Wogole to boje sie jak Oli zareaguje na malenstwo bo ostatnio jest coraz
bardziej do mnie przywiazana i boje sie ze poczuje sie odrzucona.
.Wspolczuje chorego M
.jagmar Kupilismy cos takiego zobaczymy jak sie sparwdzi
.łóżko łóżka łóżeczko dla dzieci 140x70cm+SZUFLADA (2586420691) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Wspolczuje spaceru po nozkach, moje dzieco teraz tak ma lubi chodzic ale nie tam gdzie mama by sobie zyczyla
.jarzebinka Powodzenia w przedszkolu chyba pierwsze dni zawsze najgorsze.
Ide malej budyn zrobic a pozniej po zakupy dzis sama robie pierogi wczoraj sie wybralismy do pierogarni
ale wyjatkowo słabo trafiliśmy. Pranaia i prasowania mam ciag dalszy ale widac swiatelko w tunelu tylko szafa
znow dziwnie mala mi sie robi
. Wogole to boje sie jak Oli zareaguje na malenstwo bo ostatnio jest corazbardziej do mnie przywiazana i boje sie ze poczuje sie odrzucona.
