reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Cześć dziewczęta,

czytam ten wątek, bo bardzo chciałabym do Was dołączyć, ale na razie jeszcze nic nie wiem... We wrześniu rozpoczęliśmy z M starania o pierwsze dziecko, i sama byłabym zaskoczona, gdyby od razu się udało, ponieważ mam policystyczne jajniki niestety :/ Ale oczywiście nadzieję też mam, może niesłusznie? Wiem, że wystarczy parę dni poczekać, a wszystko się okaże, ale przez te wstrętne jajniki stresuję się oczywiście i denerwuję już od początku starań.

Gratuluję serdecznie wszystkim mamusiom i życzę Wam spokojnych ciąż, a starającym się sukcesów:))

Do zafasolkowanych teraz i kiedyś mam pytanie - przeczytałam, że do objawów początku ciąży należy duża ilość śluzu oraz krwawienie implantacyjne po 6-10 dniach od zapłodnienia. Czy wszystkie to u siebie zaobserwowałyście? Bo jeśli tak, to nie będę się już przynajmniej łudziła - u mnie tych objawów nie ma. Bolą mnie piersi, ale u mnie w drugiej fazie cyklu to normalne.

Pierwszy dzień @ miałam 4.09., ale nic więcej określić nie mogę - byłam we wrześniu na wakacjach i z powodu wyjazdu moja temperatura powariowała i miałam kilka skoków (moje cykle w ciągu roku mają po 27 dni, ale latem przy zmianach pogody rozciągają się do 33-35). Sądząc po temperaturze, najwcześniej owulka mogła być 18.09., najpóźniej 23.09. - o ile w ogóle była! Oczywiście zdążyłam już zrobić test (w sobotę), gdzie jak wół stała jedna kreska, ale to był dopiero 26dc, więc no miało prawo nic nie wyjść. Dlatego pytam o objawy - już bym wolała wiedzieć na pewno, nawet jeśli miałoby to być "na pewno nie". Mój M naturalnie nie rozumie tych rozterek (w końcu to nie on ma wadliwe narządy rozrodcze!) i radzi stoickie czekanie na @ do 35dc, a dopiero potem jakiekolwiek testowanie, ale mam nadzieję, że Wy, kobietki, mnie zrozumiecie.

Trochę głupio się czuję, bo może w tej chwili piszę, a za 2 godzinki przyjdzie @ i będzie po temacie? Ale skoro już napisałam, to publikuję:)
 
reklama
Cześć dziewczęta,

czytam ten wątek, bo bardzo chciałabym do Was dołączyć, ale na razie jeszcze nic nie wiem... We wrześniu rozpoczęliśmy z M starania o pierwsze dziecko, i sama byłabym zaskoczona, gdyby od razu się udało, ponieważ mam policystyczne jajniki niestety :/ Ale oczywiście nadzieję też mam, może niesłusznie? Wiem, że wystarczy parę dni poczekać, a wszystko się okaże, ale przez te wstrętne jajniki stresuję się oczywiście i denerwuję już od początku starań.

Gratuluję serdecznie wszystkim mamusiom i życzę Wam spokojnych ciąż, a starającym się sukcesów:))

Do zafasolkowanych teraz i kiedyś mam pytanie - przeczytałam, że do objawów początku ciąży należy duża ilość śluzu oraz krwawienie implantacyjne po 6-10 dniach od zapłodnienia. Czy wszystkie to u siebie zaobserwowałyście? Bo jeśli tak, to nie będę się już przynajmniej łudziła - u mnie tych objawów nie ma. Bolą mnie piersi, ale u mnie w drugiej fazie cyklu to normalne.

Pierwszy dzień @ miałam 4.09., ale nic więcej określić nie mogę - byłam we wrześniu na wakacjach i z powodu wyjazdu moja temperatura powariowała i miałam kilka skoków (moje cykle w ciągu roku mają po 27 dni, ale latem przy zmianach pogody rozciągają się do 33-35). Sądząc po temperaturze, najwcześniej owulka mogła być 18.09., najpóźniej 23.09. - o ile w ogóle była! Oczywiście zdążyłam już zrobić test (w sobotę), gdzie jak wół stała jedna kreska, ale to był dopiero 26dc, więc no miało prawo nic nie wyjść. Dlatego pytam o objawy - już bym wolała wiedzieć na pewno, nawet jeśli miałoby to być "na pewno nie". Mój M naturalnie nie rozumie tych rozterek (w końcu to nie on ma wadliwe narządy rozrodcze!) i radzi stoickie czekanie na @ do 35dc, a dopiero potem jakiekolwiek testowanie, ale mam nadzieję, że Wy, kobietki, mnie zrozumiecie.

Trochę głupio się czuję, bo może w tej chwili piszę, a za 2 godzinki przyjdzie @ i będzie po temacie? Ale skoro już napisałam, to publikuję:)

Kochana powodzenia! U mnie nie było krwawienia ani plamienia implantacyjnego, piersi zaczęły mnie dopiero boleć z dniem przyjścia okresu a śluz pojawił się z końcem 4 a początkiem 5 tygodnia.
Ja domyśliłam się, że mogę być ewentualnie w ciąży, na 5 dni przed okresem. Ciągle spałam, prawie nie jadłam bo nie byłam głodna i nie mogłam leżeć na brzuchu. To tyle z objawów.
 
co dziś dziewczyny robicie na obiad a może na co macie ochotę ????
Ja tak mysle o kapuście zasmażanej z jakimś mieskiem i do tego kopytka a potem lody i to smietankowe bo za mną chodza i bardzo mi sie chce:D
 
elenka ja w najwcześniejszej fazie ciąży z synkiem (o której wtedy jeszcze nie wiedziałam) nie miałam wcale plamień, później zresztą też, tak więc to nie jest reguła. Miło ze się odezwlaś :-) Ja też jestem jeszcze z tych oczekujących...
misianka u mnie dzisiaj zupka buraczkowa, klopsiki z ziemniaczkami i mizerią :-) No a później oczywiście coś słodkiego obowiazkowo trzeba wrzucić na ząb! Ostatnio to bym się tylko słodkim żywiła... :sorry:
diablica a no plan ambitny, mamusia obładowala mnie wczoraj firankami które mogłam sobie wziaść to dostałam powera do działania :-) Okna już pomyte, firanki wyprane i powieszone :-) A okien mam AŻ 3 plus jedno balkonowe :-D ...chyba nawet nie chce wiedziec ile Ty masz swoich do mycia :-D
 
Ech, ale mnie przeziębienie złapało. Zamiast nosa mam kranik. Teraz tylko herbatka z cytrynką i walczę dalej. Pozdrowionka i trzymam kciuki za testujące.
 
paulinka mam w domu taka samą ilość okien, tyle że moje wołaja ''umyj nas'' :) ale dzisiaj pada deszcz wiec odpada:)

MI słodkie jakoś własnie mało wchodzi. Zjem bo zjem ale jakiś mega napadów nie mam. Jejj jeszcze 9 dni do wizyty. Wydaje mi się to mega długo, ale trzyma mnie myśl że im pozniej pojde tym więcej zobacze :)

julix szybkiego powrotu do zdrowia zycze
 
reklama
teri u mnie w poprzedniej ciazy dopiero w 5tyg bylo widac pecherzk :)

a Wy kiedy wizytujecie?

no tak za pół godziny hehehe :-):tak:


Do zafasolkowanych teraz i kiedyś mam pytanie - przeczytałam, że do objawów początku ciąży należy duża ilość śluzu oraz krwawienie implantacyjne po 6-10 dniach od zapłodnienia.

witaj elenka :-D ja nie miałam plamienia implantacyjnego w ogóle, śluzu mam owszem dużo, ale nie wiem ile z tego to śluz a ile rozpuszczona luteina ;-)
piersi dziś mnie zaczęły konkretnie boleć - więc 5 dni po pierwszym pozytywnym teście

Ech, ale mnie przeziębienie złapało. Zamiast nosa mam kranik. Teraz tylko herbatka z cytrynką i walczę dalej. Pozdrowionka i trzymam kciuki za testujące.

ja też jestem pociągająca, tydzień temu skończyłam antybiotyk, muszę o to dopytać ginkę
zdrówka życzę
i lecę na wizytę :-D
 
Do góry