reklama
jakie tu puchy 
najpierw piszecie tyle, że trzeba nadrabiać po kilka stron a potem milczycie 2 dni ;-)
hop hop
miłego wieczoru życzę a tym dziewczynom, które jutro do pracy idą życzę spokojnego miłego poniedziałku. dziewczynom, któe do pracy nie idą życzę równie miłego poniedziałku
najpierw piszecie tyle, że trzeba nadrabiać po kilka stron a potem milczycie 2 dni ;-)hop hop
miłego wieczoru życzę a tym dziewczynom, które jutro do pracy idą życzę spokojnego miłego poniedziałku.
dziewczynom, któe do pracy nie idą życzę równie miłego poniedziałku 
Hejka po wakacjach...
Jedyny urlop w roku mieliśmy i pogoda ****owa, ciągle padało, albo padało na zmianę ze słońcem, albo wiało i padało... jedyny dzień kiedy było fajnie to poniedziałek, ale wtedy dostałam @ więc dupa... potem juz było brzydko i coraz zimniej, a do tego wszyscy się pochorowaliśmy... My z Pauliną kaszlemy, Wiktorowi już całe szczęście przeszło... Generalnie czuję cholerny niedosyt wakacji... Do tego wszystkiego zostawiłam na wsi kartę pamięci pełną zdjęć, bo dopiero co zmieniłam na świeżą... No ale mają mi dosłać, więc luzik... Ale za to wiocha jak marzenie nam się trafiła... normalnie agroturystyka pełną gęba... od razu mi się dzieciństwo przypomniało... na wakacje z dziećmi miejsce super... Zreszta pokaze na zdjęciach jak już bedę miała kartę... Własny dostep do jeziorka czystego, warunki super, łazienka ładniutka, taniocha na maksa, kajaczek prawie codziennie, pies, kot, kury
hehe...
Także generalnie jestem w miarę wypoczęta... mimo że trafiliśmy na jedyny chyba brzydki tydzień czerwca, także farta mamy niesamowitego
Witam nowe Poznanianki i liczę na Wasze częste pisanie tutaj :-)
Jerzembinka - no spotkanko by się przydało, a jak :-) Ja jak zawsze na tak, jeśli tylko termin podpasuje :-)
Jedyny urlop w roku mieliśmy i pogoda ****owa, ciągle padało, albo padało na zmianę ze słońcem, albo wiało i padało... jedyny dzień kiedy było fajnie to poniedziałek, ale wtedy dostałam @ więc dupa... potem juz było brzydko i coraz zimniej, a do tego wszyscy się pochorowaliśmy... My z Pauliną kaszlemy, Wiktorowi już całe szczęście przeszło... Generalnie czuję cholerny niedosyt wakacji... Do tego wszystkiego zostawiłam na wsi kartę pamięci pełną zdjęć, bo dopiero co zmieniłam na świeżą... No ale mają mi dosłać, więc luzik... Ale za to wiocha jak marzenie nam się trafiła... normalnie agroturystyka pełną gęba... od razu mi się dzieciństwo przypomniało... na wakacje z dziećmi miejsce super... Zreszta pokaze na zdjęciach jak już bedę miała kartę... Własny dostep do jeziorka czystego, warunki super, łazienka ładniutka, taniocha na maksa, kajaczek prawie codziennie, pies, kot, kury
Także generalnie jestem w miarę wypoczęta... mimo że trafiliśmy na jedyny chyba brzydki tydzień czerwca, także farta mamy niesamowitego
Tak jest Biedronko - Wanda to Wanda
Witam nowe Poznanianki i liczę na Wasze częste pisanie tutaj :-)
Jerzembinka - no spotkanko by się przydało, a jak :-) Ja jak zawsze na tak, jeśli tylko termin podpasuje :-)
Wanda no rzeczywiście z tą pogodą to mieliście niefajnie 
no, ale skoro piszesz, że wypoczęliście to w sumie dobrze urlopu zawsze za mało ;-)
a gdzie jest to gospodarstwo agroturystyczne? i jakie mają ceny? może pisałaś o tym, ale jakoś nie zapamiętałam :sick:
no i wracajcie do zdrówka
no, ale skoro piszesz, że wypoczęliście to w sumie dobrze urlopu zawsze za mało ;-)a gdzie jest to gospodarstwo agroturystyczne? i jakie mają ceny? może pisałaś o tym, ale jakoś nie zapamiętałam :sick:
no i wracajcie do zdrówka
słowiczek
mama pisklaczków
To i ja się witam
Na weekend nas wywiało...byliśmy u przyjaciół w Gorzowie Wlkp.
Przy okzaji w końcu udało nam się zwiedzić ZOO - Safarii w Świerkocinie...ale była jazda...
Telefon w końcu mam, bo mąż mi kupił, taki fajny, wypasiony.Ale numerków i tp niet...
Wanda, szkoda, ze pogoda Wam psikusa sprawiła...
Leyna ja palę tylko na zewnątrz. Mróz czy ciepło, pada czy słońce świeci...zawsze na powietrzu. W domu, nawet gdzie się pali, to nie zapalę...
Biedrona palę LM Light.
Katka - Kasiunia dzięki:-)
Na weekend nas wywiało...byliśmy u przyjaciół w Gorzowie Wlkp.
Przy okzaji w końcu udało nam się zwiedzić ZOO - Safarii w Świerkocinie...ale była jazda...
Telefon w końcu mam, bo mąż mi kupił, taki fajny, wypasiony.Ale numerków i tp niet...
Wanda, szkoda, ze pogoda Wam psikusa sprawiła...
Leyna ja palę tylko na zewnątrz. Mróz czy ciepło, pada czy słońce świeci...zawsze na powietrzu. W domu, nawet gdzie się pali, to nie zapalę...
Biedrona palę LM Light.
Katka - Kasiunia dzięki:-)
Słowiczku a tak patrzę na zdjęcie Twojego pisklaczka Łukaszka i sobie myślę, że to niezły agregat musi być łobuzerstwo w uśmiechu ma wypisane ;-):-)
a jeszcze chciałam zapytać - co z Waszym wyjazdem do Hamburga? mieliście jechać w kwietniu, wiem że przełożyliście wyjazd, ale byliście już czy nie?
a tak patrzę na zdjęcie Twojego pisklaczka Łukaszka i sobie myślę, że to niezły agregat musi być łobuzerstwo w uśmiechu ma wypisane ;-):-)a jeszcze chciałam zapytać - co z Waszym wyjazdem do Hamburga? mieliście jechać w kwietniu, wiem że przełożyliście wyjazd, ale byliście już czy nie?
Leyna - no nie pisałam gdzie to jest. Byłam na Pojezierzu Krajeńskim - zupełna dzicz, bo Pojezierze zupełnie nie jest skomercjalizowane, więc jak dla mnie super... i tanio, zresztą sama zobacz Ale zdjęcia nie oddają uroku tego miejsca, jak teraz na nie patrzę 
Słowiczek - to ja tak jak Ty Palę, L&M Lighty i tylko na zewnątrz :-):-):-)
Słowiczek - to ja tak jak Ty Palę, L&M Lighty i tylko na zewnątrz :-):-):-)
reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Leyna byliśmy już w Hamburgu. W maju. Niedawno dostaliśmy od nich raport z wizyty i podjęliśmy już decyzję.
Dzięki za pamięć. buziaczki.
Dzięki za pamięć. buziaczki.
