Katka, ale słodzizny :-) ja już kiedyś pisałam, że Zuza wygląda jak blond aniołeczek :-) a Haneczka ... no ten uśmiech jest cudowny - śliczny drugi ciemnowłosy aniołeczek Ci rośnie :-) a ma jakieś ząbki? bo te dziąsła na bardzo rozpulchnione wyglądają i co ona taka opalona ja przy niej jestem białas ;-) zresztą, przy moim Piotrku też
reklama
"jesteśmy jagódki,czarne jagódki
mieszkamy w lasach zielonych,zielonych
oczka mamy czarne buźki granatowe
a czapeczki są zielone lub seledynowe"
więcej zdjeć!!!!!!!!!!!!!!!!!to taki mimi apel
alles superowe
a teraz jedna z moich ulubionych złotych myśli,of course nie moja prywatna,ale chyba ulubiona
"czy to nie jest wielka rzecz znaczyć dla kogoś WSZYSTKO?"
kolorowych snów laseczki,muszę se pospać w końcu i LM muszę napisać...
mieszkamy w lasach zielonych,zielonych
oczka mamy czarne buźki granatowe
a czapeczki są zielone lub seledynowe"
więcej zdjeć!!!!!!!!!!!!!!!!!to taki mimi apel
alles superowe
a teraz jedna z moich ulubionych złotych myśli,of course nie moja prywatna,ale chyba ulubiona
"czy to nie jest wielka rzecz znaczyć dla kogoś WSZYSTKO?"
kolorowych snów laseczki,muszę se pospać w końcu i LM muszę napisać...
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
śliczne te Wasze dzieciaczki jak będę miała możliwość to i swojego malucha Wam ujawnię
i oczywiście jak miałam wczoraj urlop, to pogoda wcale nie była plażowa, a tak chciałam poleniuchować na słoneczku, tymbardziej że w sobote idę na wesele a sukienke mam bez ramion jedyny plus wczorajszego urlopu to w końcu czyste okno w kuchni, bo zawsze brakowało czasu i weny aby się za nie zabrać, ale w końcu się udało ale nic po 15.00 wezme małego i pojedziemy nad Rusałkę, to chociaż troszkę łyknę słońca i może jakiejś opalenizny
a wogóle to nowy żłobek jest tolerowany, ale zawsze rano mały pokazuje rączką i mówi "tam" więc raczej tęskni do starego, dobrze,że jego panie też tutaj dyżurują, bo czuje,że mogłoby być nieciekawie ale jeszcze dwa tygodnie i urlop a potem mały ma wakacje u dziadków i we wrześniu wraca już do siebie :-):-)
i oczywiście jak miałam wczoraj urlop, to pogoda wcale nie była plażowa, a tak chciałam poleniuchować na słoneczku, tymbardziej że w sobote idę na wesele a sukienke mam bez ramion jedyny plus wczorajszego urlopu to w końcu czyste okno w kuchni, bo zawsze brakowało czasu i weny aby się za nie zabrać, ale w końcu się udało ale nic po 15.00 wezme małego i pojedziemy nad Rusałkę, to chociaż troszkę łyknę słońca i może jakiejś opalenizny
a wogóle to nowy żłobek jest tolerowany, ale zawsze rano mały pokazuje rączką i mówi "tam" więc raczej tęskni do starego, dobrze,że jego panie też tutaj dyżurują, bo czuje,że mogłoby być nieciekawie ale jeszcze dwa tygodnie i urlop a potem mały ma wakacje u dziadków i we wrześniu wraca już do siebie :-):-)
TRZYMAJCIE SIE CIEPŁO MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ
Witam
Jarzembinka - powiedz mi moja droga, gdzie Twój syncio chodzi do żłobka ?? Zaczynam pomału sie tym interesować No i wczorajszy urlop nieźle Ci wyszedł
A na Rusałkę jak można dojechać środkami komunikacji ??
Ja planuje dziś wycieczkę z dzieciakami - Wiktor ma DAY OFF w przedszkolu, taki nieplanowany, więc chciałam pojechać z dzieciakami do palmiarni - może któraś by chciała się zabrać ze mną ?? Jakby co, ja planuję tam być koło 13, a nawet przed. O 12:07 mam autobus ze Swarzędza, na Śródce jestem o 12:20 więc do parku Wilsona powinnam dojechać tak na 13 właśnie, może troszkę szybciej Podaję też mój numer telefonu, gdyby któraś chciała się wybrać: 604 271 306 także w razie czego, jakby mnie tu nie było, to dzwońcie
Jarzembinka - powiedz mi moja droga, gdzie Twój syncio chodzi do żłobka ?? Zaczynam pomału sie tym interesować No i wczorajszy urlop nieźle Ci wyszedł
A na Rusałkę jak można dojechać środkami komunikacji ??
Ja planuje dziś wycieczkę z dzieciakami - Wiktor ma DAY OFF w przedszkolu, taki nieplanowany, więc chciałam pojechać z dzieciakami do palmiarni - może któraś by chciała się zabrać ze mną ?? Jakby co, ja planuję tam być koło 13, a nawet przed. O 12:07 mam autobus ze Swarzędza, na Śródce jestem o 12:20 więc do parku Wilsona powinnam dojechać tak na 13 właśnie, może troszkę szybciej Podaję też mój numer telefonu, gdyby któraś chciała się wybrać: 604 271 306 także w razie czego, jakby mnie tu nie było, to dzwońcie
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
wanda - mój mały chodzi do żłoba na ul. Klonowica( między Głogowską a Matejki, zaraz za Palmiarnią), a obecnie do zastępczego na Grunwaldzką 34 ale z tego co wiem, zgłoszenia były przyjmowane do końca marca, a teraz ewentualnie na listy rezerwowe, choć nie wszystkie żłobki takie listy prowadzą, bo wogóle to jest deficyt miejsc w żłobkach i przedszkolach, gdzieś od 2004 r., jest w Poznaniu wyż demograficzny, więc jest kiepsko, ale żlobek to fajna rzecz ;-):-)
co do Rusałki to ja korzystam z komunikacji na 2 kółkach tzn jeżdzę rowerem, ale można dojechać na Ogrody ( koło Ogrodu botanicznego) i spacerkiem, albo dojechać na Niestachowską i spacerkiem przez Olimpie ( tutaj 82, 91,93), z Niestachowskiej jest chyba troszkę bliżej alenaprawdę warto się wybrać przy takiej pogodzie - jest fajna plaża dla dzieci, płytko przy brzegu i ciepła woda( byłam we wtorek, i dziś po 15 też się wybieram) muszę sobie odbic za wczoraj, a wogóle to moje maleństwo uwielbia wodę, można zjeść loda i wogóle jest fajnie bo na świeżym owietrzu, a ludzi więcej niż miejsca, szczególnie w weekend, a co do czystości wody, chyba nie najgorzej bo nic małemu nie wyskoczyło, więc jest OK, :-)ewentualnie kiedyś możemy się umówić i wybrać razem, szczególnie w weekend, bo w tygodniu praca, chyba że będę wiedziała wcześniej to załatwie sobie w pracy jakiś urlop, dzisiaj też wychodzę wcześniej, a co trzeba korzystać ze słooneczka, tymbardziej,że teraz jest w pracy spokojnie i mam super szefa ( nie żebym to wykorzystywała, ale poprostu jest człowiekiem) dzięki za zaproszenie do Palmiarni, ale może innym razem
co do Rusałki to ja korzystam z komunikacji na 2 kółkach tzn jeżdzę rowerem, ale można dojechać na Ogrody ( koło Ogrodu botanicznego) i spacerkiem, albo dojechać na Niestachowską i spacerkiem przez Olimpie ( tutaj 82, 91,93), z Niestachowskiej jest chyba troszkę bliżej alenaprawdę warto się wybrać przy takiej pogodzie - jest fajna plaża dla dzieci, płytko przy brzegu i ciepła woda( byłam we wtorek, i dziś po 15 też się wybieram) muszę sobie odbic za wczoraj, a wogóle to moje maleństwo uwielbia wodę, można zjeść loda i wogóle jest fajnie bo na świeżym owietrzu, a ludzi więcej niż miejsca, szczególnie w weekend, a co do czystości wody, chyba nie najgorzej bo nic małemu nie wyskoczyło, więc jest OK, :-)ewentualnie kiedyś możemy się umówić i wybrać razem, szczególnie w weekend, bo w tygodniu praca, chyba że będę wiedziała wcześniej to załatwie sobie w pracy jakiś urlop, dzisiaj też wychodzę wcześniej, a co trzeba korzystać ze słooneczka, tymbardziej,że teraz jest w pracy spokojnie i mam super szefa ( nie żebym to wykorzystywała, ale poprostu jest człowiekiem) dzięki za zaproszenie do Palmiarni, ale może innym razem
wanda - mój mały chodzi do żłoba na ul. Klonowica( między Głogowską a Matejki, zaraz za Palmiarnią), a obecnie do zastępczego na Grunwaldzką 34
hmmm
ja tez się zastanawiam nad ewentualnym żłobkiem, na razie czysto teoretycznie, ale oba w/w są w zasięgu mojego zainteresowania ze względu na bliskość do pracy, bo jedno biuro mam na Grunwaldzkiej 38 - to jest naprzeciw właśnie tego drugiego żłobka, a drugie biuro na Śniadeckich, więc pasowałby ten pierwszy żłobek
jarzebinka możesz napisać coś więcej o obu miejscach? opiekunkach, zajęciach, jedzeniu itp?
Wanda ja niestety w pracy :-( a szkoda, bo chętnie bym z Tobą do Palmiarni sie wybrała...
i jak było w palmiarni/?
my byliśmy dziś na starym i było fajosko
ale nie o tym chciałam...byłam dziś z Ewą na bilansie 4 latka...i z jednej strony duma mnie rozpierała jak widziałam jaka ona dorosła już jest,ale potem pani doktor mnie dobiła...najpierw,że nie wie czy ewa ma prosty kręgosłup,bo się wierci,potem,że ma koślawe kolana,płaskostopieale to wszystko chu.j potem mało z krzesła nie spadłam powiedziała,że Ewulka moja ma jakieś szmery nad sercem i trzeba to obserwować,bo jak na next wizycie wciąż to będzie to da skierowanie do kardiologai dobiła mnie...fuck fuck fuck
a teraz mam pyt. do słowiczka i Katki ile ważą Wasze laski???bo Ewulka 16,5kg,a wzrost 103cm
my byliśmy dziś na starym i było fajosko
ale nie o tym chciałam...byłam dziś z Ewą na bilansie 4 latka...i z jednej strony duma mnie rozpierała jak widziałam jaka ona dorosła już jest,ale potem pani doktor mnie dobiła...najpierw,że nie wie czy ewa ma prosty kręgosłup,bo się wierci,potem,że ma koślawe kolana,płaskostopieale to wszystko chu.j potem mało z krzesła nie spadłam powiedziała,że Ewulka moja ma jakieś szmery nad sercem i trzeba to obserwować,bo jak na next wizycie wciąż to będzie to da skierowanie do kardiologai dobiła mnie...fuck fuck fuck
a teraz mam pyt. do słowiczka i Katki ile ważą Wasze laski???bo Ewulka 16,5kg,a wzrost 103cm
słowiczek
mama pisklaczków
Biedronko, Gaba waży coś koło 15 kg a ile mieży to nie wiem...we wrześniu na bilansie sprawdzę i wtedy mogę dać znać.
A tak w ogóle to sorki, ze Was zaniedbuję, wkrótce się poprawię.
A tak w ogóle to sorki, ze Was zaniedbuję, wkrótce się poprawię.
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
jarzebinka możesz napisać coś więcej o obu miejscach? opiekunkach, zajęciach, jedzeniu itp?
ja też się zastanawiałam,czy zostawić małego na kolejny rok w tym zastępczym na Grunwaldzkiej,( bo mam bliżej) ale wracamy na Klonowica, i dlatego polecam Klonowica - to jest nowszy budynek, przyjemniejszy, teraz po remoncie, więc może i będzie bardziej kolorowy, jeżeli chodzi o opiekę to jest OK, pań jest dużo, znają każde dziecko, mają dobre podejście i chyba takie indywidualne, jedzenie jest urozmaicone i z tego co pytają chyba przestrzegają indywidualnej diety, jeżeli chodzi o zajęcia to mały coróż nas zaskakuje jakimiś nowościami, których uczy się w żlobku, zawsze na tablicy jest powieszony plan zajęć na cały miesiąc i np. potem w domu też można ćwiczyć piosenki, których się uczą :-);-)
jeżeli chodzi o Grunwaldzką to o opiece trudno mi pisać, bo tutaj krótko, a teraz i tak okres urlopowy, ale sam budynek robi przynajmniej na moim dziecku przerażające wrażenie - jest to stare budownictwo, wysokie, takie zimne, teraz już je toleruje ale i tak codziennie mówi nie i pokazuje ,że jedziemy tam, czyli na Klonowica;
wanda, jak udała się wycieczka do Palmiarni, czy czasem nie było za gorąco na taką wyprawę???
Biedronka, co do szmerów, to może się okazać, że są to szmerki związane z rozwojem, więc nic strasznego, tylko poprostu pilnować, skontrolować i patrzeć jak Ewunia sie rozwija i rośnie zdrowo, a w razie czego to do kardiologa na Sporną ( o tych szmerach tak piszę, gdyż u mojego był taki efekt wizyty u kardiologa, po roku na kontrolę)
MIŁEGO DNIA
reklama
Podobne tematy
Podziel się: