reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Cze:-)/:-(
Uczucia u mnie mieszane ostatnio stąd te minki...
Nadal,Hania na tatę reaguje..ojoj...horror.. normalnie
W piątek miałam wychodne ;-),byłam najpierw w kinie<na Shreku>,potem zaliczyłam rajd po knajpkach.Tam sobie odreagowałam,natomiast w chacie <po tym co usłyszałam o Haniutku>sie spięłam.

Wanda - dobrze,ze chociaż odpocząć Ci sie udało.Zdrówka.

Słowiczek
- zdrowiejemy powoli.Zuzia już prawie nie kaszle.Hania chyba wczoraj podczas tej histerii pozbyła sie kataru,normalnie dziś prawie nic nie leciało,za to wczoraj nawet we włosach miała gluty.Jesteśmy po kolejnej wizycie u hematologa i żelazo bierzemy od nowa.Krwinki czerwone znowu spadły.Dobrze,ze Haniutkowi smakuje ten syrop.A jaką podjęliście decyzję?

I to tyle u mnie.Jutro będę musiała sie zabrać za zrobienie jakiegoś jadłospisu dla Hani,gdyż mój małżonek zielony w tym temacie jest.Do tego rozpiska lekarstw,wizyt u lekarzy,gdyby się przedłużyło,itp/itd :sick::eek:.A w piątek będę dzwonić na oddział,żeby potwierdzić, czy w poniedziałek będzie już wolne łóżko dla mnie.


Pozdrawia Katka:ninja2:
 
reklama
Byłam dzis u mojego dziadka na urodzinach i jadlam dobry torcik:)
mniam mniam :)
jutro przyjezdza do mojej baci moja 7 letnia kuzynka i bardzo mnie prosila zebym przyszla z maciejem zeby mogla go wozic w wozeczku
icon_smile.gif


ale dzisiaj zmokłam jak wracalam z zakupów..na szczescie mialam folire i Maciejka nie zmoknął
pokłuciłam sie z chrzestnym i boli mnie głowa jakas taka słaba jestem...wykąpałam się i ide sie przytulic do mezusia..
dobranoc:)
 
wanda kurde zazdroszczę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
lilitu kurde a znami to sie tortem nie poszielilaś:-p:-p:-p:angry::angry::angry::angry::angry:
i co Wy takie chorowite jesteście???dziś dzień był udany:rofl2::rofl2::rofl2:no comments
katuś trzym się dzielnie...a Hania lubi takie gotowane pulpeciki mięsne??? bo ja takie robiłam Kiniuśce,znaczy robiłam z 10 albo więcej i mroziłam ino ja mroziłam surowe, ale to ino taki mój pomysłowy wkład:nerd::nerd::nerd:a jak tam shrek???już się doczekac nie mogę jak se looknę:) i nie stresuj się zanadto ja se np. dziś krople walerianowe zakupiłam:-):-)i wcale nie żartuje!!!!:eek::eek::eek:
trzymcie się laseczki i zrówka 4 alle Leute
 
heloł

ja kropli walerianowych nie biorę,ale na wychodnym wypiłam sobie rum z colą i na drugi dzień tak mi laktacja na nowo wzrosła,ze musiałam Hani dać cyce,bo by mi pękły hyhy:rofl2::rofl2:;-);-):-):-),a przed tym,już 2 dni w ogóle nie dostawała,bo nie było co dawać..

Zuzia je obiad i właśnie zleciała z krzesła:eek::eek::crazy::eek::eek:.
Hania śpi.
A mi jest tak gorąco,ze okulary mi się ślizgają.
Pulpecików jeszcze nie robiłam.Ale Wtk ma już zamrożonych z 8 zupek.Hania tak wcina,ze szok.Na obiad zjada 2 łyżki wazowe zupy i czasem woła o dokładkę.
U nas chorób ciąg dalszy,Wojtas wstał dzisiaj z temperaturą:sick:.Ale do pracy poszedł.

lilitu- ja tortów nie lubię za bardzo,ale jakbyś miała jakiś placuszek.to chętnie łyknę...


Pozdrawia Katka:ninja2:
 
Witam!!1
ale sie zrobiło mokro i zimno, a tutaj słodko, o tortach i plackach, pycha....;-):-D

Biedronka - jarzebinka to też Katarzyna, więc nas tu obrodziło w te imiona :rofl2::-p

Wanda, faktycznie pogoda w tym ostatnim tygodniu czerwca nie była zaciekawa, ale najważniejszy był wypoczynek i wspólne rodzinne chwile :tak::-p:rofl2: ja teraz też byłam na wsi, i pomimo pogody, albo jej braku, tyle tylko,że nie wygrzałam sie w słoneczku, ale mały zadowolony :rofl2: w czoraj buty zmieniałam mu co chwila i suszyłam w piecu ( dokładnie w piekarniku w piecu takim z płytą) bo jeszcze niestety nie zakupiłam mu kaloszy, ale już wiem że jest taka potrzeba ;-) tym bardziej,że w sierpniu jedziemy nad morze też w las, a potem znowu na wieś, wieć bez kaloszy się nie obejdzie, bo wszystjie inne buty wysiadają jak jest rosa i mokro :crazy::wściekła/y:

Katka, trzymajcie sie zdrowo

a wszystkim,życzę miłego i pogodnego :rofl2::rofl:dnia, ale pamiętajcie dziś o parasolach, albo lepiej jek nie musicie nie wychodzcie z domku

PS mój Kacper dzisiaj poszedł do dyżurującego żłobka, i chyba mu się nie podobało, bo nie chciał wypuścić męża, jak się wtulił to koniec, dobrze,że na ten dyżur przeszły również jego panie, to może będzie lżej
PA
 
heh, ruch na wątku normalnie jak w Paryżu :-p

Katka przykro mi, że znów chorujecie :-(

Słowiczku
a jeśli mogę zapytać - jaką decyzję podjęliście?

ja mam niemoc... pogoda mnie dobija, ciśnienie jeszcze bardziej... chce urlop, najchętniej z dala od wszystkich w łóżku ;-)
 
Ale pogoda...:-:)no:

Nawet na pakupki dziś nie poszłam, choć deszcz to nie przeszkoda ale dziś to mi się wyjątkowo naprawdę nie chce...

Katka, Leyna nasza decyzja to to, że Łukaszek nie będzie operowany. Za dużo pytań, wątpliwości...

Ozdwyczajam młodego ( w końcu ) od smoczka. Już trzeci dzień bez dyda i jest OK. Chyba dorósł do pożegnania z gumowym pocieszycielem...ale nie mówię jeszcze hop...

pozdrówki.
 
słowiczek - Hania tez już zapomniała o cyckach...
BIEDRONKA- dziś zrobiłam pulpeciki,wszamała wszystko.
Jarzębinka - no życzę Kacperkowi,.żeby sie nie stresował za bardzo...

Myślcie dziewczęta o mnie.W poniedziałek na 10 mam się wstawić na Szamarzewskiego.Dziś dzwoniłam do szpitala i potwierdzili przyjęcie.mam stresa,i wysokie ciśnienie.
Doszukałam sie 1 pozytywu,w całej tej sytuacji.Wyśpię się tam;-)

Pozdrawia Katka :ninja2:
 
pogoda dzisiaj jeszcze gorsza,że aż głowę urywa :baffled: w pracy senna atmosfera, prawie całe towarzystwo na urlopach, porostu do domku i spać :no::confused::no: ale zapowiadają jakieś przebłyski lepszej pogody, może już wkrótce, bo ja już tęsknię za słoneczkiem

dzień w żłobku dyżurującym chyba nie był najgorszy, bo dzisiaj już było lepiej, więc pewnie jakoś ten miesiąc minie :tak: i zanim się obejrzymy pojedziemy na urlop :-) na początku sierpnia jedziemy na 2 tyg. nad morze - słońce, plaża i wypoczynek, w 2 poł lipca zapowiadają pogodę, więc mam nadzieję,że to się sprawdzi i będzie lato

Katka - trzymaj sie i myśl pozytywnie, my na pewno będziemy myślały o Tobie :tak::tak::tak: czyli życzę powrotu do zdrowia i dużo snu.........;-);-);-)
 
reklama
Dzięki jarzębinka

A ja mam pytanie .Może któraś z WAS sie orientuje
ponieważ w firmie męża nie zgodzili sie na przesunięcie urlopu <miał zaplanowany na sierpień>,udał się do pediatry,żeby wypisała mu opiekę na dziecko.Ale stwierdziła,że skoro dziecko jest zdrowe,to nie wypisze,za to przysługuje mu urlop okolicznościowy,na cały mój pobyt w szpitalu,z racji tego,ze jestem jedyna osoba która sie nimi opiekuje,i to jest 100% płatne,muszę mieć tylko zaświadczenie ze szpitala,ze tam jestem,a to nie problem.Szczerze mówiąc nie spotkałam się z tym wcześniej.Słyszałyście o tym?
 
Do góry