reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Jeny, cóż mogę powiedzieć... Gratulacje! Wierze, ze to maleńka fasolka przyniesie Ci radość i szczęście a dla Lenusi wspaniałego towarzysza/ towarzyszkę zabaw! Bedzie dobrze! Dacie radę :):*
 
reklama
anusiaale czy tak mały odstęp czasu od cc nie zagraża tej ciąży ?? nie popękam ?? czy organizm podoła ?boze jak ja sie boję...
asiulka własnie wiem:-( spałam w tym miesiącu z mężem cały jeden raz... jestem przerażona :-(
 
Gosiaczku damy radę! oczywiście, że damy! Zosia też ostatnio niespokojna i marudna nawet
165fs373950.gif
Jakie macie plany świąteczne?

asiulka ostatnie dni sa całkowicie rozregulowane - to przez zęby
169.gif


Wenusjanka prosimy zdjęcia tych cudnych wykwitów cukierniczych
radocha2.gif


Jeny
dziecko to ogromne szczęście! Koniecznie daj znać, co powie jutro lekarz. Z tego co pamiętam, któraś z dziewczyn mówiła, że lekarz jej powiedział że od razu może zajść w ciążę po cc. Mnie lekarz zalecił rok przerwy. Wiem, że masz teraz mętlik w głowie, ale to szok, minie, i myślę, że jutro już - po wizycie u lekarza - będziesz spokojniejsza. Będziesz mogła liczyć na pomoc - męża, teściowej, mamy?
 
Jeny, troche S zybko, ale czytałam, ze pod odpowiednia opieka i ciąża 3 mies po cesarce powinna być bez problemów donoszona! Co prędzej poradz sie specjalisty jednakże, ja patrzę tylko ze swojej perspektywy, ze skoro juz by sie zdarzyło to bym sie cieszyła :) choc oczywiście obawy zawsze są..
 
jeny gratulacje:) Mi lekarz też mówił,ze nie chce mnie widzieć w kolejnej ciązy wczesniej niż po 2 latach od cesarki...ale ...kobiety zachodzą wczesniej i wszystko jest dobrze,więc pokaż wszystkim,ze można i tak)))Ale bedzie mała różnica wieku:)Super:)
 
ja jestem po 2 cc i powiedzał żebym te 2 lata odczekała teraz z następną, ogólnie miałam 4 operacje w ciągu 7 lat, więc narazie unikam szpitala i lekarzy :p
 
Jeny - -GRATULACJE - -mam nadzieje, ze sie cieszysz i zazdroszcze tak pozytywnie. A szczerze mowiac wczoraj pod prysznicem zastanwialam sie, ktora z nas pierwsza pochwali sie dwiema kreseczkami ! SCIASKAM OGROMNIE :* Lekarze na pewno dobrze Toba pokieruja. Glowa do gory !

Mikotku - nasze plany swiateczne...coz spedzimy je tu w gornie naszej trojki zapewne. Najogorsze, ze tu sie swiat nie czuje. Anglicy Wigilii nie obchodza, w pierwszy dzien maja swiateczy obiad potem pija... a w drugi dzien swiat zaczynaja sie wszystkie wyprzedaze i sa tlumy w sklepach...

Wenusjanka - -pieknie kwiatuszki do schrupania :-p
 
dzięki dziewczyny, zobaczymy jutro sie wszystko wyjaśni, nie wiem naprawdę jak to wytłumaczyc, bo nawet nie kochaliśmy sie w dni płodne, tylko raz i jeszcze przerywany, no zaskoczenie straszne, oczywiście bardzo sie cieszę ale na równi boję, teraz przy małym dziecku to nie będzie ciąża z brzuchem na kanapie przed tv jak poprzednio, w ciągu dnia łapię sie na tym ze zapominam o tym, ciągle mam wrazenie ze mi sie to sni.. boję sie jednak jestem na codzien sama z małą a fotelik do auta trzeba z małą zatargrac, wózek tez trzeba zniesc bo mam przed domem kilka stopni, poza tym wiecie jak jest czasem zjesc nie ma czasu, to mnie martwi najbardziej, będę musiała jakos sie odnależc w nowej sytuacji ale czekam do jutra- dopóki nie zobaczę na własne oczy nie uwierzę, dam znac wieczorem i jeszcze raz dziękuję jesteście kochane:tak:
 
reklama
Witam się popołudniową porą, pewnie znów nie zdążę napisać tego co planuje ale przynajmniej zacznę,

Nina dalej je ładnie, moje serce się raduje, jeden problem mniej. A reszta po staremu a dowiedziałam się ze moja szwagierka może posiedzieć tu uwaga 2 mc. ooooooooo zgrozo jak ja to wytrzymam. Wczoraj teściowa mówi żebym zeszła do nich i nie siedziała sama a ja jej mówię że nie zejdę bo Nina mi śpi i jej samej nie zostawię w mieszkaniu a ona że one tu przyjdą a ja jej żeby nie wchodziły bo jak Ewka się z Mackiem zacznie bawić to mi Ninę obudzą, ta baba nie pomyśli.

jeny- gratuluję, nie Ty pierwsza i nie ostatnia zaciążyłaś szybko po cc. a jak będziesz ostrozna to powinno być dobrze o ile rana się dobrze zrosła. Widzisz u mnie trochę większa róznica my planowaliśmy ciąze ale i tak były chwile ze miałam wątpliwości. Noszenie dziecka to dla mnie był chleb powszedni, znoszenie wózka też, najgorsze były 3 ostatnie miesiące kiedy lekarze kazali lezeć, miałam pessar a lezenie było u mnie niewykonalne. Ale Ewka już wtedy chodziła. Pierwsze 3 mc. tez ciężkie mdłości i senność to masakra przy małym dziecku. Teraz już powoli potrafię zapanować nad dziecmi. Powodzenia.

wisnia- to masakra z tym lekarzem, zycze szybkiego powrotu do zdrowia wam wszystkim. A co do siedzenia to wyjmujesz mi te słowa z ust, dziecko 5-6 mc. posadzone siedzi miedzy poduszkami ale właśnie POSADZONE bo samo na pewno nie usiadło wiec pytanie skoro samo nie przyjęło tej pozycji po co je tak utrzymywać? Dzieci są jak plastelina ale pewne etapy rozwoju nie powinny być osiągane przez "rodziców" zbyt wcześnie.
A w temacie chodzików to wsadzając dziecko nawet tylko na chwile nie wytłumaczymy dziecku " to tylko na chwile, nie ucz się złych nawyków" Nawet jeśli po paru latach wydaje się ze dziecko chodzi normalnie często tylko specjalistyczna badanie ujawni ze zle obciaza stawy skokowe, kolanowe i wtedy nic z tym nie zrobimy a to wrota do rozwoju chorób zwyrodnieniowych na starsze lata. teraz łatwo nam mówic ze nas to nie dotyczy bo jestesmy młodzi ale za 20-30 lat jak zaczną się problemy ze zdrowiem już nic się zrobic nie bedzie dało. Jezu ale sie rozpiasłam.
 
Do góry