To powtarzaj sobie skuteczniej - do osiemnastki to na pewno przejdzie.
Przecież nie zignoruje cię, jeśli w wieku 18 lat zabronisz jej lizać podeszwy butów
Ja uważam, że niezła
![Pile of poo :poop: 💩](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f4a9.png)
burza się tu rozkrecila, a jedyna konkluzja jest taka, że matki są różne, dzieci są też różne, kombinacje matek i dzieci są niezliczone i dają nieprzewidywalne efekty. I jedna może zrobić wszystko, a druga nic. Jedna chce mieć pięcioro dzieci i jeszcze bedzie miała w domu błysk, a druga jest wykończona posiadając jedno. Czemu wy pyszczycie jedną na drugą?
Ja też nie lubię jak mi dziecko płacze, biorę je do łazienki, z nerwów dłuższe posiedzenia zostawiam na czas aż będzie druga osoba do opieki (i bez ocen proszę, tak działa moja głowa i brzuch), nie ma mowy o gotowaniu czy zmywaniu garów, do tego młody boi się odkurzacza, więc i tego nie zrobię. Ale pranie tak, siedzimy i gapimy się na pralkę, młody lubi i komentuje. Każdy ma inne możliwości, czasem małe a czasem duże.