reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy cieszy was macierzyństwo?

Tu naprawdę padło tak wiele niemiłych nieprawd, że wiele postów aż przykro się czyta.

Zarówno teksty w tonie „jak się nie rozwijasz to poświęcasz się dla dziecka” jak i „jesteś trochę mamą, ale myślisz ciągle o czymś innym” oraz „chyba masz depresję, bo coś ci się nie podoba” nie mają nic wspólnego z prawdą.

Przykładowo Lewandowska ma super ciało i 6 pack tydzień po porodzie - to nie znaczy, że jej dzieci są zaniedbane czy są dla niej nieważne.
Rozenek musi mieć odpicowane włosy i paznokcie, ale w niczym nie ujmuje to jej opiece nad Henryczkiem.
Dla mnie ważna jest praca i nie zostaję w domu z chorym dzieckiem. To nie znaczy, że moja praca jest ważniejsza niż dziecko. Po prostu jest ważniejsze dla mnie w danym momencie niż wycieranie nosa.
Któraś będzie siedzieć na kanapie i czytać dziecku, druga stać przy „garach”, ale w pełnym makijażu i jak z wybiegu a trzecia w dresie oglądać serial i obgryzać paznokcie, czwarta robić kurs spadochronowy. Żaden z tych wyborów nie świadczy, że któraś jest pracoholiczką, samolubem, fleją czy nie ma ambicji.

Rozumiem o co Ci chodzi, ale nie sugerowałabym się tak bardzo tym co widzimy na instagramie 🙈🙈🙈
 
reklama
Ech jak one wszystkie po cesarce, np. Tańczą na sali poporodowej ? Ja po operacji nie mogłam się przez trzy tygodnie śmiać 🤣

Te co rodzą w Medicover to może i tańczą, bo nikt nie oszczędza na przeciwbólowych :D
Mi w państwowym nawet apap nie przysługiwał :D
 
Te co rodzą w Medicover to może i tańczą, bo nikt nie oszczędza na przeciwbólowych :D
Mi w państwowym nawet apap nie przysługiwał :D
Haha aż mi się przapomniało jak poprosiłam o przeciwbolowy i dostałam ketonal dozylnie, a 20 minut później koleżanka z sali też poprosiła i dostała apap, bo byla zmiana położnych.
Jej miną była bezcenna jak dostała do ręki tabletkę 🤣
 
Te co rodzą w Medicover to może i tańczą, bo nikt nie oszczędza na przeciwbólowych :D
Mi w państwowym nawet apap nie przysługiwał :D
Mi w państwowym tyle kroplówek przeciwbólowych chcieli dawać, że stopowalam położne. Mówiłam, że nic mnie nie boli i zgłoszę się jak będę potrzebowała. Nic innego bym nie robiła tylko leżała podpięta 🤦‍♀️ Spodziewałam się, że będę ledwo chodzić po cc a ja śmigałam niczym po pierwszym sn, ale wiem że to akurat kwestia indywidualna. Nawet mój lekarz śmiał się, że patrząc na mnie to nie wiadomo co lepsze sn czy cc bo po obu niczym sarenka popylam 🤣
Sześciopaka nie mam, więc nie liczyłam po żadnym z porodów na niego. Choć ciekawie by było jakby w miejsce ciążowego arbuza wskoczył 🤣
Po cc dłużej waga mi spadała, choć może to też i wiek zrobił swoje 🤷‍♀️, ale doszłam do ładu i składu przed ciążowego 🤣😅
 
Mi w państwowym tyle kroplówek przeciwbólowych chcieli dawać, że stopowalam położne. Mówiłam, że nic mnie nie boli i zgłoszę się jak będę potrzebowała. Nic innego bym nie robiła tylko leżała podpięta 🤦‍♀️ Spodziewałam się, że będę ledwo chodzić po cc a ja śmigałam niczym po pierwszym sn, ale wiem że to akurat kwestia indywidualna. Nawet mój lekarz śmiał się, że patrząc na mnie to nie wiadomo co lepsze sn czy cc bo po obu niczym sarenka popylam 🤣
Sześciopaka nie mam, więc nie liczyłam po żadnym z porodów na niego. Choć ciekawie by było jakby w miejsce ciążowego arbuza wskoczył 🤣
Po cc dłużej waga mi spadała, choć może to też i wiek zrobił swoje 🤷‍♀️, ale doszłam do ładu i składu przed ciążowego 🤣😅

U mnie to była chyba kwestia czasów. Bo ledwie 4 lata później już widziałam ogromną zmianę. Chociażby kangurowanie po cc- teraz to w większości szpitali standard. W 2011 roku? Fanaberia, zapomnij.
 
U mnie to była chyba kwestia czasów. Bo ledwie 4 lata później już widziałam ogromną zmianę. Chociażby kangurowanie po cc- teraz to w większości szpitali standard. W 2011 roku? Fanaberia, zapomnij.
2011 po cc trzymali kobiety 7 dni a teraz 3 (w moim szpitalu). Szwagierka ledwo o tabletki mogła się doprosić. Kangurowanie po cc też abstrakcja. Wiele rzeczy się zmieniło na plus, przynajmniej u mnie w szpitalu mając porównanie porodu kiedyś a teraz. Co prawda 2 inne zakończenia, ale podejście personelu i opieka na duży plus.
 
Mnie w 2011 po cc wypuścili po 2 dniach 😂 Co szpital, to obyczaj.
Po sn byłam 5 dni, ale tylko ze względu na to, że synek był wcześniakiem. Dwie godziny po porodzie już śmigałam po schodach, mimo że mnie niepotrzebnie nacięli. I za to jestem na szpital zła.
 
Ja ze wzgl na wcześniaka leżałam 7 dni i też mnie nacieli, nie wiem po co. Chyba mieli takie w tym okresie Procedury. Myślę, że bez nacięcia też swobodnie bym urodziła.
 
reklama
No to i u mnie podobna historia. 2 parte i młody był na świecie. Aż lekarka ze złością spojrzała na położną, która mi to nacięcie zrobiła, bo ewidentnie nie miała ochoty na szycie. Przyznała mi się, że po prostu tej nocy było 5 porodów, w tym jeden bliźniaczy ze skrajnymi wcześniakami :(
No ale zszyła mnie super, jeszcze w szpitalu zdjęli mi szwy. Nie znałam problemu, że np. nie mogę usiąść.
 
Do góry