Czy jest jakaś mama z Poznania?

[jarzebinka]

:-( wkurzająca jest ta służba zdrowia

faktycznie, w dzisiejszych czasach lepiej te instytucję omijać szerokim łukiem tylko nie zawsze sie tak da, jak sobie człowiek postanowi, wieć jesteśmy na nią i na taka jaka jest skazani :dull::dull: ale chyba gorzej być nie może, więc może będzie lepiej i tego trzeba sie trzymać

życzę wam pogodnego weekendu i mam nadzieje w końcu ciepłego i słonecznego :-) - tym bardziej,że wybieramy sie nad jeziorko - :-) trzeba sie naładować na kolejny tydzień

miłego dnia
Kasia

 

[Katka]

Witajcie:-) Dziękuje za pozytywne myśli:-)

Jestem już w domu:-):-).Przebadana....
Nawet badali mnie w kierunku mukowiscydozy - co było dla mnie szokiem.Ale nie choruję na to.
Pęcherz rozedmowy mam duży,trzeba go usunąć.
Dziś miałam konsultację z torakochirurgami.Będę miała zabieg 9 sierpnia.Niestety operacyjny <moje nadzieje,co do lżejszego zabiegu,legły zupełnie>.

Do tego wszystkiego przyplątało mi się zapalenie piersi.Jeszcze dziś w położniczym byłam.Biorę antybiotyk,leki na wstrzymanie laktacji.

Pozdrawia Katka

 

[Katka]

Hania już pierwszego dnia podpisała z tatą akt o nieagresywności.Nie płakała.Ale nie chciała przez 1,5 dnia nic jeść poza biszkoptami.A potem zaczęła jeść,ale wchodziło jej wszystko poza obiadami.Obiadu nie i już...

 

[Katka]

to znowu ja...
chciałam dodać,ze trafiałam w szpitalu i podczas badań na samych przychylnych mi ludzi...
zakwalifikowana byłam na szybki zabieg
ale najbliższy termin koniec sierpnia
poprosiłam raz o spojrzenie,czy nie dałoby sie mnie gdzieś wcisnąć i kobieta bez ani jednego słowa pod nosem to zrobiła <nie chce żeby Hania znowu odwykła od taty,dlatego zależało mi na jak najszybszym terminie>

 

[BIEDRONKA]

no to Katuś superowo,że Cię wypuścili i,że zabieg względnie szybko będziesz miała a ile potem będziesz musiała kiblować wiesz już???
a co do zapalenia cycato współczuję i udanej reanimacji cycowej życzę))

 

[lilitu1984]

eh ale mam dola
pozwole sobie zacytowac wlasnego posta z "mamusie siedzace w domach"bo musze sie wyzalic..
"wybieram sie do mojej mamy do hospicjum..chcialabym zeby wreszcie wnuka zobaczyla...jescze go nie widziala bo mieszkala we wloclawku i cieko bylo sie spotkac wczesniej a 14 marca trafila do szpitala i miala usowany duuuzy krwiak z mozgulezala w spiaczce..pozniej sie przebudzila ale jest cala sparalizowana nie mowi i karmia ja przez rurke w nosie..nie wiadomo czy sie jej polepszy ale poznaje rodzine usmiecha sie reaguje rozumie co sie do niej mowi...i baardzo bym chciala zeby zobaczyla wnuka..ale to 150 km od poznania..a ja nie mam kasy na benzyne zeby zaplacic komus znajomemy zeby mnie zawiozl..:/fotelik tez sie juz malemu robi za malyza ok 2 mies juz bedzie za maly a nawet nie mam od kogo pozyczyc wiekszy"
wygadalam sie i juz mi lepiej

 

[wanda_23]

Katka - no i dobrze, że juz w domku jesteś i tak jak Biedronka pisze, stosunkowo szybko będziesz miała zabieg... Będzie dobrze, musi być :-)

Lilitu - nie wiem co Ci napisać :-(Przykro mi bardzo...

Jarzembinka - i ci, byliście gdzieś nad jeziorkiem ?? Bo my dziś pół dnia spędziliśmy nad jeziorkiem... może nad tym samym ??

 

[BIEDRONKA]

lilitu kurde,,,brak słów...strasznie mi przykro...mam hope,że jakoś uda Ci się dotrzeć do Mamy i przedstawić wnuka...powodzenia

 

[BIEDRONKA]

laski to ja załączam zdjecia moich lasek,bo kurde nikt tu się nie chce za bardzo ujawniaćżartuję of course)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) no dobra to kiedy się wreszcie spotkamy???????i bez wykrętów pogoda sie naprawiła to nie ściemniać!!!!!!! no i Katkę wypuścili )))))))))))))))))

 

[BIEDRONKA]

aha ta laska w środku to Ewulka jak była mała, na prawo Kiniuśka,a na lewo Ewulka obecnie)))))))