reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cześć mamy polki we włoszech

Hej hej kochane
ale z Was zdolniachy co za wypieki mniam mniam;-)
ptyniutak mi przykro qrcze nie dajcie sie tyum chorobskom,ja tez ostatnio mam takie jakies cholernie ciezkie bole glowy normalnie migrenowe:baffled:a babcia sie spisala na medal my wczoraj wyszlismy a te do prawie 24 biegaly i bawily sie:-D
kermitko jak sie ma Olunia??guz zszedl??
annaja bym chyba na policje zaraz dzwonila to jakis psychol by??!!nie wpuszczaj nikogo do domu ja nikomu nie eotwieram w tych czasach to normalnie strach
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie!
Już mnie cholera bierze na ten internet...3 razy napisałam post i 3 razy mi nie wysłało...raz jest linia raz jej nie ma....słaby internet...WIND...a tyle się opisałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wybaczcie, nie chce mi się juz nic pisać.....napiszę innym razem....pozdrawiam wszystkie i każdą z osobna:happy2:
 
witajcie laseczki.alescie sie rozpisaly:-D.ja w kuchni stalam do 2 w nocy zeby torta zrobic.ale nie powiem wyszedl naprawde pyszny i wszyscy prosili o dokladke.zostalo jeszcze na desre po kolacji.szczescie ze zrobilam duza forme a nie taka jak podawal ogrinalny przepis bo by nie starczylo.
ptyniu przykro mi z powodu tego ropnia.nigdy nie mialam wiec nie pomoge,mam nadzieje tylko ze szybko minie.
aniu b
ardzo orginalne te podusie a synus chyba detektywem zostanie w przyszlosci.sprytny malec,tylko pozazdroscic:-).no i twoje ciacho tez pierwsza klasa.sama chcialam zrobic torta w ksztalcie serca a nie mam foremki,musze soie kupic jak gdzies upatrze.
cuciola,kermitka ja tez chce juz wiosne.mam juz dosc blota i deszczu.
evelik ja telekom italia i jestem bardzo zadowolona.zmien jak masz mozliwosc i bedziesz miec spokuj.
zyta ciesze sie ze coraz lepiej z kolkami u malenstwa..mowia ze tylko do 3 miesiecy sa kolki bo uklad pokarmowy jeszcze niedojzaly.takze trzeba uzbroic sie w cierpliwosc.
 
Czesc dziewczęta, Ania no współczuję ci tych nerwów strasznie, sama jestem strasznie nerwowa, wystarczy że ktoś coś zacznie gadać co mi "rompi" i już mi pingpong skacze:crazy: i ręce z nerwów latają. Na ulicy to pewnie bym sie popłakała z wściekłości, ja najczęściej jak ktoś coś do mnie ma to po prostu zapominam języka w twarzy bo mnie zatyka i nie wiem co powiedziec. Musiałabyś zadzwonić do firmy którą on reklamowal, i zgłosić jakiego przedstawiciela hama przysyłają. Jak można na ulicy kogoś zwyzywać w ogóle i to bez przyczyny?
Ja podobnie jak cucciola nikogo nigdy nie wpuszczam, czasem drzwi otwieram na 4 cm szerokosci i jak na razie spotkałam tylko agentów nieruchomości, ladnie im dziekuje i zamykam drzwi:-).
zyta współczuję tych kolek malutkiego, ale głowa do góry, jeszcze troszkę i napewno przejdą. NIe dziwie sie że ci sie nic nie chce, ja pamiętam, że też na nic nie miałam siły, jakaś ogólnie wycięta chodziłam. Zobaczysz, że jeszcze trochę to i wena o gotowania i pieczenia wróci;-)
My dzis wybywamy do Praty, potem do Monterotondo, mam dwie parafie do "zaliczenia"(czyt.posprzątania:)). Dodatkowo bierzemy kolegę Maćka ze sobą, pobawią sie razem, bo ostatnio albo jeden albo drugi był chory i jakoś rzadko się odwiedzali wzajemnie. Dodatkowa frajda to nocleg wspólny:-) Dla mnie mniejsza frajda, bo wiadomo, na miotle będę latać:-) No ale nic to, przynajmniej ruszmy się z domu, na szczęście mąż już ma się lepiej i w poniedziałek wybiera sie do pracy, eviva!!!:laugh2:
Miłego słonecznego i ciepłego dnia Wam życzę!!!
 
Ptyniu ja tez zapominam jezyka w gebie...Ja moze i bym zadzownila do tej firmy ale moj maz jak zwykle przeciw mnie i mowi zeby lepiej go...na nieruszac :/

Co do latania na miotle po parafiach to ty dobra jestes...

Ja dzisiaj postanowilam ze musze koniecznie isc do tego ksiedza polaka.
Mozecie mnie ochrzanic lac i tak dalej.Niewiem po przezyciach w polsce i z polkimi ksiezami ja niemoge sie zebrac za kosciol.Jest mi naprawde ciezko.Niewiem czemu...potrafie...
Dzisiaj postanowilam ze biore meza za wszasz i o 17 pojdzie ze mna pomoze mi szukac ksiedza a ja juz sama z nim pogadam skoro bedzie ksiadz polak :)Jak nie to niewiem ja moj niekatolicki maz bedzie gadac;)
 
Dziewczyny odezwała sie do mnie pinkyball, nie wiem czy ją pamietacie, miala jakies problemy z rejestracja, koniec koncow zarejestrowala sie od nowa pod innym nickiem. Z tego co pamietam to musi być zaproszona przed moderatora i tu pytanie, kto u nas jest moderatorem po tej calej aferze z ubieglego roku? Ona chcialaby znow tu z nami pisac i za nic nie moze:tak: Pliss o odpowiedz.
Ania juz na miotle polatalam, stracilam swoje dlugo chodowane w pocie czola paznokcie:crazy: Teraz sie relaksuje z herbatka w dloni, a faceci bedą kucharzyć, coś pięknego, no nie?
Ania, nie wiem co ci poradzić z księdzem, jak trafisz na polaka z pewnoscią o wiele latwiej bedzie ci sie dogadać, porozmawiać, zrozumieć. Daj znać jak tam sprawy postepują
 
reklama
Do góry