reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy coś widać ?

Oczywiście, że był hejt, ja nie walczę tutaj o przekonanie was do moich przekonań. Wciąż powtarzam, że ciągle kwestionowanie, żądanie dowodów, głupie komentarze na temat odpuszczenia itd... nie jest w porządku. W ani jednym komentarzu nie wyśmiałam nikogo za jego poglądy. Ale za właśnie zostałam wielokrotnie wymiana. To jest hejt.
Nie wiem co jest złego w tym, że ktoś chce dowodów na potwierdzenie teorii, którą osoba głosi.
 
reklama
Nie wiem co jest złego w tym, że ktoś chce dowodów na potwierdzenie teorii, którą osoba głosi.
Poczytaj własne wypowiedzi. Tylko dlatego, że nie dodałam żadnego dowodu zostałam wyśmiana i nazwana oszukańcem. Chodź nie udzieliłam żadnej rady dałaś jasno do zrozumienia że właśnie to zrobiłam. Wyraźnie napisałaś że dla Ciebie to bzdury i zamiast uszanować mój pogląd to wciąż byłam hejtowana. Ja nie muszę nic nikomu udowadniać bo ja nikogo nie próbowałam przekonać do swoje racji kto chciał ten wierzy kto nie to nie. Ja ciągle powtarzałam, że wyśmiewanie kogoś za poglądy tylko dlatego że ktoś ma inne zdanie nie jest w porządku.
 
Myślę że nie dojdziemy w tym temacie do porozumienia bo każdy ma swoją rację. Ja nie przyznam Ci racji, a Ty nie przyznasz jej mi. Zostałam tutaj najbardziej obrzucona blotem za jedno zdanie, które zostało źle odebrane, można było spokojnie to wyjaśnić grzecznie mi napisać coś, a ja bym również grzecznie odpisała wyjaśniając lub przepraszając jeśli kogoś uraziłam. Chodź podatkowo próbowałam ale to w pewnym momencie przydało mieć sens. Po prostu zamknijmy ten temat myślę że tak będzie najlepiej.
 
Poczytaj własne wypowiedzi. Tylko dlatego, że nie dodałam żadnego dowodu zostałam wyśmiana i nazwana oszukańcem. Chodź nie udzieliłam żadnej rady dałaś jasno do zrozumienia że właśnie to zrobiłam. Wyraźnie napisałaś że dla Ciebie to bzdury i zamiast uszanować mój pogląd to wciąż byłam hejtowana. Ja nie muszę nic nikomu udowadniać bo ja nikogo nie próbowałam przekonać do swoje racji kto chciał ten wierzy kto nie to nie. Ja ciągle powtarzałam, że wyśmiewanie kogoś za poglądy tylko dlatego że ktoś ma inne zdanie nie jest w porządku.
Oszukańcem nazwałam Twoją koleżankę, która wmawiała, że stres zatrzymał jej owulację, a wyszło, że w ogóle nie miała takich problemów.
I nie próbujesz przekonać do swoich racji, ale jednak wrzucasz artykuły jakichś klinik. To chyba jednak próbujesz.
I jest mowa, że ktoś obrzuca błotem, a my zostałyśmy nazwane głupimi. (tak, między słowami, ale aż tak głupie, żeby tego nie zrozumieć nie jesteśmy).
 
Oszukańcem nazwałam Twoją koleżankę, która wmawiała, że stres zatrzymał jej owulację, a wyszło, że w ogóle nie miała takich problemów.
I nie próbujesz przekonać do swoich racji, ale jednak wrzucasz artykuły jakichś klinik. To chyba jednak próbujesz.
I jest mowa, że ktoś obrzuca błotem, a my zostałyśmy nazwane głupimi. (tak, między słowami, ale aż tak głupie, żeby tego nie zrozumieć nie jesteśmy).
mi napisano, że mam ze sobą problemy, ale przecież to my jesteśmy te złe i podłe
 
Nie wiem co jest złego w tym, że ktoś chce dowodów na potwierdzenie teorii, którą osoba głosi.
Oszukańcem nazwałam Twoją koleżankę, która wmawiała, że stres zatrzymał jej owulację, a wyszło, że w ogóle nie miała takich problemów.
I nie próbujesz przekonać do swoich racji, ale jednak wrzucasz artykuły jakichś klinik. To chyba jednak próbujesz.
I jest mowa, że ktoś obrzuca błotem, a my zostałyśmy nazwane głupimi. (tak, między słowami, ale aż tak głupie, żeby tego nie zrozumieć nie jesteśmy).
No i widzisz. Sama sobie zaprzeczasz najpierw mówisz mi że chcesz dowodów na moje słowa, ja się w udowadnianie bawić nie chce więc nic nie wrzucam, a teraz kiedy wrzuciłam dzisiaj artykuł dla świętego spokoju to wmawiasz, mi że ja próbuję Cię do czegoś przekonać. Kiedy nie chciałam nic wrzucać to stałam się kłamczuchą???
 
Powtarzam to ciągle i w kółko nie próbowałam nikogo przekonać do moich przekonań. Wiele osób które wchodziło na ten wątek dokładnie to samo powtarzało. Tylko to szło w echo. Ten hejt zaczął się na mnie, a później na każdej dziewczynie, która podzielała moje zadanie. Już nie pamiętam wszystkich wpisów, padło wiele gorzkich słów które nigdy paść nie powinny. Słabo że co niektórzy wyśmiewają innych poglądy i nawet nie potrafią się do tego przyznać. 🤷
 
To forum stało się okropne. Kiedyś poleciłabym każdemu, dziś okropnie denerwują mnie takie pyskówki. Grupa dziewczyn uważa, że każdego kto im poleci "odpuszczanie" najlepiej od razu wyśmiać, a jakby się stawiał to chlas go jeszcze wiadrem pomyj.....
Zakładają nawet swój wątek PUBLICZNY gdzie na publicznym forum, gdzie każdy może się wypowiedzieć, zabraniają wspominać o odpuszczaniu i takie zasady wypisują na początku....w głowach Wam się poprzewracało. To publiczne forum, jak Wam nie pasuje, że ktoś ma inne zdanie, zróbcie sobie wątek zamknięty. Albo załóżcie sobie temat: dlaczego nie należy odpuszczać. Ale jak wątek jest o staraniach o ciążę to nie macie prawa zabraniać ludziom wolnej wypowiedzi. Nie podoba się? Napiszcie komuś, że macie inne zdanie. Albo zignorujcie.....ale ile razy czytałam ten wątek, zawsze były złośliwe komentarze, wyśmianie itd.....
Moim zdaniem: porażka.
 
reklama
Lepsza w tym całym wątku nie byłaś 😉
To Twoje słowa:
i jak zwykle odbijanie piłeczki, gadacie, że jesteśmy pełne jadu, że tylko my obrażamy innych, ale jak „Wy” obrażacie to jest ok? Za użycie określenia hipokryzja jest obraza majestatu, a to było idealne określenie tego co tu się dzieje. Dla tych co to gadają o znaczeniu słowa wrzucam o co chodziło @SmoczyKwiat69, bo chyba nie każdy wie 😉
 

Załączniki

  • IMG_1923.jpeg
    IMG_1923.jpeg
    373,2 KB · Wyświetleń: 45
Do góry