Hej kochane :-)
Witam nowe Mamy :-)
Ja wczoraj dzień raczej nie wesoły bo najpierw sąd a później pogrzeb babci :-( no cóż takie życie :-(
A dzisiaj raczej leniwie byli znajomi z synkiem i się dzieciaki wybawiły, zjedliśmy wspólny obiadek a teraz R. pojechał do kumpla na męski wieczór a moje dziecko próbuję od godziny położyć i nic z tego!!! szaleje w łóżku, krzyczy, właśnie cos zwaliła na ziemię więc idę do niej
Witam nowe Mamy :-)
Ja wczoraj dzień raczej nie wesoły bo najpierw sąd a później pogrzeb babci :-( no cóż takie życie :-(
A dzisiaj raczej leniwie byli znajomi z synkiem i się dzieciaki wybawiły, zjedliśmy wspólny obiadek a teraz R. pojechał do kumpla na męski wieczór a moje dziecko próbuję od godziny położyć i nic z tego!!! szaleje w łóżku, krzyczy, właśnie cos zwaliła na ziemię więc idę do niej
