Ufff, przeczytałam. My z Dobrą od wczoraj wakacjujemy u Wałczu. Wczoraj podróż pociągiem Poznań -Piła. Było spokojnie. Później tylko Mała sobie wszystko poprzestawiała. Noc była ciężka. Ostatnie w ogóle są trudne.
Natuska ja też nie lubię nic na siłę i zawsze. Czasami się zastanawiam jak by to było gdybym musiała mężowi obiad gotowac:-).
An wytrwałości. Mnie to też czeka.
Lilou na ten film chętnie się wybiorę!
Dziewczyny resztę nie pamiętam. Zatem Wszystkim wszystkiego dobrego.
Aha strasznie zazdroszczę wtorkowego wyjścia, może następnym razem się uda
Natuska ja też nie lubię nic na siłę i zawsze. Czasami się zastanawiam jak by to było gdybym musiała mężowi obiad gotowac:-).
An wytrwałości. Mnie to też czeka.
Lilou na ten film chętnie się wybiorę!
Dziewczyny resztę nie pamiętam. Zatem Wszystkim wszystkiego dobrego.
Aha strasznie zazdroszczę wtorkowego wyjścia, może następnym razem się uda