reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Ale się rozpisałyście :-D

DzikaBez taką to tylko rozstrzelać !!! serdecznie współczuję takiej szwagierki...
gosiak gratki 38 tyg.!!! coraz bliżej :biggrin2:
dmuchawcu to nazbierałaś tych mleczy :szok: i jeszcze liczyłaś co do szt.? normalnie podziwiam :biggrin2:!!! ja kupuję tylko lody litrowe na takie upały ;-)
MatkaEwa gratki 37 tyg :biggrin2: gdzie takie pyszne lody kupiłaś?
_anula współczuję <tuli> ale może ten wyjazd do Twoich rodziców będzie lepszym pomysłem niż teściowe ... fajnie, że Ci wystawił stópkę :-D, też bym chciała zobaczyć stópkę albo rączkę na brzuchalu :biggrin2:
Robaczku udanych zakupów życzę ;-)
marcelioowa ja też nie biorę suszarki, wyschną to je w gumkę zwiążę :blink:pod taką wagą powinny się wyprostować ;-)ewentualnie może spróbować wymienić dyktę?
Fioletowa super, że udało się załatwić taki termin jak chciałaś :biggrin2:
Sembo postaraj się zrelaksować i nie myśleć tak o tym, może dlatego, że już bardzo tego chcesz to córcia Ci się buntuje ;-)
natis dasz radę! jeszcze troszeczkę wytrzymaj, wszystko będzie dobrze :biggrin2:
mama kubulki na pewno każda się boi :happy: ja pisałam na początku, że się nie bałam ale im bliżej tym coraz bardziej zaczyna to do mnie docierać, że śni mi się po nocach... :happy:
anisiaj super, że wszystko jest ok :happy:


Uff udało mi się Was nadrobić :-) mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeżeli tak to z góry przepraszam :-p
zaraz sie wybiorę do biedronki po lody bo normalnie się rozpłynę ;-) miałam spróbować Magnum ale niestety w sklepie po drodze nie było :dry:
 
reklama

Ooo moze rzeczywiscie sproboje czegos w stylu sportowym, jesli dobrze trzyma "wszystko" na miejscu to czemu nie :tak:
Normalnie nosze A wiec teraz przy wiekszych piersiach normalnie wariuje. Chyba jutro do miasta pojade na jakies polowanie :-)
 
Natis ale się wycierpisz - nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, bo pewnie emocjonalnie to przeżywasz, ale ja myślę, że najzwyczajniej w świecie Twoje piersi potrzebują trochę czasu - wytrzymaj jeszcze trochę! Dasz radę! Tyle juz wycierpiałaś dla Lenki!

Robaczku czekamy na Ciebie i wieści od Korby!

Marcysiowa co u Ciebie?

kari
zjadłabym takiej domowej pizzy!

Marys ja dzisiaj robiłam dwa podejścia po lody i nie udało się, bo za każdym razem ktos do mnie przyjeżdżał.

Ja nareszcie sobie usiadłam. Od rana jestem w biegu, w biegu obiad, załatwianie spraw, sprzatanie. Teraz nareszcie chwila dla mnie.
 
Marys - lodziki w Auchan zakupiłam ale tylko wspomnienie zostało :-).Polecam - są pyyszsznneee !!!

U nas weekend nadchodzi to pogoda zaczyna się psuć . Zachmurzyło się i pada . A może i lepiej ...
No i co z Naszą Marcysiową ?????

Gosiak - Ja w ciąży noszę duużżżeee staniole !!! Miska C albo nawet D - zależy od kroju . Taki sportowy Dmuchawcowy to chyba by się nie sprawdził . Zęby bym wybiła ;-). A do karmienia zakupiłam w H&M . 23 maja mają być w Lidlu tanie staniki do karmienia . Jak się zmieszczę w jakiś to kupię :tak:
 
Ostatnia edycja:
Gosia- wiadomo, że taki sportowy nie będzie trzymał jak stanik z fiszbinami. Troszkę inny kształt ten biuścik ma, ale postawiłam na wygode i oszczędność- czy piersioły większe czy mniejsze- taki biustonosz sportowy zawsze jest dobry.

Marys- no licze te kwiatki, bo w przepisie jest 400kwiatków na porcję:sorry2:

Błagam, nie wspominajcie o lodach bo gotowa jestem pójść do sklepu i zjeść kolejny litr:sorry2:

Jest tak gorąco ze nic innego i nie wchodzi. Pszczoły tez nie chcą jeść. Za to pijemy jak bąki.
 
Mikoto oj biedna, jeżeli chcesz mogę Ci wysłać expresem ;-)
MatkaEwa o kurczaczki trochę daleko, ale może uda mi się namówić męża żebyśmy tam pojechali :-)
Dmuchawcu tak jak pisałam wcześniej jest pełna podziwu :-) ja nie mam zbytnio gdzie zebrać mleczy bo wszystko rośnie przy ulicy :baffled:
 
Wiecie co dziewczyny ja to sie tak same go porodu nie boje jak tego pierwszego okresu po porodzie.. Tych pierwszych 2 miesięcy.. Z Zuzia, która nie była baardzo trudnym dzieckiem, mimo wszystko ledwie sobie radzilam ;) 1,5 miesiąca po porodzie przeszłam spore załamanie.. A potem było juz stopniowo coraz lepiej :) może martwię sie na zapas... Mam nadzieje..
 
Marcysiowa odezwij się!!!

Dziewczyny co do porodu to i ja się boję, wręcz panikuje:( Z Julią skurcze zaczęły mi się od razu co 5 minut, potem co 3. Były straszne i z krzyża. Nie miałam znieczulenia itp. Jako, że Julia była malutka 2300 to wystarczyły dwa parte i już była z nami na świecie. Synek na pewno będzie większy i tak bardzo się boję, że coś będzie nie tak. Wiem, że panikuje ale taka już jestem :(

Dzisiaj mam zły dzień. Cały czas kłóce się z mężem. Najchętniej to bym się i Julię spakowała i wyjechała gdzieś daleko stąd.
 
Paulunia ja miałam podobny poród... a urodzilam małego o wadze 4230g :-)
moja siostra rodziła córkę 2500g i musieli ją wyciągać bo nie mogła wyprzeć... tak wiec nie wiem czy to zasługa wagi, że Ci tak szybko poszło ;-):-):-)
 
reklama
Temat porodu:-) Ja sie nie balam dwoch poprzednich ale jak urodzilam Gaje 4370 i jak juz wiem, ze Nataniel bedzie podobnych rozmiarow to boje sie. Boje sie o niego i w sumie czy dam rade. Okresu poporodowego nie boje sie:-)

Natis trzymaj sie jakos. Pamietam te sciaganie, przykladanie kapusty....dasz rade!
Kari ja tez ciagle spiaca i tez pic mi sie chce. Tak jak piszesz to ta pogoda nasza.

Zapmnialam co mialam odpisac, moj mozg nie pracuje na pelnych obrotach:-)
 
Do góry