reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cztery koła dla naszego maleństwa

reklama
Dobrze, ale w tym reportażu chodzi o to, że wszystkie (lub większość) foteliki mają europejską homologację i certyfikaty, a jak przeprowadzili ct to okazało się, że część jest bardzo niebezpieczna (jak ten chicco, czy emmaljunga z bazą).
.


Ja juz jakis czas temu poruszalam ten temat, ze homologacja europejska to nie znak, ze fotelik jest bezpieczny, tylko wykonany zgodnie z normami. A o tym czy jest bezpieczny mowia wylacznie crash-testy wykonywane przez niezalezne organizacje. Nie mniej jednak i tak ciagle wiekszosc pisze i mowi, ze jak ma homologacje to wierza, ze to jest bezpieczne. Kazdy ma wybor. I ktorys raz spotkalam sie z tym, ze zaraz ktos twierdzi, ze taki fotelik kosztuje ponad 1000zl - nieprawda.


Pisalam tez, ze jesli nie ma wynikow testow na fotelik.info to oznacza to, ze fotelik nigdy nie bral udzialu w CT.


Ja tam nikogo juz nie namawiam. Dla mnie bezpieczenstwo dziecka jest najwazniejsze i tylko tym sie kieruje. Kazdy moze sam zadecydowac co dla niego jest wazniejsze. Nie wchodze juz glebiej w dyskusje na ten temat.
 
Ostatnia edycja:
Ja juz jakis czas temu poruszalam ten temat, ze homologacja europejska to nie znak, ze fotelik jest bezpieczny, tylko wykonany zgodnie z normami. A o tym czy jest bezpieczny mowia wylacznie crash-testy wykonywane przez niezalezne organizacje. Nie mniej jednak i tak ciagle wiekszosc pisze i mowi, ze jak ma homologacje to wierza, ze to jest bezpieczne. Kazdy ma wybor. I ktorys raz spotkalam sie z tym, ze zaraz ktos twierdzi, ze taki fotelik kosztuje ponad 1000zl - nieprawda.


Pisalam tez, ze jesli nie ma wynikow testow na fotelik.info to oznacza to, ze fotelik nigdy nie bral udzialu w CT.


Ja tam nikogo juz nie namawiam. Dla mnie bezpieczenstwo dziecka jest najwazniejsze i tylko tym sie kieruje. Kazdy moze sam zadecydowac co dla niego jest wazniejsze. Nie wchodze juz glebiej w dyskusje na ten temat.

Pamiętam jak zamieściłaś definicje tych norm i certyfikatów. Twoje posty sprawiły, że zaczęłam czytać na temat bezpieczeństwa w fotelikach i postanowiłam zrezygnować z fotelika Tako na rzecz jakiegoś z listy na fotelik.info :tak:

Natomiast zdaję sobie sprawę, że gadanie to jedno (i nie każdy wierzy) a obejrzenie reportażu z wypowiedziami fachowców i filmików z ct bardziej działają na wyobraźnię, dlatego je podlinkowałam i postanowiłam pociągnąć temat. Zauważyłam bowiem, że niektóre dziewczyny nadal chcą kupować "beztestowe" foteliki, kierując się tym, że można je w stelaż wózka wpiąć. I czytałam też (ale nie pamiętam, czy na naszym podforum), że są mamusie, które na początku chcą wozić dzidzie w gondolach rzekomo przystosowanych do wpięcia w samochodzie. A widać na jednym z ostatnich ujęć w filmie z ct, że przy zderzeniu taka gondola wystrzeliwuje w powietrze i ulega destrukcji. Ponadto cytat z fotelik.info:

"18. Gondola zamiast fotelika dla niemowląt? Stanowczo odradzamy. Rozwiązanie to daje co prawda możliwość odbycia dłuższej podróży, gdyż dziecko przypięte jest w niej w pozycji leżącej, jednak podróż taka wiąże się za każdym razem z wyższym ryzykiem obrażeń niż w przypadku fotelika. Łóżeczka samochodowe (ang.car beds) zostały zaprojektowane pierwotnie po to, by zapewnić dzieciom ze stwierdzonymi problemami medycznymi uniemożliwiającymi podróżowanie w pozycji półleżącej jakąkolwiek ochronę podczas jazdy samochodem. Więcej na ten temat w artykule: fotelik.info :: Gondola czy fotelik samochodowy? -"
 
dzis jak byłam w pracy, zaczepiłam jedną panią, która miała tako jumper x.. a w nim 9-cio miesięcznego synka który wyglądał na conajmniej roczek (wzrost 80-86cm..)
w kazdym razie wypytałam jak się prowadzi - mówiła, że bardzo zwrotny (kółko w miejscu zrobiła przy mnie).. dała powozić i musze przyznać, że dość łatwo szło.. tym bardziej, że dzieciaczek był dość papuśny.. mówi ze gondole ma 80cm.. i tutaj byłam w szoku bo myślałam ze 76.. dziecko siedziało w spacerówce i dośc dużo miejsca jeszcze miało, ogólnie wygląd bez zarzutów i bardzo ta pani go polecała.. jak jeszcze zobacze jakąs panią z takim wózkiem to podpytam ale póki co to jest mój numer jeden wśród wózeczków..
a dzieciaczek był przesłodki..

PS ta pani jeszcze wspomniała, że w gondoli jest podnoszone oparcie co ciut ją wydłuża i dzieciaczek moze dłuzej w niej pojezdzić nawet pół siedząc i to jest niezawodne jeśli dziecko ulewa.. - jej znajoma z tym miała problem bo mały ulewał i po prostu podnosiła oparcie w gondoli..

chyba to tyle..
 
dzis jak byłam w pracy, zaczepiłam jedną panią, która miała tako jumper x.. a w nim 9-cio miesięcznego synka który wyglądał na conajmniej roczek (wzrost 80-86cm..)
w kazdym razie wypytałam jak się prowadzi - mówiła, że bardzo zwrotny (kółko w miejscu zrobiła przy mnie).. dała powozić i musze przyznać, że dość łatwo szło.. tym bardziej, że dzieciaczek był dość papuśny.. mówi ze gondole ma 80cm.. i tutaj byłam w szoku bo myślałam ze 76.. dziecko siedziało w spacerówce i dośc dużo miejsca jeszcze miało, ogólnie wygląd bez zarzutów i bardzo ta pani go polecała.. jak jeszcze zobacze jakąs panią z takim wózkiem to podpytam ale póki co to jest mój numer jeden wśród wózeczków..
a dzieciaczek był przesłodki..

PS ta pani jeszcze wspomniała, że w gondoli jest podnoszone oparcie co ciut ją wydłuża i dzieciaczek moze dłuzej w niej pojezdzić nawet pół siedząc i to jest niezawodne jeśli dziecko ulewa.. - jej znajoma z tym miała problem bo mały ulewał i po prostu podnosiła oparcie w gondoli..

chyba to tyle..
super!!!!!!!! duzo ciekawych rzeczy sie owiedzialas- ten wozek to takze moj numer jeden
 
Kurczę też myślałam kiedyś o tym tako jumper... zanim nam zawrócili w głowie vulcano... chyba już całkiem zgłupiałam...:)
 
reklama
Do góry