jullix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2011
- Postów
- 490
Witam z inką ja już po badaniach w lab, pogoda piękna (jak przestanie wiać to się ugotujemy w wiosennych kurtkach), więc byłam spacerkiem. Jędrka zostawiłam na godzinkę u babci, bo idzie później do pracy. W sobotę wesele mojego kuzyna, ale Mały coś mi sie rozklada. Mam nadzieję, że na lekkim przeziębieniu się skończy (mąż od tygodnia rozsiewa zarazki).
Wczoraj też było cieplutko, a w wózkach widziałam dzieci w kombinezonach i w kocach, jak na -5
Co do wyprawki, to przy synku Dawid praktycznie wszystko wybierał, wózek, fotelik, chuśtawkę. Ja tylko zakochałam się w kołysce. Czasem to mi ręce opadały, bo co wracał z pracy to z nowymi spodenkami (najczęściej mikro sztruksami) albo koszulą Teraz przez to, że praktycznie wszystko mamy, to nie ma czego wybierać, a fazy na sukienki jeszcze nie załapał
Znikam jeść śniadanie i się zastanowie czy mogę Jędrka wziąc na spacer, czy lepiej czekać na rozwój wydarzeń.
Wczoraj też było cieplutko, a w wózkach widziałam dzieci w kombinezonach i w kocach, jak na -5
Co do wyprawki, to przy synku Dawid praktycznie wszystko wybierał, wózek, fotelik, chuśtawkę. Ja tylko zakochałam się w kołysce. Czasem to mi ręce opadały, bo co wracał z pracy to z nowymi spodenkami (najczęściej mikro sztruksami) albo koszulą Teraz przez to, że praktycznie wszystko mamy, to nie ma czego wybierać, a fazy na sukienki jeszcze nie załapał
Znikam jeść śniadanie i się zastanowie czy mogę Jędrka wziąc na spacer, czy lepiej czekać na rozwój wydarzeń.