dmuchawiec
lipcóweczka'09,
Wróciłysmy ze spacerku- było bosko! Około 15ej pogoda się poprawiła, wyszło cudne słonko. Marynia zasnęła i spi nadal. Ciekawe o której dzis pójdzie spać na noc...
Co do diet, to nadal zamierzam jeśc niemal wszystko (no chyba, że Helenka będzie mieć brzuszkowe problemy). Myślę, że takie podejście sprzyja tez odpowiedniej produkcji pokarmu. Ja po obu porodach miałam dziki apetyt, jadłam jak szalona W ten sposób dieta była bogata i zróżnicowana. Wydaje mi się, że gdy jest konieczność bardziej restrykcyjnej diety, to na to własnie trzeba bardzo uwazac-żeby była odpowiednio bogata w składniki odżywcze. Bo musimy pamietac, ze w ciazy organizm zaspokaja w pierwszej kolejnosci potrzeby dziecka, dopiero potem matki. Po porodzie jest odwrotnie i głównie z tego powodu bywa, ze po miesiącu karmienia mama traci pokarm. Dlatego moja recepta na duuużo mleczka jest taka: jeść zdrowo i tyle, ile trzeba, nie odchudzać się i nie zmieniać zbyt mocno wcześniejszych przyzwyczajeń żywieniowych BEZ POTRZEBY. A jeśli chodzi o płyny- to faktycznie pić trzeba więcej, niekoniecznie bawarkę czy karmi ale kawa i czarna herbata się nie liczy Ja najczęściej piłam inkę, herbatki ziołowe (bo lubię) i wodę- ok litra dziennie (to i tak dużo jak na mnie)
Przyszła mi paczka z allegro:-):-):-) Smoczek NUK-a 0-2m jest boski, taki tyci-tyci:-):-):-):-):-):-):-) hi hi
Co do diet, to nadal zamierzam jeśc niemal wszystko (no chyba, że Helenka będzie mieć brzuszkowe problemy). Myślę, że takie podejście sprzyja tez odpowiedniej produkcji pokarmu. Ja po obu porodach miałam dziki apetyt, jadłam jak szalona W ten sposób dieta była bogata i zróżnicowana. Wydaje mi się, że gdy jest konieczność bardziej restrykcyjnej diety, to na to własnie trzeba bardzo uwazac-żeby była odpowiednio bogata w składniki odżywcze. Bo musimy pamietac, ze w ciazy organizm zaspokaja w pierwszej kolejnosci potrzeby dziecka, dopiero potem matki. Po porodzie jest odwrotnie i głównie z tego powodu bywa, ze po miesiącu karmienia mama traci pokarm. Dlatego moja recepta na duuużo mleczka jest taka: jeść zdrowo i tyle, ile trzeba, nie odchudzać się i nie zmieniać zbyt mocno wcześniejszych przyzwyczajeń żywieniowych BEZ POTRZEBY. A jeśli chodzi o płyny- to faktycznie pić trzeba więcej, niekoniecznie bawarkę czy karmi ale kawa i czarna herbata się nie liczy Ja najczęściej piłam inkę, herbatki ziołowe (bo lubię) i wodę- ok litra dziennie (to i tak dużo jak na mnie)
Przyszła mi paczka z allegro:-):-):-) Smoczek NUK-a 0-2m jest boski, taki tyci-tyci:-):-):-):-):-):-):-) hi hi
Ostatnia edycja: