reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Mój mały poszedł do przedszkola w wieku 3 lat. Dostał się do państwowego, ale co tam z nim przeżyliśmy można nazwać koszmarem. Po 1,5 miesiąca przenieśliśmy go do prywatnego, gdzie panie z chęcią i troską się nim zajęły. Dziecko teraz chętnie chodzi do przedszkola, ma kolegów koleżanki, o których ciągle nam opowiada. Jesteśmy b. zadowoleni. A dodam, iż płacimy 750zł z wszystkimi dodatkowymi zajęciami, więc nie ma aż tak wielkiej różnicy w porównaniu z państwowym... :)))
 
reklama
anula niezla jest Tosia, az sie boje, ze i mnie taki fochy czekaja, nie moge czasem nad Kubusiem zapanowac
natis fajne ubranko, kolory unisex;) a znasz plec? ja juz nie moge sie doczekac sie zakupow;)
 
Natis - komplecik rewelka. A z tym wyczuleniem to chyba mnie trochę uspokoiłaś - bo chyba tego najbardziej się boję: nie reagowania w nocy na płacz. W rodzinie przewinęło się sporo dzieci, więc od młodziutkich lat miałam kontakt z taką podstawową opieką, ale w nocy to płacz dziecka mnie nie ruszał. I teraz się boję, że tak będzie.
Pewnie macie rację, że kłopoty ze snem nie mają związku z tym wyczuleniem - ale chyba mi lepiej tak wierzyć niż się gryźć "a co jak nie będę słyszała i coś się stanie?"...
Mieszkanko wysprzątane, wietrzy się. Zaraz mycie głowy i czekanie na Aro. A potem - wyjazd do rodziców. Moi dziś mają kolędę - może się złapiemy.
 
Hej kobietki o póżnym poranku. Wyobraźcie sobie że spałam. Zasnęliśmy z mężem ok 22.30 ja małą pobudkę zaliczyłam kilka minut po północy na siku i przede wszystkim byłam mokra od przytulania się do męża (kurka gorący on jest jak rozgrzany grzejnik) i troszkę z gardła mi się odklejało więc trochę kaszlu było. Potem jak zasnęłam to pobudka była z budzikiem męża do pracy o 5.45 a potem jeszcze spałam do 8.20 mała przerwa na siku i jeszcze do 9.20 Po prostu bajka!! Pierwsza taka noc od dawna. Tylko okazało się, że muszę kupić mężowi konkurencję - rogala.
 
anisiaj niestety nie :( tzn jest to przedszkole integracyjne (chcieliśmy żeby miała kontakt z dziećmi niepełnosprawnymi), ale na etacie nie ma psychologa, podobno są jakieś konsultacje z psychologiem. Teraz w styczniu jest zebranie w przedszkolu i już się umówiłam z jedną panią, że chciałabym pogadać o Tosi. Jej opiekunki są takie, że każdy problem zgłaszają rodzicom i nie boją się reakcji. Kiedyś jak pytałam o nią to usłyszałam tylko, że hmm nie daje sobie w kaszę dmuchać, ale nie dochodzi do dantejskich scen. Na 12 lutego zapisane jesteśmy do logopedy, który jest też psychologiem. Lukasz uważa że wyolbrzymiam, ale zapytam wtedy też o ten jej bunt. Wszyscy tłumaczą, że to taki wiek, że wyrośnie, ale ja już nie daję rady :( Ja jestem pyskata przyznaję, ale ona przechodzi samą siebie czasami. Czasem potrafi być jak do rany przyłóż, np ostatnio się przytuliła i test : mamusiu kochana, lubię jak jesteś w ciąży. A później walnie tekstem, że jestem durna. Ostatnio mi pojechała : mamusiu pomaluj się bo tylko wtedy ładnie wyglądasz. Mi szczena opadła. Najgorsze jest to, że ona tak reaguje tylko na mnie, Łukaszowi też czasem daje popalić, ale nie w takim stopniu jak mi. Ja po 5 razy proszę żeby coś zrobiła, Luka mówi raz i już zadanie wykonane. Nie wiem co to się z nią porobiło.
 
Witajcie :-). Nie mogę się przyzwyczaić do ciszy porannej w domu i nudy . Dzieciaki w szkole i przedszkolu , mąż w pracy i pusto . Pies przesypia zazwyczaj całe przedpołudnie ... Dzidzia w brzuszku fika , ale coś mi się dłużyc ostatnio zaczęła ta ciąża . Kurcze a tyle jeszcze przed nami . gdzie tam czerwiec....
Natis - komplecik super fajny !!! i niedrogi jak na trzy części garderoby i sklep H&M .
Anula - Tosieńka lubi mieć własne zdanie :). Ciekawa sprawa z tym biciem braw . Moja pierworodna jak była malutka to w ten sposób reagowała na aparat fotograficzny :). Ale to pewnie przez to , że masę zdjęc jej robilismy i mmiała tego poprostu dosyć . No i cieżko zniosła narodziny siostry . Tak więc powodzenia z tym rezolutnym uparciuszkiem ;-)
 
anula - to takie typowe co piszesz - tatusiowie nigdy nie widzą problemu, no przynajmniej bardzo rzadko. do nas do poradni jak przychodzi ojciec, to zwykle mówi, że nie wie po co, ale żona mu kazała. nie wiem czy próbowałaś, ale warto poszukać rejonowej poradni psychologiczno-pedagogicznej, należy Ci się tam opieka za darmo - są specjaliści, różne zajęcia dla dzieci, warsztaty dla rodziców (także dla mam w ciąży czasami). 4 lata to wcale nie jest książkowy okres buntu, owszem dzieci są wtedy energiczne, ale emocjonalnie mają coraz więcej strategii radzenia sobie i emocje powinny się powoli wyciszać. na tym spotkaniu z logopedą/psychologiem na pewno coś więcej się dowiesz.
 
MAMA_KUBULKI - nie znamy płci, dlatego szukałam tylko w ubrankach unisex. Oprócz H&M nie było nic takiego. Pojechałam, żeby sobie troszkę nastrój poprawić, pomyślałam, że sporo będzie wyprzedaży, ale niestety nie na takich maluszkach. W Lindexie, Reserved, 5-10-15 nic nie było unisex, a i wyprzedaże też były marne.

Dziewczyny ja się zakochałam jeszcze w tej żabce - tutaj na stronce są dzieci w tych ubrankach:
H&M oferuje modę i wysoką jakość w najlepszej cenie. | H&M PL

Tylko... boję się kupić coś więcej... Wiecznie mam jakieś atrakcje.

ANISIAJ - faktycznie z ciążowych ciuchów ciężko coś fajnego dostać, a jak już jest to takie kosmiczne ceny, że szok. Wczoraj weszłam do jednego sklepu - na wystawie była świetna bluzka sportowa - taka marszczona na brzuchu z napisem 'nadchodzę za 9m-cy' (nie pamiętam nazwy sklepu). Bluzka 95zł, spodnie dresowe pod brzuch 140zł:szok:. Ciuchy piękne były, ale nigdy za tą kasę.
 
Ostatnia edycja:
Zakochałam się w tym zestawie który wstawiła ktoraś z was wcześniej. Napis Mom+dad=me. Chyba kupię 2 razy taki zestaw do szpitala. Albo coś podobnego. Po prostu to jest bosskie.
 
reklama
piękne te żabki! chyba na nie zapoluje, tak żeby m nie widział, bo on marudzi, że się nakręcam ;)

ja wczoraj chciałam kołysanki kupić w empiku i nie dałam rady się przełamać. a jak już weszłam do smyka mega store i zobaczyłam te piękne wózki poprzeceniane po 50% to naprawdę się wkurzałam, że to jedyny okres w życiu, kiedy człowiek boi się skorzystać z wyprzedaży.
 
Do góry