reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

cześć mamy polki we włoszech

anja ja Cie rozumiem, nie daj sie! mi to jakos nikt nie ma za bardzo okazji mowic jak mam wychowywac dzieci, moj tata na poczatku jak czesciej u nich bywalismy mial takie zapedy, zeby krzyczec i mi ustawiac Antosia, ale jak Antos spojrzal na niego wzrokiem pelnym wyrzutow, albo sie rozplakal, ze dziadzia na niego nakrzyczal, to dal sobie na wstrzymanie... i na szczescie, bo przesadzal, moje dzieciaki sa calkiem grzeczne, nie moge na nich narzekac, ale oczywiscie nie mam ambicji tak jak moj tata, ze dzieci maja siedziec cicho, nie rozrabiac itp.
kosmitka ja takie przejścia miałam z teściową, ona chciała, coby maciek siedzial prosto przy stole, jadł pięknie rowno trzymanym widelcem, po obiedzie siadl wyprostowany na fotelu i sluchal z nia uważnie koncertu życzeń na polskiej dwójce:no: a moje dziecię miało daleko w nosie jedzenie niedosolonego kotleta i surówki z czegośtam(na marginesie nawet mnie podchodziło do gardła wiec co dopiero dla dziecka) i chcialo sobie potem pobiegac po domu co chwile wbijajac w ruch liscie setki kwiatow doniczkowych-oczka w glowie tesciowej:shocked2: Na proby tlumaczenia ze on nie da rady siedziec to jest dziecko i ja go zmuszac nie bede do niczego ani swobody ruchow mu ograniczac pozostawala wiecznie glucha:cool:
 
reklama
ptynia ja tez za postrach robie w rodzinie,bo papi jej na wiecej pozwala i ostatnio mi mowi my sami pojdziemy na plac zabaw(albo gdzies indziej)ty zostan w domku...ale mi sie wydaje,ze ona mniej z nim przebywa i chce sie nim nacieszyc...przynajmniej taka mam nadzieje...:-)choc to coreczka tatunia jak nic...dobre z tym koncertem zyczen,tez bym nie usiedziala:-D
 
ptynia no wlasnie, z tym koncertem to dobre ;-)

a z tym, ze Maciek jest spokojny na dworze, to mi sie skojarzylo jak Mikolaj mial kiedys taki etap, ze na placu zabaw zamiast sie bawic to stal i patrzyl na dzieci, i tak mogl stac kilkanascie minut jak zaczarowany ;-)
 
Ostatnia edycja:
anja,oj nie multa nieeee..zapomnialam kochana...
a wiec..
pasta fresca na lasagne,te duze platy..
smarujesz besciamella,nakladasz ser zolty typu fontal,czy gouda,plus szynka,zawijasz w rotolo,polewasz na gore besciamella(duzo)i do piekarnika na 20-25 min...
 
anja na pewno córeczka tatusia, ja też byłam córeczka tatusia, widziałam jak mój ojciec traktował mnie i jak traktował mojego brata. Kiedyś mi to pochlebiało, cieszyłam sie jak to dziecko ze mam specjalne przywileje, ale teraz z perspektywy czasu wiem, że to błąd faworyzować jedno dziecko a drugiemu nie dawać takich samych satysfakcji. Nie mogę tego na razie stwierdzić z własnego doświadczenia bo sma mam jedynaka, ale z obserwacji swojej rodziny mogę powiedzieć ,że mój brat był dość skrzywdzony przez brak ojcowskich uczuć.
 
Anika przepis chyba podlapie:tak:, ale zrobie w mikrofali bo jeszcze piekarnika nie kupilismy, chyba wyjdzie?
Ptynia tak koncert zyczen to rewelacja, twoja tesciowa pomyslowa kobitka, nie powiem:-). A moja wlasnie mi zadzwonila w tej chwili ze ma dla nas telline, czyli obiad juz mam, rotolo z pasty fresca zrobie nastepnym razem
 
nowosc z ostatniej chwili PADA:wściekła/y:
anika,dziekuje bardzo,te multy na kazdego dzialaja...wyprobuje na kolacj dzis...
ptynia,u mnie nie bylo faworyzowania u rodzicow,mam dwie mlodsze siostry,wiec zylam zawsze przekonaniu,ze jastem wieksza one mniejsze moga wiec ciut wiecej,ale nie odbieralam tego jako faworyzowania...ale babcia za to jedyna jaka mamy faworyzowala bardzo maja siostre,ile z druga siostrarazy wypytywalysmy sie rodzicow dlaczego babcia nas sie lubi,nie bierze na kolana,nie przytula pamietam do dzis...do dzis zreszta tak jest...ale ta babcia nie dobra byla,wybaczam jej jednak bo ona juz staruszka...
 
dziewczyny ciut odbiegne od tematu, macie moze sprawdzony przepis na takie proste ciastka z kawalkami czekolady? Szukam w necie ale to jakies cukry trzcinowe potrzebne i inne takie frymusne dodatki, a ja chcialam prosty przepis ze zwyklych skladnikow domowych:-) czekam na propozycje:))
 
reklama
ptynia ja z kolei zawsze czulam, ze mama bardziej kocha brata, niz mnie, a w oczach taty zawsze ja bylam ta lepsza, zreszta mama glosno mowila o mnie coreczka tatusia... a teraz z kolei wymyslili sobie podzial, ze Antos jest wnuczek babci, a Mikolaj dziadka i moja mama znow przy dzieciach tak mowi, fakt, ze Mikolaj rzeczywiscie woli bawic sie z dziadkiem, ale ja bym w zyciu nie odwazyla sie tak przy dziecku powiedziec...
my z mezem na szczescie nie mamy w ogole takiego problemu, obaj chlopcy sa rownie i sprawiedliwie traktowani i jakos naturalnie nam to przychodzi


a Aleks ma ostatnio kilka razy dziennie czkawke i zaczynam sie zastanawiac jak to z ta czkawka jest, bo Antos tez mial czesto i w brzuchu i przez kilka pierwszych miesiecy po urodzeniu niemal dzien w dzien, a Mikolaj, w brzuchu nie pamietam, zeby kiedys mial, a odkad sie urodzil to ze 2-3 razy w zyciu mu sie zdarzylo...
 
Ostatnia edycja:
Do góry