reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy coś widać ?

Serio, nie znasz sytuacji i tak piszesz, może najpierw warto dopytać skąd taka wypowiedź??? Żeby nie było bardzo streszcze. Owszem wielo krotnie lekarz proponował mniej myśleć o staraniu i dziecku bo intensywne myślenie nie pomaga. Wiele badań, nowe pomysły, leczenie w różny sposób i nic i tak dostałam informację że mam cykle bezowulacyjne wszystko stymulowane i nic jak już było światełko w tunelu to i tak nie udawało się. Jak się już poddaliśmy to się udało. Z zaskoczenia więc jednak te wyłączenie myśli dużo daje, nawet odstawiłam leki. Znam różne historie być może Ty nie. 🤷
jestem tego samego zdania że głowa blokuje powodzenie w zajściu 😓 starałam się 4lata o pierwszą córkę i udało się ze stymulacją, w drugiej to samo ale niestety ciążę straciłam, później byłam pewna że już nie będę mieć dzieci więc jakoś specjalnie się nie zabezpieczaliśmy i się udało... A według 3lekarzy nie miałam prawa zajść w ciążę patrząc na wyniki 🤷
 
reklama
jestem tego samego zdania że głowa blokuje powodzenie w zajściu 😓 starałam się 4lata o pierwszą córkę i udało się ze stymulacją, w drugiej to samo ale niestety ciążę straciłam, później byłam pewna że już nie będę mieć dzieci więc jakoś specjalnie się nie zabezpieczaliśmy i się udało... A według 3lekarzy nie miałam prawa zajść w ciążę patrząc na wyniki 🤷
Takie historie się czyta super !
 
A ja uważam, że za dużo na tym forum pseudo specjalistów i jadu. Co w tym złego, że dziewczyna napisała że trzeba pozytywnie myśleć, czyli
A ja uważam, że za dużo na tej grupie jest jadu i pseudo specjalistów. Co złego jest w tym, że dziewczyna napisała, że czasem warto odpuścić myślenie i włączyć pozytywne nastawienie? To powód żeby na nią tak naskoczyć? Dramat 🙆 Lekarze pacjentom onkologicznym też mówią że w leczeniu pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Czy to znaczy że mają się nie leczyć? Że mają zamknąć szpitale? Nie to znaczy, że czasem oprócz medycznej bariery która trzeba leczyć, barierą jest też nasza psychika. Myślę że każda myśląca osoba wie, że jeżeli problem leży w naturze medycznej to trzeba ją w miarę możliwości leczyć, a pozytywne nastawienie nie "wyleczy" ale może wzmocnić nasze siły
do działaniach i finalnie pomóc. Serio nie można nic napisać od Siebie bo od razu jest wylew frustracji? Ja rozumiem że dziewczyny tu borykają się z różnymi trudnościami ale nie naskakujmy na kogoś nie znając jego historii, bo akurat ktoś nie wpisał się w nasz nurt myślenia.
pięknie napisane
 
Ale nikt się nie odgraża że kończy rozmowę, bo innym brak kultury itp 😛😄😄
Czasami trudno zostać obojętnym na niektóre rzeczy, które się czyta, mimo wcześniejszym deklaracjom o kończeniu rozmowy. Zwłaszcza, że dyskusja wzięła się właśnie od wpisu tej dziewczyny. Więc jak najbardziej ma prawo ja podsumować ;)
 
jestem tego samego zdania że głowa blokuje powodzenie w zajściu 😓 starałam się 4lata o pierwszą córkę i udało się ze stymulacją, w drugiej to samo ale niestety ciążę straciłam, później byłam pewna że już nie będę mieć dzieci więc jakoś specjalnie się nie zabezpieczaliśmy i się udało... A według 3lekarzy nie miałam prawa zajść w ciążę patrząc na wyniki 🤷
ale mam nadzieję, że wiecie, że żadne wyniki nie są na całe życie (nie licząc genetyki ale i na to są leki czy niedrożnych jajowodów) i mogło coś się zmienić?
Nawet przy pcos i braku regularnej owulacji ona raz kiedyś występuje i można zajść w ciążę (tak wpadła moja przyjaciółka) :)
 
Czasami trudno zostać obojętnym na niektóre rzeczy, które się czyta, mimo wcześniejszym deklaracjom o kończeniu rozmowy. Zwłaszcza, że dyskusja wzięła się właśnie od wpisu tej dziewczyny. Więc jak najbardziej ma prawo ja podsumować ;)
Niech ma prawo, ale niech nie zabiera prawa wypowiedzi innym, robiąc z siebie w swoich wypowiedziach szlachetna osobę, a z innych niekulturalne, tylko dlatego, że wyrażają swoje zdanie...
 
Cóż niektórzy pewnych rzeczy nigdy nie zrozumią :) nie chce mi się tego tłumaczyć bo to nie ma najmniejszego sensu. Proponuję jednak trochę zaczerpnąć wiedzy medycznej i przeprowadzonych badań naukowych może to wam rozjaśni umysły ☺️ aczkolwiek zgadzam się tutaj z Polunka że na tym forum jadem pluć, się lubi. Wiele postów i wypowiedzi dość często jednych i tych samych osób gołym okiem na to wskazuje. Krytykowanie innych przez grupę osób to już normalność dobrze, że jeszcze są osoby, z które potrafią myśleć.
dokładnie też to zauważyłam... Wiecznie jedne i te same osoby naskakują na inne jeśli tylko komentarz nie jest zgodny z ich rozumowaniem 🤦
 
reklama
Niech ma prawo, ale niech nie zabiera prawa wypowiedzi innym, robiąc z siebie w swoich wypowiedziach szlachetna osobę, a z innych niekulturalne, tylko dlatego, że wyrażają swoje zdanie...
Ale to nie ona komentowała komentarze innych że piszą bzdury 🤦to nie ona dodaje infantylne obrazki o pluciu jadem 🤦 Więc jakie prawo zabiera? To raczej inni starają się na siłę ośmieszyć wypowiedzi z którymi się nie zgadzają.
 
Do góry