reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Wirus... to bardziej wygladało jak by se odrywaloz oskrzeli bo ona odkasływała ta wydzieline, nie tak standardowo rzygala. moze zle napisalam.
teraz smacznie spi, zobaczymy jak bedzie w nocy.

A po tej akcji jeszcze sie jej przypomnialo ze paluszek ja boli (po tym oparzeniu...) zrobila jej sie ranka bo zdrapaala przypadkowo ta wierzchnia warstwe...
robie jej opatrunek zeby nie miala kontkaktu z piaskiem czy czyms takim, o dziwo nie sciaga go i wszystkim sie chwali ze ma "pasterek" ;D
 
reklama
Krklisz ja mieszkam na Łazarzu,współczuję dolegliwości. Ja męczyłam się w ciąży ze wszystkimi chorobami tego świata.


Karola znam to. Ja i Nicole jak mamy mocny kaszel,przeważnie przy wczesnym zapaleniu oskrzeli mamy dosłownie to samo,kaszel jak nie wiem,łzy przy tym i wymiotowanie nie tyle już jedzeniem co flegmą...ostatnio Nicole mi tak zwymiotowała,że spałam z nią całą nockę bo też się bałam,że w ataku kaszlu się udławi.
 
Hej,
Ja padam na twarz:p Wczoraj imprezka do 2, ale potem gadu gadu ze znajomymi i szliśmy spać o piątej:p Dzisiaj spacerek a popołudniu sesja Basiowa, ujarzmienie ciągle biegającego dziecka i sprawienie by siedziało w określonej przestrzeni jest cudem:D Ale mam nadzieję, że zdjęcia będą fajne:p Męczące to było! Basia padła jak kawka w samochodzie jak wracaliśmy z dworca PKP - a tam masakra, w życiu na Euro nie zdążą, ja się pytam co oni robili 5 lat!? W domu sajgon jakby tornado przeszło, ale już ogarnęłam:p Ja piekę ciasto bo babcia moja jutro imieniny ma, więc kolejna imprezka, a ja nie jem słodyczy:p
Krkisz oby cię za mocno te wymioty nie męczyły!
Karola może coś jej zaszkodziła albo ten wirus, a odłogs oskrzelowy może przez kaszel, w senie że dwie rzeczy się nałożyły! Zdrówka dla Julki, oby nocka spokojna!
An a z ospą idzie sie do przychodni? Może pediatra przyjdzie do domu na wizytę, bo to w końcu choroba zakaźna, więc wszystkie dzieci złapać mogą, może dzwoniąc na rejestracje warto powiedzieć że to ospa, może piguły doradzą i lekarza wyślą:) U mnie jest napisane, że należy zgłaszać takie rzeczy:)
Jagmar dobrze, że już Ci lepiej:) Ale miałyście wycieczkę po placach zabaw, ja chyba będę się rowerowo z Basią przemieszczać:D
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry!

Co za godzina:szok:ja już od 5:40 na nogach:/ ale w sumie jestem mniej rozbita niż jak wstaje później..
Wczoraj super dzień, po kościele deser w Gołębniku ( Oli pytała co to za kolejność, śniadanie a potem deser:-D) potem jechaliśmy do teściów na obiad, potem na Cmentarz, do tesco(chciałam zobaczyć 70%) , i koniec dnia niestety...Uwielbiam wiosnę:happy: a już w przyszłym tyg przesunięcie czasu i dłuższe dni:-)

Krlisz fajnie że już jesteś! mam nadzieje że złe samopoczucie nie będzie Cię długo męczyć.a z Olwiką jak miałaś? Ja z moją dramat, non stop spotkania z wc:/ale minęło z 3 miesiącem, żeby Tobie szybciej!

Karola ale biedna Julka:/ ma przejścia:/zdrówka dla niej!

Skrzat czekamy na zdjęcia!

an ciekawe czy to ospa.. pewnie tak.. wiosna to chyba jej czas:/ Ja bym w sumie chciała żeby Oli złapała teraz nie w szkole, ale z drugiej strony Staś.. no nic, dla Was zdrówka! żeby szybko i bezboleśnie ą przeszedł!
 
Witam

mam jednogo wielkiego zakwasa :sorry: od piatku walczylismy z działką, wywaliłam 5 drzew :tak: efekt w postaci wbitej piły w przedramie, masa, zadrapań, odcików :sorry: matko jak fajnie bylo :tak: dzieciaki oszalały, filip nie chciał rozstac sie z piaskownicą, swoimi wielkimi autami, a Emila dostała hopla na punkcie zjezdalni i hustawki :-Dcały dzien zjezdzała i hustała sie na zmiane :tak: po tych 3 dniach nie mogłam ich wyciagnąc do domu :sorry: cały czas chodzili bez czapek, w bluzkach, bez rajstop takie pieknie bylo, jedyny minus ze nie ma jeszcze lisci na drzewach i masa słońca jestem pozytywnie wykonczona ta "robotą"

An,Rikapa zdróak dla dzieciaczków:tak:

krklisz poprawy samopocucia i niech szybko mija

tygrynka, ishi, ajentka, lilou fajny dzień/noc mieliscie :tak:

Skrzat pokarz foty :tak:

uciekam bo Emila sie zbudzał z zimowego snu :p
 
My mieliśmy pobudkę o 5:30. Robi się coraz lepiej z ich wstawaniem. Marysia jeszcze zasnęła na jakąś godzinkę może mniej a ja razem z nią. Muszę się nauczyć tak wczesnego wstawania. Szkoda, że z drzemkami tak ciężko.

na-tuska zazdroszczę Wam tej działeczki. Moi rodzice maja duży ogród i teoretycznie możemy do nich jeździć ale wiadomo, że lepiej mieć swój kawałek ziemi.

Skrzat robienie zdjęć chodzącemu dziecku to ciężka sprawa znam to z autopsji. Większość wychodzi poruszona i zamazana. Pochwal się zdjęciami też je chętnie obejrzę.

lilou spostrzegawcza dziewczynka z twojej córki, kto to widział deser od rana :szok: toż to niepedagogiczne :-D
 
dzieeeeńdobbbbbrrrryyyy kochane :)))
matko jakie wstawanie o 5:30 o czym Wy piszecie?? ja o 4:30 się kładłam :D i od 9 latam, może nie przytomna jak szczygiełek ale zwarta i gotowa na nowy tydzień :D w weekend odpoczęłam (nie licząc pracy nad pracą i wysprzątania całego mieszkania od stóp do głów :D), naładowałam akumulatorek i teraz trzeba działać!
a więc czas start moje drogie, udanego tygodnia, pełnego słoneczka i miłych zdarzeń :)))
(o żesz ale mnie naładowało pozytywną energią, ciekawe na jak długo mi jej starczy ;))
 
ale ze mnie leń:-DStaś zasnął przed 8 a ja razem z nim:-Dśpi nadal, no a ja wstać musiałam bo kto to widział:zawstydzona/y:

Teraz się biorę za sprzątanie, ale najpierw kawka;-)

natuska wow, Ty to masz powera:tak:

Jagmar no nie? ale jaka szczęśliwa była:-)tylko była umowa, że milczymy na ten temat u teściów:-D

Tygrynka ja nie wiem jak ten Twój mąż powinien Ci się odwdzięczyć:szok:no szanuc:tak:
 
Dzień dobry !

Mamy wiosnę co ? nie licząc wczorajszej ulewy wieczorem :-D

Dziewczyny tak mnie zmęczyły wizytą swoją, że zniknęłam na 2 dni, tyle sprzątania po nich było :-D
A tak poważnie to dzięki dziewczyny :*
Agu wczoraj uparcie cały spacer wmawiała mi, ze idzie do Malciela ;-)

W sobotę się wzięłam za okna i firanki.
6 pralek wstawiłam, ale super pranko na dworzu schło.
Dzieci zachwycone ciepłem latały wkoło dom-podwórko i tym sposobem tylko połowę okiem umyłam :cool:
No, ale mam zamiar skończyć w tym tygodniu.

A wczoraj dzień lenia, kościół, spacer i obiad z zamrażalnika :-)

An, Rikapa szybkiej, bezproblemowej ospy dla dzieciaków.

krklisz jaki masz nowy plan ?
współczuję wymiotów :-(
Dla mnie ciąże to był "błogosławiony stan" ;-)
Poza lekkimi mdłościami w 2-3 m-cu nic mi nie dolegało, jedno spotkanie z wc, na dwie ciąże to fajna statystyka.
Oby Cię szybko opuściły te dolegliwości :tak:

Karola
zdrówka dla Juleczki :)

natuska
to się narobiłaś w weekend.
Doskonale rozumiem takie "pozytywne zmęczenie" też to lubię :)
Ale piła wbita w przedramię nie brzmi fajnie, co się stało ?

Tygrynka no to czas start :-D lecę umyć kolejne okno ;-)
 
reklama
cześc po weekendzie
u mnie niedziela pt obiad u teściów ;/

Jak mi szkoda Tych waszych pociech biednych chorutkich, zdrowia dla wszystkich!

krklisz
oczywiście dolegliwości ciążowych jak najmniej. Oby przeszło wszystko, abyś mogła cieszyć się swoją pociechą. A właśnie, jaki masz plan?
natuśka
niby męczące to wszystko, a jakoś tak człowiek w taki sposób najlepiej wypoczywa, bynajmniej ja tak lubie. Tylko też nie mam gdzie, jedynie u rodziców na wsi.
jagmar
dobrze że już lepiej :) jak byś wyzdrowiała to jutro sie do PN wybieram, możemy sie na jakiś spacer zmówić.
Zresztą apelują do wszystkich, która chętna na spacer kolo 13 jutro w moim towarzystwie to czekam na propozycje, tylko mi sie tu nie licytować i nie przekrzykiwać:laugh2:

ishi
u mnie to wczoraj nie tylko ulewa ale burza była! ale strzelało!
Jeny 6 pralek prania! ja to nawet miejsca nie mam aby tyle suszyć!
a mam jeszcze pytanie o te pampersy, jak sprawdzałam na stronie tesco to nie widziałam tej promocji z "gazetką"...
 
Ostatnia edycja:
Do góry