Ja mam niewydolność szyjki, wczoraj mi założyli szew okrężny
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I właśnie pierwszy lekarz, do którego poszłam mówił, że z poronieniami to łatwiej, bo obstawia się lekami i pójdzie, a jak szyjka siada to już się robi bardziej problematycznie. No i on też chciał czekać i obserwować, więc poszłam do lekarza, który od razu dał mi skierowanie do szpitala na szew. Mam za sobą poród w 22 tygodniu i podziękuję gorąco za kolejne tego typu przejścia.
Zresztą powiedziałam mężowi, ze jak teraz się nie uda donosić, to ja kolejny raz nie będę stawiać życia dziecka na szali, bo to bez sensu. Niestety na szyjkę nie ma ani badań ani zaleceń, dopiero w ciąży.