reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

gosiak właśnie zapisuje ile zjada w sumie i dziennie nie przekracza ilości podanej na opakowaniu tylko właśnie zjada różne ilości i nieregularnie ... a dajesz Tymkowi pić? ja daje wode i moze czasem za duzo wypije i datego mało zjada :confused: a mleczko jeszcze mam - dostałam tabletki na spalenie pokarmu - bromergon - generalnie tragedia po nich :( mdłości, zawroty głowy, osłabienie... jak połknełam całą to nie miałam siły Wojtka trzymac na rekach wiec biore po pół i naszczescie czuje sie jedynie "zmulona" ale moge normalnie funkcjonowac... a pokarmu znacznie mniej , zero grudek, zastojów i piersi miekkie - bez odciagania ale jeszcze jest.. podobno picie szałwi też pomaga zakonczyć laktację i oczywiście odciąganie coraz mniejszych ilości..

Xez - trzymam kciuki,żeby Ci się wszystko poukładało.. na pewno duż siły potrzebujesz...
 
reklama
Xez, super ze chrzciny sie udaly, I ze Olenka taka grzeczna :) co do męża, na to potrzeba czasu.. Cieżko sie postawić w Twojej sytuacji.. Ja pewno dałabym jeszcze szanse, jak sie jeszcze kocha. I pisze to z własnego doświadczenia.. Ale każda sytuacja i każdy człowiek inny, wiadomo.

Sebastian lubi kąpiele i tez ciut cieplejsze, płakał tylko pierwszego dnia, jak nie wiedział o co chodzi a i woda była za chłodna chyba.. Chyba i ja skusze sie na kąpiel z małym jak robiła Teri :)

u nas tez rodzeństwo ma super wiez, zwłaszcza Zuzia przepada za braciszkiem :) zacalowalaby go na smierć :D więc czasem ta miłość aż go przytłacza :p ale tez wspaniale potrafi go uspokoić i zabawić jak trzeba. Wróciła wcześniej od babci z tęsknoty za braciszkiem :)

ja sie skromnie pochwałę ze dzis mam urodziny ;) i zafundowalam sobie na te okazje leczenie kanalowe zęba ;) ale od mez dostałam piękny bukiet :)

Sebastian po szczepieniach wczoraj, jest niezle.. Braliśmy tez Rota.. Nie wiem czy któraś z Was tez na to szczepi?

"Mały " waży 5900:szok: i mierzy 61cm :D 90 centyl.. Ja o doktor mówię- a Córka zawsze na 3 centylu, a ona na to- to ma pani w sumie średniaka :D
 
Teri dzieki za pomysl ze wspolna kapiela to bedzie przygoda dla pojego plywaka.

Gosik dobrze masz zawiazane ale musisz bardziej naciagnac, kawalek po kawalku. Poogladsj na you tube.

Xez wszystko sie jakos ulozy tylko znow ten czas.... ale nie odchodz od nas Czerwcoweczo:-):-)

Anusia wszystkiego co najlepsze!!! Spelnienia marzen !!
Sebastian jest taki dlugi jak Hubert:-)
Tez do zebologa musze isc bo mi dziaslo spuchlo:-(

Moi chlopcy tez za saba sa. Seweryn tylko caluje i przytula a Hubert tylko wodzi za nim wzrokiem i sie usmiecha - a mi wtedy lzy w oczach sie kreca... :-):-)
 
Xez wiem jak ciezko odbudowac zaufanie, tez bylam zdradzana ale wlasnie wtedy nie byl ten facet moim mezem i nie laczyly nas dzieci. Ja przebaczylam ale zaufania nigdy nie odzyskalam i zwiazek i tak sie posypal.

U mnie Antek lubi sie kapac, chyba ze jest tragicznie glodny. Na spokojnie lezy i sie relaksuje nawet nieraz i 40min, glodny musi byc oporzadzony max w ciagu 10min.
Dzis bylam na kontroli, minelo 6tyg od porodu, mam ulotki nt wkladek i implantu anty. Wkladki-spirale odpadaja, tabletki nie za bardzo mi sie widza, wczesniej uzywalam ringow ale niedobrze mi przy nich bylo. Narazie pozostaja prezerwatywy ale mysle jeszcze o tym implancie.
Antek nadal anty butelkowy, mleka nie odciagam wiec nawet nie wiem ile zjada ale wazy okolo 5kg jak nic. Za 2 tyg mamy szczepienia, kontrole rozwoju to sprawdzimy jak tam. Ja narazie jakims cudem wage utrzymuje, niska bo niska ale od jakiegos czasu nie spada, jest 43, 8... wiec staram sie do butli przekonac mimo wszystko z marzeniem ze przytyje juz za niedlugo do wymarzonego 48 a przynajmniej 46.
Zmeczona, maly zasypia kolo 22 i pierwsze karmienie "dopiero" okolo 1.30-2 ale potem o 4, 6 i koniec spania. Wolalabym zeby spal tak od 24 do 4 ciagiem bo sama zasypam dopiero kolo 24 zanim Adam laskawie usnie i ja cos zjem i wezme prysznic.
Dzis jeszcze Adam wbil sobie gwozdzia w stope! Biegal na boso po ogrodzie i jakis gwozdz sie tam znalazl. Myslalam ze umre na zawal, akurat Antek ki sie obudzil i go karmolam, nie wiedzialam ktorego uspokajac, Antek wrzask jak cholera bo go do wozka odlozylam zeby Adamowi gwozdzia wyjac i noge opatrzec, Adam z wiadomych wzgledow w panice i ja chyba w najwiekszej, w tym wszystkim zadzwonilam do j zeby go zrypac za to skad sie gwozdz w ogrodzie wzial. Okna pootwierane bo upal, sasiedzi pewjie pomysleli ze powariowalismy, tym bardziej ze wszystko w innym jezyku wrzeszczone wrecz. Eh zbieram sie powoli konczyc sprzatanie, za chwile Antol wstanie i nie bedzie spal do 20 dwie godziny, potem kapiel, i kolejne dwie godziny placzu, chyba mamy jakies lekkie kolki codziennie od 20 do 22.
 
marta - jak do tej pory dalam Tymkowi pic ze dwa razy, bo w moim mleku ma troche jakby picia :)ale jak bedzie dostawal tylko mm to bede mu podawac na pewno. wlasnie czytalam o tych tabletkach, ze maja nie ciekawe skutki uboczne. Moze przy okazji mojej kontroli poprosze o tabletki, bo wlasnie boje sie zastoju lub grudek, choc nie wiem co tu maja. O szalwi tez czytalam tylko musze do sklepu po nia pojechac :) Nie chcialabym juz na wyjazd zabierac ze soba laktatora, ale pewnie nie dam rady do tej pory

Anusia - STO LAt i wielu wspanialych chwil z rodzinka :)
 
Dobry wieczór

Piszę z domku a to znaczy, że ciiiisza wciąż. :confused2: Wczoraj księżna urodziła - więc myślałam, że mój szkrabek poczuje zielone światło (tak sobie tłumaczyłam :p ) no ale gdzie tam... Wczoraj skurczyki były dość mocne i częste, w nocy podobnie, a dziś naliczyłam może z 5... :dry: Za to miałam z rańca "galaretkę", prawie, że na plecach:baffled:

Byłam dziś na usg - mały waży 3560g. Zdziwiłam się, bo ostatnio miał niespełna 3kg (8lipca). Pocieszył mnie dr, że kobitki przy moim wzroście pierwsze dzieci rodzą ponad 4kg... a ja mam TYLKO 3,5kg :p
Jutro ktg i wizyta - mam nadzieję, że jakiś postęp od wczoraj będzie - wczoraj dr mówiła, że szyjki prawie nie ma, i że rozwarcie lekko na1 palec...

Nie do kiedy takie chodzenie na ktg będę odbywać - kiedyś w końcu coś się musi wydarzyć, nie? Albo samo, albo z "dopalaczem" - ale jakoś nikt nic o tym nie wspomina, why? :confused:



Wy o kąpaniu - mam nadzieję, że mój synek będzie tak lubił kąpiele jak ja - i te w wannie, i w basenie (chociaż już wody jeziornej się bałam:-))

Anusia - Wszystkie najlepszego, sto Latek. A prezent toś sobie sprawiła co nie miara :-p

Idę na kolacyjkę.
 
Franuś zasnął...

My dzisiaj cały dzień na powietrzu! Rano spacerek z Madzią, później ogródek. I dlatego Młody już padł chociaż od 19:30 było marudzenie... chyba ze zmęczenia!

Ariena ciągle trzymam za Ciebie kciuki, czekam na info na HOTach, że się zaczęło:))))

Anusia wszystkiego naj naj naj :)))

Xez łatwo nie będzie, ale mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży i będziesz szczęśliwa!

chciałam wszystkim odpisać, ale właśnie pokłóciłam się z Pięknym i wszystkiego mi się odechciało! Idę spać do synka... buźki
 
reklama
martam ja karmie tylko mm i właśnie się dowiedziałam,ze źle robię karmiąc małą na żądanie-a tak mi najpierw radzono:wściekła/y:Wychodzi na to,ze problemy brzuszkowe ma przez to,ze je na raty,raz 30ml,za godzine 60ml itd,ilości niż zalecana na dobe nie przekracza,ale co z tego-coś w tym karmieniu nie gra i musze to jakoś ogarnąć. Mam ją oszukiwać herbatkami,wodą jak bedzie chciała często mleko,przetrzymywac ją nawet jak bedzie ryczeć-to bedzie trudne:(Bynajmniej tak długo z tym walczyć,aż wróci do normy i będzie chciała mleko co min.3h.
 
Do góry