reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

witam. Mały cyca a ja lewą ręką próbuję pisać;-).
gosiak - zdjęcia super !!!
anilek , dmuchawiec - u mnie to samo . cyc i cyc i leje się .... ostatni próbuję go przetrzymać smokiem i noszeniem żeby jadł co 2 godziny. czasami się uda a czasami nie ma zmiłuj się - cyc i koniec !!!!
w kąpieli nasz panikował przez miesiąc , teraz nie płacze ale szału nie ma :tak:. ubierać też się nie lubi .
Wiecie dobrze poczytać , że u Was podobnie :tak:. Od razu się uspakajam , że z moim synkiem wszystko ok:-D
 
reklama
Julix- wkładam mała juz do załozonej chusty, rączkę ona sama sobie układa pod policzek-wszystkie moje pszczoły tak robiły:tak:Zakładam chuste tak, że kółka mam na lewym ramieniu, a mała główke ma przy kólkach. Można wkładać nóżkami przy kókach, ale mnie jest wygodniej tak. Kładę sobie małą na prawymm ramieniu, przytrzymuję reką, a druga wkładam nóżki i pupę chusty, na koniec uiesczam w niej główkę. Moze poszukam Ci filmiku.
Jak prawidłowo zapiąć chustę kółkową? - YouTube
Jak ułożyć noworodka w chuście kółkowej? - YouTube
Gosiaku- zdjęcia naprawdę fajniutkie:tak::-)

Matka Ewa- ja tez lewa ręka pisze, w dodatku bez myszki bo się zepsuła:dry:
 
Ostatnia edycja:
witam ładnie spała w nocy rano się posmiala a jak chciała już spać a coś nie mogła zasnąc to ją dałam do łóżka braciszkowi i przy nim zasneła od razu :szok::-D aż sie boje co będzie jak Dawid pojedzie na wakacje do babci :baffled::baffled: jak ona go uwielbia zresztą on też taka więz już jest między nimi :tak:

to widzę że większość maluszków nie lubi kapieli jak moja tak lubi to zastanawiam sie nad basenem ale jakoś mam opory w tej wodzie tyle chloru :baffled: może poczekamy z tym do wiosny :-p

no ciekawe czy i co urodziła księzna Kate jeszcze nie ogladałm tv może już coś wiadomo ;-)

kingusia żebyś Ty kochana mieszkała blisko mnie to byśmy sie spotykały bo tez często czuję sie samotna mój tez dużo pracuje a każdy ma swoje sprawy lub wybył na wakacje lub uważają że mam małe dziecko to nie chcą przeszkadzać nie wiem ale jak urodziłam to całe towarzystwo ucichło a ja potrzebuję towarzystwa ludzi dobrze że chociaż w sierpniu przyjedzie moja siostra :tak:
 
julix super że trądzik schodzi :tak: u nas też już się buźka wygoiła.
teri bardzo chętnie bym się spotkała :tak: musimy się w połowie drogi umówić :-D
Super że Twoje dzieci mają taki dobry kontakt :-)

Tak moje dziecko sypia w łóżeczku :-D
Zdjęcie0106_001_001.jpg
A tak się wczoraj relaksowałyśmy na dworze :-) Zdjęcie0114.jpg
 

Załączniki

  • Zdjęcie0106_001_001.jpg
    Zdjęcie0106_001_001.jpg
    16,6 KB · Wyświetleń: 72
  • Zdjęcie0114.jpg
    Zdjęcie0114.jpg
    35,7 KB · Wyświetleń: 59
Madziu- moze spróbuj zrobić kilkudniową przerwę w kąpieli. Może było cos, co przestraszyło Smerfika i sobie to zapamiętał? W ciągu kilku dni zapomni i bedzie mzna zaczac przygode z kąpaniem od poczatku. Tak jak u Ciebie moja Marysia bała sie kapielii pomogła taka przerwa:tak:
Potem włączałam jej w łazience zawsze ta samą pozytywkę, bardzo powolutku rozbierałam, żadnych gwałtownych ruchów i głośnych dźwięków. Golasa w tertrówkę, najpierw przytulałam i cały czas przytulając wkładałam do wanienki-zanurzałam najpierw pupę odrobinkę, a potem powolutku zanurzałam bardziej, polewałam powolutku brzuszek wodą itd. Przy wyjmowaniu tez przytulałam mokre ciałko do siebie zanim połozyłam na reczniku. Na reczniku kłade na boczku i od razu okrywam. Tak teraz kapie Helenke i nawet ne jęknęła- nie lubi sie tylko ubierac- wkladac raczek w rekawki:dry:

Dmuchawcu a ilu dniowa to ma być przerwa? Nie kąpaliśmy Tymka w weekend, bo byliśmy w górach, więc miał dwa dni przerwy.. a wczoraj wrzask nie z tej ziemi. Znów :-(

Kingusia ja wczoraj u gina byłam sama z Tymkiem, który pięknie spał.. do momentu wejścia do przychodni. Więc zaliczyłam w poczekalni karmienie i przewijanie :-p Smerf marudził.. więc pani z rejestracji SZOK SZOK SZOK weszła do gabinetu i wychodząc powiedziała, że następna ja wchodzę :-D
Wizyta ok. Lecieć może ze mnie do 2 miesięcy, bo to jednak było CC. Mam zielone światło na ćwiczenia i bieganie :-D I dostałam receptę, od 1 sierpnia mogę zacząć brać tabletki :-D

Fioletowa chrzest pierwsza klasa :-D
MatkaEwa ja przez ulewanie musiałam zrezygnować z karmienia na leżąco, które było dla mnie najwygodniejsze, bo Smerfa nie zdążyłam podnieść po jedzeniu, a ten już ulewał :-( Wieczorami nawet wymiotuje pod ciśnieniem i nie wiem, czym to jest spowodowane.. :-( Najgorsze jest to, że nie wiadomo, jak mu pomóc :baffled: Mam nadzieję, że z czasem to minie
Teri zazdroszczę kontaktu między dziećmi - mój Mateusz owszem przytuli Tymka, da buziaka, czasem popilnuje lub (o zgrozo!) ponosi, ale żadnej więzi między nimi nie zauważyłam. Jak jest jakiś qmpel lub komputer, to Tymek mógłby nie istnieć..

A teraz zbieram się spalać kalorie z Smile :-D:-D:-D Natis a Ty odbieraj wiadomości na fb, to będziemy razem spacerować :-p
 
Madziu- dwa dni to za mało. Z 5 by sie pewnie przydało. Ja dwumisiecznej Marysi zrobiłam tydzień przerwy,m a w te dni myłam jej buźkę, rączki i pupę wodą w miseczce, wacikiem i mydełkiem na przewijaku.
 
teri - ale zaciekawilas mnie ta kapiela..moze i my sprobojemy :-D Wlasnie wczoraj mowilam do meza o basenie. Musze sprawdzic od jakiego wieku mozna sie wybrac :tak:

U nas z kapielami tez na poczatku byl wrzask, ale to trwalo przez pierwsyz tydzien. Teraz jest lepiej choc co za duzo to tez nie pasuje. Ale moze wlasnie wanna bedzie rozwiazaniem.

Anielek - tez slyszalam ta informacje odnosnie zapachu mleka od matki :tak:
Racja, Ksiazena urodzila i smiac mi sie chcialo jak powiedzieli, ze miala dlugi porod bo trwal 10 godzin :-D

Kingusia - my wlasnie tez zabieramy sie za "zabawkowe" zakupy. Tymek dostal jedna wiszaca powiedzmy grzechotke i tyl. Chyba Isis dala 2 fajne linki i mate wynalazlam nawet tu na ebay, oby nikt nie chcial licytowac to za smieszne pieniazki moze wylicytuje, a i na ten palak do fotelika chyba tez sie zdecydujemy. Zerkne tez na karuzelki nad lozeczko, bo niby mamy, ale sie nie kreci i nie interesuje sie nia .
Co do glowki, to Synus jakos od poczatku dzielnie trzyma glowke ;-)
Mam nadzieje, ze uda Wam sie rozwiazac problem z naczyniakami i nie bedziesz sie juz tym zamartwiac. Super zdjeica ! Mala spi rewelacyjnie :D



U nas nocka jak zawsze dwa razy pobudka plus moje odciaganie wiec troszke schodzi. ALe tatus karmi noca wiec ja mam czasu troszke :) Maz wczoraj dla ulatwienia mi zcia kupil sterylizator , taki do mkirofali wiec juz nie musze pojednczej butelki wyparzac ani sobie palcow!:tak:

Kochana i jeszcze pytanko : sciagam pokarm mniej wiecej co 4 godziny, tak po 50 ml z kazdej. Ale chcialabym powoli zmniejszac ta ilosc i doprowadzic do zasuszenia (chyba tak to sie nazywa) :zawstydzona/y: Czy wystarczy ze bede stopniowo zmniejszac ta ilosc i samo mleko zaniknie??
 
Witam.

U nas pierwsza cięższa noc. Mikołaja strasznie odbijanie męczyło. Co pół godziny - godzinę się budził, żeby tylko na rękach przysypiać aż się odbije. Nawet jeść nie chciał (10 minut przy cycu to był max). Dopiero umęczony przed 6 zasnął i spał prawie 3 godziny. Teraz zjadł, poodbijał i próbuje zasnąć (drzemka spacerowa, ale pogoda do d***, więc w domu), ale znów odbitki mu nie pozwalają :-(. Dobrze, że nie "ulewa" twarogiem (czasem troszkę zwykłego ze ślin wypłynie, ale to ciutkę).

Młody lubi kąpiele (w zdecydowanie cieplejszej wodzie), a jeszcze bardziej lubi wycieranie głowy (banan na buzi i te odgłosy radości :-D).

Madzia - Mikołaj też okaz spokoju i grzeczności, ale jak wczoraj weszliśmy do poradni na badanie bioderek - był jedynym, którego było słychać na korytarzu. I to jak. Pierwszy raz widziałam swoje dziecko w takim wydaniu. Dobrze, że na badaniu był grzeczny. Wyszliśmy z gabinetu - i powtórka z rozrywki (chyba mu korytarz nie odpowiadał).

Też chętnie poduczę się NPR, bo tabsów nie mogę (żadnych hormonalnych "terapii"), gumki wkurzają Ara (bo i co to za przyjemność w "skarpetce), a jakoś radzić sobie trzeba ;-):-p:zawstydzona/y:

[piszę posta od 10.30; w między czasie Młody się już najadł wyspał - a zawsze spał 3 godziny, :baffled: ].
 
reklama
Gosiak- ja mam coś podobnego:tak: Fajna rzecz, choć wiadomo- jeden dzieciaczek się zainteresuje, inny nie-jak ze wszystkim. Zosia lubiła, Marysia zero zainteresowania.
 
Do góry