reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czterolatki

I mam pytanko powazniejsze.
Jakis czas temu Zuzia sobie wymyslila,ze jej dwie pilki to pieski:dry:.Zolta to Tomek i jest dobra - to aniolek.
Czerwona to Karol,jest doabelkeim i namawia ja do ,,zlych"rzeczy.Niby zabawne,ale...
Od powiedzmy 2- 3 tygodni,Zuzia <podam na przykladzie> siedzi w kuchni i rozlewa sok i mowi zaraz: To Karol rozlal.ALbo bawi sie w swoim pokoju,przybiega nagla,ze zdjetymi spinkami i moiw: Zobacz co mi KArol zrozbil,zepsul mi fryzure...

Czy Wasze dzieci tez tak maja?
Zuzia ma na prawde duza wyobraznie,uwierzcie mi...
Ale ten Karol zaczyna dzialac mi na nerwy,juz lekko...

 
reklama
Katka nie zazdroszczę ci:no: Trudno mi coś poradzic, bo nigdy nie miałam do czynienia z taka sytuacją. Moze razem z córką poważnie "porozmawiajcie" z Karolem. Niech ona mu spróbuje wytłumaczyc, że nie może się tak zachowywac, bo np. będzie się musiał wyprowadzic:sorry2:
 
Cześć :) Jestem po raz pierwszy na tym forum i w zasadzie to nie wiem czy w dobrym wątku się z Wami witam. Również mam córę w wieku Waszych pociech- prezent w postaci własnej osoby, sprawiła mi dokładnie w Dzień Matki :-) Na razie nie ma rodzeństwa ale zaczynam się już łamać :blink:...do tej pory nie chciałam słyszeć o drugim dziecku, z różnych zresztą powodów...

Katko, może Cię pocieszę, moja Ola też ma takiego wyimaginowanego "przyjaciela", który u niej jest z kolei źródłem płaczu. To "Pan zły humorek":blink:. Gdy płacze, czy się złości, to zawsze mówi, że to nie ona tylko przyszedł ten nieszczęsny zły humorek...w sumie nie powinnam się dziwić- Ola jest spod znaku bliźniąt :-p Ale poważniej, to też staram się przepędzać tego intruza- zazwyczaj nam się to na szczęście udaje i jest ok. Natomiast gdy broi, to jednak bierze to na siebie:-D Myślę jednak, że rada Sikoreczki jest świetna- pogońcie tego Karola- dajcie mu ostatnią szansę ale jak znowu coś zmaluje, będzie musiał się wynieść:tak:
 
mhm... gdzies mi moja odpowiedz zniknela,wiec napisze jeszcze raz...
Musze chyba to przeczekac.
  • tlumaczylam Zuzi juz nie raz,ze nie mozna zwalac wiony za cos,czego nie zrobil - Karol zostal
  • polozylam Karola spac - obudzil sie jednak:dry:
  • zabronilam sie jej z nim bawic,skoro jest niegrzeczny - dogadali sie jakos:dry:
  • wysylalam go na wakacje...nie pojechal:cool2:
 
hej, hej czterolatki gdzie jesteście !!!!
jestem mamą czteroletniego kuby i 2,5 letniej mamy. poruszacie super tematy. pozdrawiam:-)
 
Wynalazłam wreszcie prezent dla mojego smyka:-) strasznie spodobały mu się magnetyczne klocki u kuzyna i postanowiliśmy takowe dla niego nabyc. Ciekawe tylko czy tatuś mu będzie pomagał jak obiecał:confused2:
A tak z innej beczki. Młody przyszedł w środę z przedszkola i wymiotował strasznie, w czwartek była biegunka. W piątek spokój a w sobotę znów biegunka:szok: Jeszcze jakby tego było mało to dziś w nocy oboje z mężem się pochorowaliśmy, bóle brzucha, nudności i gorączka. Ciekawe co za cholerstwo mały przywlekł :crazy: Mam tylko nadzieję że mi Madzię ominie.
 
sikoreczko obawiam się że to grypa jelitowa, jeżeli tak to małej chyba nie ominie my przechodziliśmy to w sierpniu
 
Jelitówkę Kacperek przyniósł z przedszkola we wrześniu, na szczęście nie zaraził nikogo. Teraz też kaszlał i wydało się, że będzie chory, ale dawałam mu syropek, sok malinowy, tabletki na gardło do ssania i smarowałam go pulmex baby. Pomaga, w dzień go już nie kaszle tylko rano, kiedy wstaje z łóżka przez chwilkę odkaszluje wydzielinkę, która się w nocy nagromadziła.

Współczuję chorującym :( i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
 
reklama
No niestety mała też miała biegunkę ale szubciutko odpuściło. Adriana trochę męczy kaszel ale obawiam się że musi przywyknąc do centranego, bo wcześniej były piece. Do przedszkola chodzi a dziś stweirdził że za wcześnie po niego przychodzę:szok:
 
Do góry