Witam się wieczornie :-)
Zaliczyłam dziś niezapowiedziany nalot gości /sąsiadów/ - umawialiśmy się co prawda w luźnej rozmowie, mieli potwierdzić... i potwierdzili przychodząc.
A my 15 minut przed nimi wróciliśmy z wypadu na pizzę, dom ledwo co ogarnięty, nic nie przygotowane . Na szybciocha szykowałam coś do jedzenia, choć przy puchach w lodówce niewiele się udało zrobić.
Nie chwaliłam się Wam jeszcze, że mamy opiekunkę. We wtorek przychodzi. Mam nadzieję, ze się sprawdzi i zostanie. Wydaje się bardzo miła, ma spore doświadczenie z dziećmi, dobre referencje.
BONA - mi się marzy wizyta u stylisty. Obiecałam sobie, że jak mieszkanko sprzedam to pójdę .
Zazdroszczę, że masz już dentystę za sobą, u mnie wszystko jeszcze przede mną. Na samą myśl mi słabo .
No i kciuki zaciskam za umowę!!!
SARA, BONA, PALIDROMEA - zdradźcie mi kobietki przepis na zwiększenie libido, bo moje dalej w powijakach . Jak tak dalej pójdzie to chłop se inną znajdzie, bo codziennie męczy temat. Może powinnam jakieś zioło łyknąć hihihi ;-) seler czy cuś ;-)
MIKOTO - cieszę się, że Zośka tak wspaniale się rozwija!!! I miło mi widzieć Twoje wesolutkie posty ;-)
ROBACZKU - udanej podróży!!! Zazdroszczę wojaży
EMKA - cieszę się, ze z Małą lepiej - od rana miałam Cię o nią pytać . U nas też była taka nagła i szybka poprawa. Może dzieci tak po prostu mają, że tak szybko im przechodzi...
A co do jazdy autem to ja też z tych piratów z ciężką nogą. W pewnym momencie miałam już 18pkt karnych na koncie i Darek musiał brać kolejne na siebie, bo by mi prawko zabrali . Całą ciążę w ogóle nie prowadziłam, teraz w sumie też dużo mniej prowadzę i ostatnio z Leną spokojniej, ostrożniej udaje mi się jeździć. Patrzę na nią i zwalniam .
SARA - stosunkowo udanej nocki Ci życzę
GOSIAK - wygląda na to, że obie mamy takie same włosy - moje też teraz już mega długie, gęste, falowane i najczęściej schowane w zwiniętym kucyku. Nie mam pojęcia co z nimi zrobić. Z jednej strony chcę ściąć, bo i tak ich nie widać, a z drugiej mi szkoda . Z tym, że ja z tych co najbardziej cenią sobie wygodę - czasy, żeby tylko 'wyglądać' minęły chyba bezpowrotnie ;-).
WENUSJANKA - kobieto chciałabym umieć się ogarnąć tak jak Ty rano ;-) ja to tylko włosy związuję i zęby myję. Ostatnio zdarza mi się na spacer iść bez najprostszego makijażu, choć obiecałam sobie dzisiaj wziąć przykład z ROBACZKA i codziennie rano będę robić ubogi makijaż . Ja też z tych co w 3 minuty są wyfryzowane, wymalowane i gotowe do wyjścia ;-).
MARYS - piękna fryzurka pięknie wyglądasz .
SMILE - mam nadzieję, że się świetnie bawisz, a Dziad nosi Cię na rękach ;-). Czekam na relację
EMKA - dziękuję :-) Lenka wreszcie nam urosła :-) mówisz, że bardzo się zmieniła??? Ja nie widzę specjalnych zmian prócz zmiany ubranek na większe .
Zmyka pod prysznic i do spania. Jutro Darek z Natką jadą na grzyby a potem Darek jedzie na granie . Znów zapowiada się samotny weekend , jak każdy .
Zaliczyłam dziś niezapowiedziany nalot gości /sąsiadów/ - umawialiśmy się co prawda w luźnej rozmowie, mieli potwierdzić... i potwierdzili przychodząc.
A my 15 minut przed nimi wróciliśmy z wypadu na pizzę, dom ledwo co ogarnięty, nic nie przygotowane . Na szybciocha szykowałam coś do jedzenia, choć przy puchach w lodówce niewiele się udało zrobić.
Nie chwaliłam się Wam jeszcze, że mamy opiekunkę. We wtorek przychodzi. Mam nadzieję, ze się sprawdzi i zostanie. Wydaje się bardzo miła, ma spore doświadczenie z dziećmi, dobre referencje.
BONA - mi się marzy wizyta u stylisty. Obiecałam sobie, że jak mieszkanko sprzedam to pójdę .
Zazdroszczę, że masz już dentystę za sobą, u mnie wszystko jeszcze przede mną. Na samą myśl mi słabo .
No i kciuki zaciskam za umowę!!!
SARA, BONA, PALIDROMEA - zdradźcie mi kobietki przepis na zwiększenie libido, bo moje dalej w powijakach . Jak tak dalej pójdzie to chłop se inną znajdzie, bo codziennie męczy temat. Może powinnam jakieś zioło łyknąć hihihi ;-) seler czy cuś ;-)
MIKOTO - cieszę się, że Zośka tak wspaniale się rozwija!!! I miło mi widzieć Twoje wesolutkie posty ;-)
ROBACZKU - udanej podróży!!! Zazdroszczę wojaży
EMKA - cieszę się, ze z Małą lepiej - od rana miałam Cię o nią pytać . U nas też była taka nagła i szybka poprawa. Może dzieci tak po prostu mają, że tak szybko im przechodzi...
A co do jazdy autem to ja też z tych piratów z ciężką nogą. W pewnym momencie miałam już 18pkt karnych na koncie i Darek musiał brać kolejne na siebie, bo by mi prawko zabrali . Całą ciążę w ogóle nie prowadziłam, teraz w sumie też dużo mniej prowadzę i ostatnio z Leną spokojniej, ostrożniej udaje mi się jeździć. Patrzę na nią i zwalniam .
SARA - stosunkowo udanej nocki Ci życzę
GOSIAK - wygląda na to, że obie mamy takie same włosy - moje też teraz już mega długie, gęste, falowane i najczęściej schowane w zwiniętym kucyku. Nie mam pojęcia co z nimi zrobić. Z jednej strony chcę ściąć, bo i tak ich nie widać, a z drugiej mi szkoda . Z tym, że ja z tych co najbardziej cenią sobie wygodę - czasy, żeby tylko 'wyglądać' minęły chyba bezpowrotnie ;-).
WENUSJANKA - kobieto chciałabym umieć się ogarnąć tak jak Ty rano ;-) ja to tylko włosy związuję i zęby myję. Ostatnio zdarza mi się na spacer iść bez najprostszego makijażu, choć obiecałam sobie dzisiaj wziąć przykład z ROBACZKA i codziennie rano będę robić ubogi makijaż . Ja też z tych co w 3 minuty są wyfryzowane, wymalowane i gotowe do wyjścia ;-).
MARYS - piękna fryzurka pięknie wyglądasz .
SMILE - mam nadzieję, że się świetnie bawisz, a Dziad nosi Cię na rękach ;-). Czekam na relację
EMKA - dziękuję :-) Lenka wreszcie nam urosła :-) mówisz, że bardzo się zmieniła??? Ja nie widzę specjalnych zmian prócz zmiany ubranek na większe .
Zmyka pod prysznic i do spania. Jutro Darek z Natką jadą na grzyby a potem Darek jedzie na granie . Znów zapowiada się samotny weekend , jak każdy .
Ostatnia edycja: