reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Natis, uważaj na tą spinającą się macice, to raczej nic dobrego - leż i odpoczywaj jak najwięcej. W I ciąży też mi się spinała w 5 miesiącu ale nic na szczęście złego się nie stało. Wspieram Cię w cierpliwym leżeniu.
Jeszcze raz napiszę, że dobrze Cię już, że czujesz ruchy, ja się nie mogę doczekać. Przynajmniej masz pewność, że sobie ładnie rośnie :)

Nisanka, nie powinnaś się zarazić ospą jak już przeszłaś. Fakt uważaj. Z młodym leć do pediatry. Życzę dużo cierpliwości. Wiosną też mój młody miał ospę - wysypało go strasznie !

Bona, czytałam ostatnio, że faktycznie ciąża dla nas to błogosławieństwo bo mamy w sobie komórki macierzyste, które leczą i czasem nawet poważne schorzenia uleczają !

Korba, też się cieszę, że czujesz już ruchy - trochę zazdroszczę - ale tak pozytywnie :) Tylko czemu Ty też się nie chwaliłaś ??? To przecież taka radosna wieść !
Kawusia, tak, jutro :)Mężuś już będzie w biurze - przed chwilą do niego dzwoniłam i potwierdził. Koło 12 w Speedy przy stacji ?

Isis, dobrze, że się odezwałaś - myślałam co u Ciebie. Przykro, że nie opuszczają Cię mdłości. Ja już generalnie och nie odczuwam chyba, że jestem strasznie głodna :)

Palindromea, jak przeczytałam o kwiatkach od męża to uśmiałam się do łez - Ci faceci to mają podejście :) Kwiatka kupią i myślą, że wszystko jest ok :) Ale faktycznie jak tu po kwiatkach się złościć ? :-D

No i napiszę co przeżyłam wczoraj....

Mam robioną łazienkę- kładzione kafelki. Facet przychodził mi zawsze w sobotę. Był czysty - bardzo go prosiłam by tak robił by mi nie nabrudził. Ściągał buty wchodząc do góry i nie było z nim problemu. Generalnie jak wychodził to nie musiałam nic sprzątać po nim. No i ok. By przyspieszyć prace zgodziłam się, żeby wczoraj przyszedł od rana jak ja jestem w pracy.
Przychodzę do domu po południu a w domu... siwo - kurzu tyle, że aż się przestraszyłam, że coś się pali. Jak zobaczyłam meble, kanape, kwiaty, koty, dywany całe białe to nie wiedziałam czy mam się złościć czy płakać :( Zrobiłam jedno i drugie. Zadzwoniłam i tak go zje....am ale cóż 3 godz na kolanach odkurzałam, zmywałam i płakałam. I tak sprzątnęłam tylko podłogi. Meble, kwiaty, koty jeszcze białe :( I tak to jest ufać ludziom - jak ja byłam to kafelki ciął na dworze a wczoraj w domu. No i jak zadzwoniłam to stwierdził tylko, że jak się tnie to się kurzy. Po prostu szkoda słów. Nigdy w życiu już nie zostawię ludzi od remontu bez pilnowania. A to była niby zaufana osoba ....

Kurcze to Ci facet narobił sprzątania, współczuję:no:

Ok czyli godzina 12 w Speedy ; ) Jakieś znaki szczególne ??? :-) Kurcze jak randka w ciemno ..hahahha ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kobitki,właśnie mam do Was pytanie. Robiłyście już te różne badania..(ja za sobą narazie mam pakiet podstawowy,tj. ogólna morfologia,glukoza i grupa krwi-nienawidze pobierania krwi;/) iiiii przede mna jeszcze na toxo,hiv i wiele innych.
Powiedzcie ile mniej więcej płaciłyście?
 
Kobitki,właśnie mam do Was pytanie. Robiłyście już te różne badania..(ja za sobą narazie mam pakiet podstawowy,tj. ogólna morfologia,glukoza i grupa krwi-nienawidze pobierania krwi;/) iiiii przede mna jeszcze na toxo,hiv i wiele innych.
Powiedzcie ile mniej więcej płaciłyście?

Ja za toxo płaciłam po 70zł x2, cytomegalia 32zł x2, hiv-a nie roiłam
 
witajcie moje drogie :) właśnie wróciłam z przychodni - byłam u lekarza ogólnego po skierowanie do endokrynologa i na badania :p Super pani doktor - pogadałyśmy sobie trochę :p aż się ludzie w poczekalni wkurzali i jak wyszłam to myślałam, że mnie wzrokiem zabiją :p Okazało się, że w przychodni na osiedlu jest też diagnostyka :D Więc ominie mnie jeżdżenie po mieście :p Mężulek dziś ma urlop - Tosia do przedszkola zawieziona :p Teraz się muszę zacząć szykować bo o 14 USG genetyczne :D, a wcześniej jeszcze musimy do babci męża wstąpić. :] co do filmiku, ja bym też chyba umarła ze strachu, bo ja strasznie się duchów boję :p Robaczku - współczuję bałaganu, ehhh te ekipy remontowe / budowlane .... My jak odbieraliśmy mieszkanie to się okazało, że otwór na drzwi do łazienki jest nieco "przesunięty", i jak w planach miało być miejsce na wstawienie brodzika do prysznica, tak brodzik się nie zmieści :p i musieliśmy robić jakieś progi żeby prysznic mieć masakra, albo włącznik światła w przedpokoju zamontowany jest nie na tej ścianie co trzeba :p wstawili go w miejscu gdzie miały być drzwi przesuwne do garderoby (wiecie takie przesuwane po ścianie) i też trzeba było kombinować żeby ładnie garderobę zamknąć :p
Palindromea - powiem Ci że masz bardzo hmm romantycznego męża :p pewnie chce się nacieszyć jeszcze beztroską :p bo jak dzidzia się urodzi oj to czasu mieć nie będzie :) Mi to się z Luki chce śmiać jak nieraz przeczesuje aukcje i sklepy internetowe i szuka jakichś psp :p Ja go wtedy na ziemie ściągam : i po co na to patrzysz i tak sobie tego nie kupisz :p
Co do jazdy samochodem :
I - pasy - zapinam, zastanawiałam się nad adapterem, ale chyba sobie daruję. Z Tosią pas układałam pod brzuchem, a pod górną częścią pasa wkładałam rękę i trzymałam brzuch. Zapinałam pasy do samego końca, nawet w pozycji półleżącej ( musiałam się wyginać bo podczas jazdy Tosia świrowała i ładowała mi po żebrach :p )
II - w ciąży przypomniała sobie moja choroba lokomocyjna którą miałam w dzieciństwie, pomaga mi hehehe guma rozpuszczalna mamba :p I dużo lepiej się czuję jak to ja prowadzę :p Jakoś większą mam kontrolę czy co :p
Ok zmykam bo Luka się drze, że walę w tą klawiaturę, muszę chyba paznokcie skrócić bo faktycznie stukam jak dzięcioł :p Trzymam kciuki za wizytujące &&& i również o kciuki proszę :p Miłego dnia :) odezwę się zapewne wieczorem :p buziaki
 
Witam dziewczynki z rana :-)

No w końcu u mnie pełny 12 tydzień :-)

I dziś jakby mdłości mniejsze (odpukać) :-) Muszę córę do szkoły zawieść na 12.00, a na 15.00 usg prenatalne (rany żeby wszystko było dobrze, zesrana troszkę jestem)

Co do pasów to ja zapinam i mam zamiar kupić te adaptery do pasów, bo później to już beda mnie uwierać, a ja kierowca jestem i bez auta ani rusz :-)

Korba filmik mega, oglądałam go już wczesniej :szok:
 
jeny79 jestem zadowolona z ZiebaClinic ale ostatnio jak przyszlo płacić za wizyte i badania , pani w recepcji woła 520 zł :szok: to o mało a by mnie musieli zbierac z podlogi hehehe bo ja i moj nie mielismy tyle kasy przy sobie hehe ale wtopa... nie wiedzialam ze te wszystkie badania krwi i moczu tyle kosztuja bo cos kolo 300 zł reszte za wizyte. Ale jakos wybrneliśmy. Dostalismy 50 zł rabatu. Mój sie do mnie nie odzywał do konca dnia i mial pretensje ze wczesniej sie nie dowiedzialam ile badania kosztuja. Jesli chodzi o pania Ziębe to jest bardzo miła. Nie wiem jak Wy ale ja zawsze chodzilam na NFZ sie leczyc i spotykalam sie z lekarzami ktorym chyba nie chcialo sie pracowac i traktowali pacjentow jak smieci. Dlatego mila odmiana jestem bardzo zadowolona. 30 listopada mialam badania prenatalne i pani która je robila tez byla bardzo mila lecz nie chciala powiedziec czy chlopczyk czy dziewczynka. Ja jej mówie ze dzidzi wisi cos miedzy nózkami to chyba chlopak a ta zaczeła zaprzeczac ze moze byc dziwczynka i nie powie co. ehh... chcialabym juz kupowac te malutkie ubranka :) sa takie slodkie :):):)
też miałam 30 listopada prenatarne:-) u samborek takiej młodej, też jest w ciązy
wiem o czym mówisz z tą kasą, jak ja zaczynałam sie u niej leczyć na początku roku bo miałam torbiel na jajniku, niedoczynnośc tarczycy to zrobiła mi na dzień dobry program świadome macierzyństwo i załaciłam jakoś ok 650:szok:zł też nie miałam tyle kasy i dopłacałam przelewem ale kwota zwaliła mnie z nóg !!!
teraz badania robię sama, ona zleca a ja przynoszę na wizytę bo porównałam ceny i w moim laboratorium mam taniej, poza tym to zawsze rozłożenie wydatków
 
Hej hej dziewczyny
Mocno trzymam kciuki za wizytujące, anula za ciebie też :)
Korba filmik mega, ja bym chyba w gacie narobiła.
Robaczku to cię facet urządzil :/ Ja zawsze stoje ''nad kimś'' i patrze mu na ręce :p Wiem wiem wścibska jestem ale co poradzić.
Za 8 dni wizyta. jeszcze badania musze zrobic... wr rozyczka, eh jak mi sie nie chce jechac do lab. Wiecie czy przy tych badaniach trzeba byc na czczo?
Dzięki za odp co do pasów. Jako kierowca raczej musze niestety zapinac bo moje auto ma czujniki i drze się jak kierowca nie ma pasów a przekroczy 30km na h. Chyba ze bede zapinała i siadała na nie :D zobaczymy jak to bedzie. Dzisiaj zapowiada się leniwy dzień, sniegu troszke spadło ale już topnieje
 
reklama
jeny79 no dokladnie u p. Samborek byłam hehe co za zbieg okolicznosci. Ja mialam na godz 16. Na 21 grudnia mam przyjsc z badaniami krwi ( morfologia, glukoza i cos tam jeszcze i mocz) ale bede robic u nich bo nie wychodzi w sumie drogo za te pare badan jakies 50 zł. Nie chce mi sie jezdzic gdzie indziej bo w sumie nawet nie wiem gdzie haha. A 50 zł jeszcze jakos przezyje :). A do ZiebaClinic nie mam daleko bo 10 min autem.

Co do dziewczyn na forum czytam ze piszecie o waszych dolegliwosciach i powiem wam ze mi nic nie dolega, nie mam nudnosci wymiotów i innych bóli, az czasem sie zastanawiam czy wszystko ze mna ok... moze pare razy mialam zgage ale to chyba od tego ze jak zaczne jesc to potrafie wymieszac wszystko co jest w lodówce kwasne, slone , slodkie. :p
 
Do góry