Czy jest jakaś mama z Poznania?

[BIEDRONKA]

leyna co do męża mego to
co do harcerstwa jarzębinka to ja od 7 roku życia byłam zuchem,potem of course harcerką,prowadziłam przez 3 lata gromade zuchową))))no i miałąm stopień wędrowniczkiależ ze mnie chwalipięta))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
super super super super...a grasz moze na gitarze????????????????????????

 

[wanda_23]

Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą

Tak sobie zanuciłam :-) Ja nie mam pojęcia o harcerstwie... ale podziwiam i szanuję :-)
No i Biedroneczka wędrowniczka Ale fajnie
A zdjęcia dziewczynek superowe... w końcu ktoś się ujawnił ;-)

Jarzembinka - no to na pewno na innym jeziorku byłas

Pozdrawiam juz i spadam do łóżeczka :-)

 

[BIEDRONKA]

no to proszę powrzucać more fotek Waszych dzieciaczków i Was of course
ja też zaraz idę spać...humor mi zszedł do podziemia((((((((((

 

[jarzebinka]

co do harcerstwa jarzębinka to ja od 7 roku życia byłam zuchem,potem of course harcerką,prowadziłam przez 3 lata gromade zuchową))))no i miałąm stopień wędrowniczki
...a grasz moze na gitarze????????????????????????

ja też działałam w pionie zuchowym, ale nieco dłużej bo ok.10 lat; a jeżeli chodzi o grę na gitarze, to ja nie ale za to mój mąż gra i to całkiem nieźle :-)

i mamy kolejny letni dzień, mam tylko nadzieję, że jutro też tak będzie bo już sobie urlop załatwiłam i marzy mi się wypoczynek i lenistwo na słoneczku - czego i Wam życzę :-)

MIŁEGO DNIA
pozdrawiam i biorę się do roboty
Kasia

 

[jarzebinka]

któregoś dnia troszke się nudziłam w pracy i przeglądałam forum BB i znalazłam taki wątek, i pomyślałam,że może któraś z Was też będzie mogła pomóc, z tego co tam wyczytałam w chwili obecnej bardziej potrzebna jest kaska, nawet 10 zł, jeżeli wiele osób zareaguje to uzbiera się niezła sumka , a poniżej podaję info:

Napisał Elżbietka
Pan Marek ma 41 lat i od połowy maja 2007 roku sam wychowuję dwójkę dzieci: 2 miesięcznego Filipa (ur 26.04.2007)
oraz 15-letniego Irka. Mama chłopaków, Asia, zmarła z powodu wady serca, zapalenia osierdzia i niewydolności
krążenia. Miała 41 lat. Pan Marek i dzieci zostali bez mieszkania i pieniędzy - Marek nie pracuje, bo zajmuje się dziećmi. Żyją z około 200 zł od opieki społecznej. Obecnie mieszkaja w przyblokowym lokalu, zaadaptowanym na mieszkanie po jakimś zakładzie usługowym. Nie jest to rodzina patologiczna, ale są bardzo biedni. Jak żyła pani Asia, to pan Marek pracował. Nie mają lodówki, pralki, mebli. Pan Marek, z pomocą sąsiadów stara sie o przydzielenie mieszkania. Potrzebują wszystkiego (oprócz ubranek dla Filipa do rozmiaru 74 ): mleka dla Filpka, pieluch,
kosmetyków. O jedzenie dbają sąsiedzi. Dziewczyny z naszego forum ślą paczki z ubrankami, mlekiem, pieluchami, zabawkami itd, ale nie we wszystkim może pomóc pojedyńcza osoba. Dlatego podjęłam sie zorganozowania pomocy większej, czyli zebrania pieniędzy na zakup pralki i/lub lodówki dla tej rodziny. Liczę na Waszą pomoc, każda złotówka jest ważna. Jeśli możesz - pomóż. Więcej informacji u mnie lub u stanki3 i violi30, oraz na wątku Niemowlaki:
Ludzkie tragedie

Dane do przelewu
BRE BANK SA
24 1140 2004 0000 3802 3130 7000
ELŻBIETA SKOWORODKO
ul. Mozarta
Warszawa
tytuł wpłaty: Marek Mroczka

 

[Leyna]

leyna co do męża mego to

o buuuu :-( nie możesz go zlać, albo cóś? ;-)

A zdjęcia dziewczynek superowe... w końcu ktoś się ujawnił ;-)

eee, Wanda, jak to w końcu? a nie zauważyłaś kilka dni temu, że wkleiłam swoje zdjęcie z Piotruśkiem?

no to proszę powrzucać more fotek Waszych dzieciaczków i Was of course

zrobię jakąś wrzutę jak mężulo zgra zdjęcia na kompa i je obrobi

któregoś dnia troszke się nudziłam w pracy i przeglądałam forum BB i znalazłam taki wątek, i pomyślałam,że może któraś z Was też będzie mogła pomóc [...]

znam ten wątek. niestety, ostatnio jestem tak wypruta z kasy, że nie jestem w stanie przesłać nawet tych 10 zł niby niewiele, ale ostatnie nadprogramowe wydatki zdrowotne rozwaliły mi kompletnie budżet :-( mam jeszcze do zapłacenia 3 rachunki - za internet, telefon i prąd i niewiele kasy na koncie do końca miesiąca. mam nadzieję, że "na życie" starczy, bo na rachunki już raczej nie. będę musiała pożyczyć od mamy - już zaczyna mi być głupio :sick:

 

[wanda_23]

Witajcie :-)

Leyna - no tak tak, wklejałaś, ale tylko jedno hihi

A co do fotek, to ja zapraszam do obejrzenia moich tutaj.

nic więcej nie napiszę...

 

[Katka]

heloł
zdjęcia obejrzałam,ale potem postaram sie posłodzić WAM.

hyhyhy


No dobra,fajne te dzieciaczki Tylko po kim...????? Taki żarcik

Lilitu - współczuję,wiem,że Ci ciężko,szczególnie,że kaski brak.Trzymaj się.JA samochodu ne mam,wiec fotelika nie pożyczę.

Co do kasy no coments <BIEDRONKA - udzieliło mi się mieszanie języków>,co sobie cos odłożymy,zaplanujemy - zaraz kicha musi jakaś wyskoczyć.

Ja nie odzywam się ostatnio,bo od tych leków na wstrzymanie laktacji chodziłam po ścianach i na czworakach,bo nie mogłam na nogach ustać.Dziś jest jakby lepiej,jest mi niedobrze tylko. Ale klamot w cycku nadal siedzi :-(A mąż powiedział,ze mi nie odessie.
Acha ,w szpitalu dostałam pierwszą @ po porodzie...bleeeeeeeeee


Pozdrawia Katka

 

[Leyna]

Wanda :-) popodglądałam ;-)
dzieciaki fajne :-) i do męża bardziej podobne - mam rację?

ja obiecuję, że wkleję coś jak przyduszę męża
a na razie zdjątko mego pierworodnego sprzed miesiąca

Katka z tym zapaleniem to masz niefajnie długo to może trwać?

 

[Katka]

postaram sie jutro rozpisać- hehehe,właśnie wszedł maż z pracy,więc mu zwolnię kompa
Leyna - synuś wygląda jak podrywacz ;-);a do tego duży i fajny chłopak.
Z tym zapaleniem,to nie wiem czemu ono u mnie,bo dużo wcześniej odstawiłam Hanie od cyca i ponad tydzień przed szpitalem w ogóle już nie dawałam jej cyca.A w ogóle w szpitalu dostałam pierwszą @po porodzie..buuuu

A o to moje 2 córki:


Shot at 2007-07-17