No narazie mam metlik w glowie bo nie takiego wyniku sie spodziewalam i nie czuje sie tak jak w ciazy.
Poprzednio mdlosci i wymioty dopadly mnie ok5-6tyg i zygalam od rana do wieczora, teraz mi tylko jezdzi po brzuchu i mam temp 37,2 , nie bylo karwawienia przy implementacji tak jak wtedy i wogole wydaje mi sie to niemozliwe, ale wyobraznia potrafi czynic cuda w takich sytuacjach.
Poprzednio mdlosci i wymioty dopadly mnie ok5-6tyg i zygalam od rana do wieczora, teraz mi tylko jezdzi po brzuchu i mam temp 37,2 , nie bylo karwawienia przy implementacji tak jak wtedy i wogole wydaje mi sie to niemozliwe, ale wyobraznia potrafi czynic cuda w takich sytuacjach.