reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Dzień dobry :-)

Mikoto - przykro mi, że musiałam odstawić córeczkę od cycka :(

ja też mam okna już tak brudne, że wstyd

Kingusia- mojemu dziecku też nie wszystkie smoczki pasują

gosiak- my też nie możemy zabrać się za wywoływanie zdjęć

anilek- pięknie Adaś wyszedł na tych fotkach

Palin- hehe, fajnie musiało wyglądać jak leciałaś z pod prysznica do Mikiego

Sa-raa- biedny Feliks, że się tak wystraszył :(

kawka wypita :-)
mam jeszcze do nadrobienia jakieś 35 stron, ale postaram się więcej przy następnej drzemce małego ;-)

Miłego dzionka :-)
 
reklama
Witam
Ja już po śniadanku, a mały śpi... tylko ciekawe jak długo. Nie nadrobię wszystkich bo ostatnio jakoś czasu mało.

Smile ty to normalnie ostatnio masz jakiegoś pecha... a kysz żeby sobie poszedł.

My również jesteśmy przeziębieni, malutki ma katar i kaszel na szczęście temperatury nie ma a mnie boli gardło od niedzieli, pryskam tantum verde, łykam tabletki i nic nie pomaga... normalnie masakra jakaś.

Wisieńka chyba z papuguje Twój pomysł i też kupie prezenty świąteczne już w październiku, w tym roku robimy tylko dla dzieci, ale i tak mam ich 7 do obkupienia + nasz malutki. W grudniu pewnie mój m będzie już siedział w domu to też z pieniązkami będzie ciężko. Poza tym też się cieszę na nasze pierwsze święta prawdziwie rodzinne.

Uciekam wstawić zupkę i posprzątać w kuchni bo niedługo synek się obudzi...juz się kręci.
 
Witam się w ten paskudny dzień!

Nocka taka sobie, Zosia była niespokojna, budziła się. Po porannym karmieniu, kupie i toalecie oglądamy Pytanie na śniadanie, a ja popijam już, albo dopiero kawkę. W domu miałam tylko mleko 0,5%, także potem muszę wyskoczyć na zakupy :eek: A nawet mi się z domu nie chce nosa wystawiać. Tak paskudnie jest. Zimno, cimno i w ogóle jesiennie. Zosię męczy jeszcze katar i nie wiem kiedy to minie, bo teraz ja zaczynam się smarkać :crazy:

MatkaEwa
dzięki Kochana! Co do fb - łatwiej mi tam napisać, co do bb ciągle podczytuję. Mam nadzieję, że wkrótce coraz więcej będzie nas tutaj.

Smile Kobieto uważaj na Was! Dobrze, że to tylko tak się skończyło.

Gosiak i ja martwię się, że Zosia ode mnie łapie katar:-(

Wenusjanka
oby tak już zostało. Zofija jest na mm, a budzi się średnio 2-3 razy.

Mama2013 nadrabiaj i nie rób więcej zaległości!:-D;-)

asiulka spokojnie:tak: dziewczyny sprawdziły, że w takich momentach najlepsze piwko! Pobudza i wzmaga laktację.


Justa zdrówka dla synka!

OOo, Wy o prezentach - już przebieram nogami na myśl o choince, pierogach wigilijnych i całej reszcie!
 
gosiak jak samopoczucie?

Mikoto jak Zosieńka dzisiaj??

Jezu Smile!! Jakie szczęście, że Malutki cały no i że u Ciebie to tylko kolanko :szok:

mama2013 to się zawzięłaś z tym czytaniem :-D

Wenusjanka tak mi przykro :-( Psiaki są jak członkowie rodziny.... A z drugiej strony gratuluję nocek i oby tak dalej

My po szczepieniu poniedziałkowym w miarę spokojnie.
FB jest szybsze i wygodniejsze z telefonu a jako, że czasu w ciągu dnia nie za wiele to tam jakoś łatwiej. Tutaj też wchodzę i czytam a jak jest chwila wolna dłuższa to staram się pisać

Oho Felini się obudził

Kawa wypita
 
Witam :-)

Tymson po sniadanku, wiec chwile spokojnie posiedzi na maminych kolaNACH I BEDZIE DREMKA.

Wenusjanka
- strasznie mi przykro z powodu psiaka. Sama mam psa wymagajacego wnoszenia po schodach, rozumim jak Ci ciezko

Mikotko - tez do sklepu musze wyjsc i moze wreszcie na porzadny spacer, bo idawno juz nie bylismy

Mama - witaj spowrotem

Sara - dziekuje za pamic, niestety nochal zapchany na calego, cale szczescie, ze z gardle troche lepiej

Maly usnal lece jesc sniadanie
 
Cześc kobietki!

Przepraszam, ze ostatnio mnie tu mało, ale to wina mojego kompa, wciąż xle chodzi wentylator:-( Obawiam się, że będzie potrzebny nowy, ale póki co nie mamy na niego pieniędzy. Sporo wydatków ostatnio, zrobiło się zimno, musiałam pszczoły trochę zaopatrzyć w ciepłe ciuszki i buty. Poza tym niedługo wesele mojego brata i na to to juz w ogóle dużo kaski pójdzie. Więc wentylator nie najważniejszy.
Własnie z kawunią siedzę, kto się przyłlącza??:-):-):-):-)
 
Witam się przy kawce i babeczkach marchewkowych :))) pycha:)))) coś mnie ostatnio wzięło na pieczenie:p

Ja obolała (kolana) i niestety nadal przeziębiona. Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dzisiaj od rana świeci słoneczko :))) także zbieramy się później z Frankiem na spacer - oczywiście z wózkiem!!!!

Asiulka
może to przez stres albo chorobę? nie martw się, Bartek się przyssa to pokarm będzie na pewno:)

Gosiak tego samego się boję jeśli chodzi o powrót do pracy:/ Dlatego kombinuje i będę się starała znaleźć coś innego, może otworzyć coś swojego, żeby więcej czasu mieć dla Małego. Skoro polecasz film to dzisiaj ściągnę:)

Wenusjanka współczuję :( domyślam się jak musiałyście to przeżyć... Mój psiak zdechł 2 lata temu a ja do teraz mam łzy w oczach jak o nim myślę... Oby Iza każdą następną noc Ci tak przesypiała:)

Justa szybkiego powrotu do zdrowia!!! całkiem dobry pomysł z tymi prezentami w październiku...

Mikoto tez czekam na święta głównie z powodu potraw:))) Zupa grzybowa, karpik...

Sa_raa dobrze, że po szczepieniu OK:) ja zawsze mam stresa przez parę dni!

Ok zmykam do łazienki doprowadzić się do ładu... Pochwalę się jeszcze tylko, że Franek spał dziś 20:30/06:10/09:00 i od 09 szaleje:)))
 
O jest co czytać, szkoda że fb wygrywa bo ja ciągle czasu nie mam żeby tam konto założyć:wściekła/y:,

dziś piękne słoneczko a moje panny jeszcze śpią, dzis postaram się Ewy nie usypiać przez dzień bo później problemy są żeby poszła spać przed płunocą, a Ninka wczoraj miała cudny dzień spała pieknie

Wenusjanka
- przykro mi z powodu pieska, ale dobrze że córa śpi jak moja zaczęła sie budzić dopiero o 5 to też myślałam że to przypadek ale nie od 4 tyg. tylko raz wstała o 3 a czasem nawet do 7 pośpi

Smile- dobrze że wczoraj sie wam nic nie stało, szkoda że nie można tych wypieków internetową przesłać chętnie skorzystam

dmuchawcu- Ciebie tu brakuje najbardziej, cały wątek napędzasz jak wszystkich na kawę zwołujesz
 
wenusjanka przykro mi z powodu pieska,biedna sunia:(((Kto by pomyślał,że cos takiego się stanie:(((Jestem straszną psiarą,morze łez już wylałam za moim pieskiem ,którego musiałam uśpić 3 lata temu,do dzisiaj rycze,wszędzie mam jego fotki,był ze mną 14 lat.
Smile no niezła kaskaderka z Ciebie,dobrze,że oprócz pozdzieranych kolan nic gorszego Wam się nie stało.

Tak właśnie zaglądam od kilku i dni i widzę,że znowu większość przeniosła się na fb...szkoda,dwa tyg temu było to samo,ale udało się przywrócić produkcję,może teraz tez wejdziemy innym na sumienie,że my tu takie same ;-):-D

Dzisiaj mała miała szczepienie,troszkę płaczu,nerwów i po krzyku,teraz będę miała ja na oku czy wszystko jest ok,mam nadzieję,że ominą nas jakies skutki uboczne.
Cholera od tyg stopniowo zmieniam mleko,już od dzisiaj jest na pełnej dawce nowego.Ta sama firma,ale mniej laktozy. Póki co jakby ekscesy z gazami wróciły,noc kiepska,marudna,do tego kupa jakby z jakimiś ziarnami...Mam nadzieję,że to chwilowe i za kilka dni już na dobre jelitka się przyzwyczają i bedzie ok.No i te cholerne zęby:(Dziąsła spuchnięte już od półtora tyg,rączki ciągle w buzi,marudzenie...O pogodzie nie wspomnę!Nienawidze jesieni,już bedę wolała zimę,mała w kombinezonik i kłopot z głowy,a tak to teraz ciężko,raz grubsza bluza,raz cieńsza,a to kocyk,innym razem dodatkowo osłonka przeciw wiatrowi...Ale mam dzień na marudzenie:-(
Pozdrawiam,miłego spokojnego dzionka. Ps.No czekam na noc kiedy i ja się pochwalę,ze mała budzi sie ze dwa razy,póki co dupa,nadal co 3,nawet 2,5h.
 
reklama
Witam się i ja. Jakoś faktycznie fb staje się popularniejszy.
My dzisiaj byłyśmy w przychodni bo Laura coś pokasłuje ale na szczęście nic jej nie jest. Dostałyśmy Cebion i Nasivin Soft żeby nic się nie rozkręciło.
Mój mały niejadek znowu mało je... o 2 w nocy zjadła 90ml, o 9 30 :/ i przed chwilą z płaczem 60...
Masakra z tym jej jedzeniem...

U nas dzisiaj ładnie słoneczko świeci więc chyba idziemy zaraz z powrotem na dwór.
 
Do góry