reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

helol :)


wanda - chętnie bym sie z Tobą wybrała do palmiarni,nawet sama,mieszkam już w Poznaniu 14 lat a jeszcze tam nie dotarłam.Ale w piątek nie dałabym rady,miałam pare rzeczy do załatwienia.
Słowiczku
- trzymam za słowo;-) pozdrowienia.Zuzi się przypomniało,że miała się spotkać z Gabrysią...

BIEDRONKA - o Twojej Ewie Zuzia też mówi,że jakieś spotkanko miało być:cool2:,wiec wiesz....Co do kardiologa,nie denerwuj się na zapas.Zuzia po chorobach w żłobku miała takie szmery,byłam na kontroli i oki.Kardiolog uznał je za rozwojowe. W najbliższy czwartek idę akurat do kardiologa z obiema do kontroli,więc jak chcesz mogę Cię zapisać na sierpień.może będzie jakiś wolny termin.Bo się czeka na terminy.jak będzie jakiś wolny,wyprosisz u pediatry o skierowanie i pójdziesz sobie wcześniej.Gdybyś chciała,napisz mi na gg dane Ewy,może uda mi się ją zapisać.JA chodzę do dr Mytko i jestem zadowolona.

Nie wiem ile dokładnie Zuzia waży.Ale zrobił się z niej ostatnio klamot.W marcu ważyła 15,5.

Z moim cyckiem wreszcie oki.W piątek byłam ważyć Hanie <co miesiąc mam ją ważyć>.I się martwię,waży 8 kilo_Od 6 miesiąca przybrała naciągane pół kilo,przez ostatni miesiąc 10 dkg.Jutro będę szła pewnie do pediatry,bo od dzisiejszej nocy gorączkuje wysoko,pewnie trzydniówka,ale wolę ją sprawdzić.


Pozdrawia Katka:ninja2:
 
reklama
Katko nie martw się wagą Hani. w tym wieku dzieci już tak intensywnie nie przybierają. 100 g nie jest źle, Piter też tak miał. Najważniejsze, że Hania nie chudnie. a ona pewnie teraz bardziej ruchliwa to to, co przybiera, zaraz pewnie zrzuca :tak:
 
gadałam dziś z pediatrą o wadze Hani i muszę sie pogodzić z faktem,że taka jest jej uroda
więc się godzę...powiedzmy...
a uwierzcie mi co do jedzenia nie rozprasza jej nic,ani upał,ani Zuzia..no może kolejny smakowity kąsek na stole;-)...wcina jakby miała płacone za to,a nie widać po niej..hyhy

poza tym młoda gorączkuje nadal,jeszcze wyższa temp,w nocy miałą 39,5,rano doszło rozwolnienie;diagnoza - jakaś wirusówka,lekki nieżyt gardła i kolejne zeby w natarciu:baffled::eek:

Pozdrawia Katka:ninja2:
 
pogoda dzisiaj jest do bani, siedze w pracy i tylko spoglądam na zegarek, ile jeszcze :no::no::no:
a jak patrzę za okno i pomyślę,że jeszcze tydzien i urlop, a lata nie widać, to odechciewa się wyjazdu :no::no::no: mam tylko nadzieję,że w końcu nastąpi poprawa :tak::tak::tak:

a na dzisiaj,życzę Wam dużo energii i pogody ducha :rofl2::-):rofl2::-)
 
Cześć dziewczyny...
Ale się porobiło...Katka z Haniutkiem w szpitalu...mała od gorączki dostała drgawek, straciła przytomność, przypałętała się mega biegunka i leży teraz na zakaźnym...
Lekarze robią badania...wykluczyli zapalenie opon mózgowych....ale badają nadal...poza tym znowu krwinki spadły...
Boż....
Trzymajcie kciuki za maleństwo...
Aż mi się ryczeć chce...takie śliczne słodkie maleństwo a takie gó....się jej czepiają...
Katka się jeszcze trzyma.
 
Słowiczek, to pozdrów Katke, i przekaż jej uściski oraz moc dobrej i pozytywnej energii, i mniejmy nadzieję,że Hania prędzej niż poźniej wyjdzie do domku i będzie zdrowa :tak::-D;-):-)
niech się dziewczyny trzymają a ja trzymam kciuki za szybki i zdrowy powrót do domku :tak:
 
o Boże :szok::-:)-:)-:)-:)-(

trzymam kciuki za Hanusię i Katkę :-) i pozytywne myśli przesyłam :-)

daj nam znać Słowiczku, jak będziesz wiedzieć coś więcej :tak:
 
cze,
ja na chwile tylko,jak będę miała więcej czasu opisze co i jak było...
Jestem w domu od wczoraj z Hanią w domu na urlopie.W pon ma jeszcze 2 badania,z moczu i eeg.
Miałyśmy wyjść już wczoraj,ale glut nie chciał pić w ogóle.4 razy ja kuły do morfologi po krew nie chciała lecieć.W końcu poleciał taki 1 gesty skrzep.
Wczoraj,nas wypuścili,bo Hania nad ranem wypiła całe 40ml.A u niej to sukces,bo picie jej liczy sie w 5-10 lykach przez cały dzień,w ostatnich dniach.
Przyjechałyśmy.Apetyt,humorek.Ale pić nie chce w ogóle,więc obawiam się,że wrócimy...
Ja sie trzymam,twarda sztuka jestem;-):cool2:,ale zbiera sie we mnie nie rozpacz,lecz złość..normalnie mam ochotę komuś natrzaskać.... Los mnie wystawia mój charakterna próbę,oj wystawia..... Hania ma półtora tygodnia do dojścia do siebie,bo 9 ja idę do szpitala i nie wiem co zrobię jeszcze....Zuzinek niby dobrze,ale pierwszej nocy,płakała,ze nie chce być sama,az sie porzygała,później zrobiła siku,wieć na nią to tez wszystko wpływa....


POWODZENIA WAM ZYCZE DZIEWCZYNKI
POZDRAWIA KATKA
:ninja2:
 
reklama
Do góry