reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Dobry wieczór ;)

O matko lilou miałaś siłę jeszcze sprzątać dziś :szok:
Ja padam, ale weszliśmy do domu po 19 dopiero, bo jeszcze Kaufland, Rossman i zeszło mi trochę :dry:

Moja 2-latka kochana padła o 20 w dwie sekundy, taka wymęczona :-)


Jarzębinka
super, że Kamilek lepiej.
I dziękuję za życzenia dla mojej córy :-)

jagmar współczuję towarzystwa pani w autobusie :baffled:

NabAwe nutramigen jest na ryczałt, jeśli masz zaznaczone na recepcie "choroba przewlekła".
Nutramigen 1 kosztuje na ryczałt 9,5 zł
a nutramigen 2 - 3,2 zł.
Cena na ryczałt powinna być chyba taka sama we wszystkich aptekach, przynajmniej takie było założenie tej reformy, ale kto wie co tam znowu pozmieniali :/

idę pod prysznic, bo nie mam siły
może po kąpieli nabiorę trochę mocy, to jeszcze ogarnę bałagan po porannym pośpiesznym wyjściu ;-)
 
reklama
jestem w domu od niecałej godziny, padam na pyszczek... wyszłam przed 10, wróciłam przed 21.. Sebastian łącznie 5,5 godziny na sali zabaw!! i jeszcze nie chciał wychodzić... musiałam go przekupić żeby wyszedł, tak dobrze się bawił.. do tego kino, zakupy, kawka z dziewczynami, spotkanie z przyjaciółką (ale średnio się czuła w Jupi hehe)... nie czuję nóg! i cały dzień nie widziałam się z mężem bo o 19 wyszedł na służbową kolację.. normalnie się za nim stęskniłam :D a młody zasnął przed tramwajem, obudził się chwilę przed wysiadaniem (ja dzisiaj miałam pecha do mpk, same wysokie, musiałam prosić ludzi, ale już przed zatrzymaniem wypatrywałam "ofiary" hehe), w domu miał tylko siły na jedną kanapeczkę i w 2 sekundy skonczyły mu się baterie..
Jagmar o masakra co za kobieta :/ ale dobrze jej powiedziałaś, wredne babsko :/
Jarzebinka ja mam reklamówkę nakrętek i 2 baterie :D
 
dobrywieczór wszystkim:)....
Ajentka....spóźnione życzenia urodzinowe dla Twojego synka:)) ...jak również dla Twojej córci Ishi :) pięknych kolorowych dni....samych radości....:))
Jarzębinka cieszę się że synek wraca do zdrowia ....bo mojej Weronce chyba się właśnie zaczynają oskrzela:( wieczorem tak nagle zaczęła mi bardzo kaszleć...i to właśnie tak oskrzelowo...:( :-(
 
Tygrynka ale dzień:)
Drakenowa oby Mała się nie rozłożyła!
NabAwe to chyba Ishi wszytko odpowiedziała o Nutramigenie, to ta koleżanka z lipcówek na pewno 2 kupuję, bo to dla 20 miesiecznego dziecka!
Basia śpi, dopiero, ale wykąpałam ją już o 19:30 bo taka zaspana była no i jak mi praiwe zasnęła, to zet wrocił, wlazł po schodach i koniec spania:p W sumie przeczytalismy bajkę, obejrzała ze mną serial i pobiegła do sypialni, w połowie drogi wróciła "mama" wzięła mnie za rękę i sama weszła do łóżeczka:D Ale musiałam stać nad nia 5 minut nim zaśnie:p He he ale rozkoszna była:)
 
Jarzębinka to kobieto świetnie,ja w miesiącu mam przynajmniej 8 R20 i kilka paluszków zużytych...

Pisałyście o babie w tramwaju...wyobraźcie sobie,że nie dość,że dzień w dzień użerałam się z patafilami sprawdzając te nędzne bilety to jeszcze jak miałam dzień wolny pojechałam bo BRW zobaczyć tapczan z Nicole,mała miała wtedy rok. Wracając jechałam 8 i na przystanku teatralka wsiadł bezdomny i kretyn nie trzymał się i wywalił się na wózek Mała przekoziołkowała z wózkiem przez pół tramwaju rozwaliła sobie usta...moja mama szybko wzięła Nicole na ręce,a ja dopadłam tego gnoja:angry: więc najpierw nadusiłam hamulec ręczny,a potem obiłam mordę bezdomnemu,motorniczy wezwał karetkę,policję i co tylko,po czym on i koledzy jego z tramwajów które już nie pojechały tylko stały za nami trzymali dziada bo chciał uciekać...policja zabrała tego żula,a nas karetka zabrała na rtg itd do szpitala. Najlepsze jest w tym wszystkim,że kolegę spotkałam po kilku dniach i stwierdził,że wiedział,że dużo klnę,ale wtedy to podobno takie słownictwo miałam,że był w szoku,nawet nie śmiał mi powiedzieć cześć,ani ruszyć się bo bał się go rozniosę wszystkich. Też miałam sytuację,że ktoś mi zwrócił uwagę do wychowania młodej itp i też zawsze odpowiadam...jak babka szła i uderzyła Nicole torebką w twarz bo wymachiwała nią jakby nie wiem z jakiej wsi była,to ją drapłam,najpierw opierdzieliłam,a potem kazałam przeprosić Młodą i mi powiedziała,że na końcu,że kultury za grosz nie mam w sobie to jej zaraz odpowiedziałam,że kultury to się od starszych ludzi wymaga,żeby oni nauczyli młodych i poszłam.

Co do nutramigenu to jest na ryczałt za te 9,5 wszędzie. Ta cena została narzucona przez ministerstwo. Też pijemy to coś,ale kurde jestem załamana bo Krzyś ma ładną buzię już teraz,ale ma bardzo luźne kupki:-(...bebilon pepti doprowadził Jego skórę do wołania o pomstę...a innego mleka dla alergików nie ma:-(


A to mój synuś:
http://www.youtube.com/watch?v=qlQjESAW3RM&feature=youtu.be
 
Ostatnia edycja:
jarzębinka masz jak wbanku, cos tam sie nazbiera. A te nakrętlki to obojetnie po czym? np po kartonie od mleka? bo takich mam troche. Ślubny moj zbiera bo tez słyszeliśmy o takich akcjach.

ja zbieram wszelkie nakrętki, plastik to plastik..... :tak:

Jarzębinka cieszę się że synek wraca do zdrowia ....bo mojej Weronce chyba się właśnie zaczynają oskrzela:( wieczorem tak nagle zaczęła mi bardzo kaszleć...i to właśnie tak oskrzelowo...:( :-(

zdrówka dla małej..... oby tylko mocniejsze przeziębienie i obyło się bez antybiotyku.... :tak:

W sumie przeczytalismy bajkę, obejrzała ze mną serial i pobiegła do sypialni, w połowie drogi wróciła "mama" wzięła mnie za rękę i sama weszła do łóżeczka:D Ale musiałam stać nad nia 5 minut nim zaśnie:p He he ale rozkoszna była:)

czyli jednym słowem super zasypianie..... :tak: oby juz tak zostało.....:tak:

dzięki dziewczyny za odzew bateryjkowy i nakrętkowy..... zbierajcie, zbierajcie a przy okazji spotkanie Kacperek Wam podziękuje.,........:tak::-D:tak:

ja własnie zasiadłam do PIT'ów i mam problem z jedna kwotą, może uda mi sie to wyjasnić z księgowa w firmie, bo stanęłam i nie wiem co dalej :-(
 
ehhhh
ja się zabrałam z składanie zaproszeń ślubnych i po przecięciu 3 kartoników wiem, że nieodzowna będzie gilotynka do papieru. Musze zaproszeń i powiadomień zrobić łącznie 100. Zaczynam żałować, że się wkopałam w to klejenie.

My dojechałyśmy ok 16 i już byłam zmęczona a gdybym siedziała do 19 w sklepie to chyba Zosia przywiozłaby mnie wózkiem do domu.
 
witam nowe mamy...

czas odkurzyc BB :)

Dziecko mlodsze mi usnelo. Buntownik straszny. Dzis mi w dzien spał 3h i to do 12. :szok: Byłam z dwojka u lekarza z Franczeski na wizycie patronazowej ogolnie chłop jak dąb poza bioderkami:-( a Nikos tez OK ma 90cm i wazy 13kg:tak: kazala mi go wysadzac co 30 min na nocnik ale dupa bedzie czuje...zwiewa mi z kibelka a nic na siłę...i jak tu go oduczyc. jutro jadę sie wypytac o akademię bo chce go poslac...

ogolnie to ciesze sie ze mi spia bo mam dosc na dzis..dokazywali ostro:angry:
 
Moja Nici kładzie się sama do wyrcia,przykrywa kołdrą i zamyka oczy i Jej nie ma:tak:.

Jarzebinka my zbieramy do nas do przedszkola nakrętki,ale baterie idą u mnie jak woda dzięki bujakowi Młodego więc z chęcią oddamy Kacperkowi.

Zapomniałam Wam napisać,że dzisiaj musiałam zadzwonić do przedszkola i zapytać się jak pilnują dzieci...Nicole stwierdziła,że powie mi tajemnice. Ok,ale wyskoczyła z tekstem,że ona ma inną pupę,a Łukasz ma KOSMITĘ...zapytałam się Jej a skąd wie,że Łukasz ma coś takiego: "bo mi pokazał". Zastanawiam się gdzie były panie jak łukaszek pokazywał co ma w gaciach...podejrzewam,że Nicole też pokazała. Wychowawczyni stwierdziła tylko,że teraz wie czemu dzieci dzisiaj gadały o kosmitach:szok:
 
reklama
hehehehehehe... przynajmniej już wie czym się różni chłopiec od dziewczynki. Buhahah... ja pamiętam, że miałam takiego kolegę, który przy każdej sposobności ściągał gacie i chwalił się swoim "kosmitą". To było w zerówce czyli mieliśmy po 6 lat.
 
Do góry