reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Kochane! Wszystkiego naj naj w ten świąteczny, noworoczny czas!:-D
Święta udane. Czas spędzony w rodzinnym gronie, bez większych spięć i stresów, z dobrym (może aż za bardzo :baffled:) żarełkiem. Na spacerze byliśmy z dziewczynkami w drugi dzień świąt, był lekki mrozek, piękne słonce, uśmiechy i gonitwa. W pierwszy dzień pojechaliśmy do rodzinnego domu J. Sielsko, anielsko, tam chodzą kolędownicy po wsi- dzieciaki i młodzież, poprzebierani, dziarsko śpiewają, grają, niewiarygodne przeżycie, jak takiej gromadzie otwiera się drzwi, bucha muzyka, kolędy, powiedzonka...:-D
Wisienka, mamy chyba podobne rodzinne klimaty.
Teri, mała nosi i kółeczka z piramidki, i ...gumki od weków, koniecznie co najmniej dwie :baffled: i pokazuje, mówiąc ho-ho-hooo :-Dżeby podziwiać, jakie ładne. Palin, Krystyna fantastyczna. Te pierwsze uśmiechy są wyjątkowe :tak:
Cóż, jak co roku z prezentami i Aleksis była szopka, bo oczywiście ładne, ale to nie to właściwie co chciała, i w sumie to fajne i się cieszy...ale beczy jak zwykle :dry:. No zwariowac mozna! Reakcja Izabeli na choinkę-mega pozytywna. Spodziewaliśmy się, że będzie ciągała za choinkę, drzewko miało stać na stoliku, ale stwierdziliśmy, że będzie za daleko do ziemi, i jak ma się przewrócić, to lepiej niech na podłodze stoi. A mała robiła gili-gili dla bombek, cmokała plastikowe sople, dzwoniła dzwoneczkami delikatnie...i tyle :-pŻadnego ciągania, ściągania, trząchania. Udało się. Najbardziej trafionym podarkiem była tablica znikopis, tata z kręgli się ucieszył, grał z dzieckiem :sorry2:
Parę fotek. Żyrandol jeszcze bez nakładek na oprawki (są w kształcie świecy) a podłoga bez listew (widać je pod ścianą) ale i tak się cieszyłam..I parę innych gadżetów. Zdjęcie1653.jpgZdjęcie1657.jpgZdjęcie1672.jpgZdjęcie1646.jpgZdjęcie1662.jpg
 

Załączniki

  • Zdjęcie1653.jpg
    Zdjęcie1653.jpg
    29,1 KB · Wyświetleń: 58
  • Zdjęcie1657.jpg
    Zdjęcie1657.jpg
    31,2 KB · Wyświetleń: 57
  • Zdjęcie1672.jpg
    Zdjęcie1672.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 63
  • Zdjęcie1646.jpg
    Zdjęcie1646.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 67
  • Zdjęcie1662.jpg
    Zdjęcie1662.jpg
    17,5 KB · Wyświetleń: 57
A tu metamorfoza moich krzeseł-jestem z siebie durna, sama zrobiłam! 8) Zdjęcie1679.jpgZdjęcie1680.jpgZdjęcie1682.jpgZdjęcie1683.jpg
I ciacho na osłodę, dziś mieliśmy mieć gości, ale łaskawie życzyli sobie mieć nas w dupie po raz kolejny :dry:Nastepnym razem podam paluszki :] a na bank bedą na Sylwestra :-p
Sypialni brakuje jeszcze zasłon i w ogóle dodatków made in mojaręka ;)
 

Załączniki

  • Zdjęcie1679.jpg
    Zdjęcie1679.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 59
  • Zdjęcie1680.jpg
    Zdjęcie1680.jpg
    21,2 KB · Wyświetleń: 65
  • Zdjęcie1682.jpg
    Zdjęcie1682.jpg
    22,9 KB · Wyświetleń: 61
  • Zdjęcie1683.jpg
    Zdjęcie1683.jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 58
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wisienka ubrałas w słowa to, co czuję. Ja wiele miesięcy, lat marzyłam, modliłam się o te nieprzespane noce. Teraz dziękuję,że wstaje "tylko" do zębów albo placzkow. Niech te zęby szybko wychodzą u każdego! Też zauważyłam.ze mój optymizm udziela się Zosi, nawet wtedy kiedy Ona ma.gorszy dzień. Tylko uśmiech i spokój nas ratują ;-)



Teri naprawdę Daria przoduje, ale tak jak pisała, Wisienka, jest bystra i szybko łapie w lot.


Madzia kolejny sukces, brawo Tymku!


Kingusia bardzo.fajne kozaczki.i cena świetna ;-) pokaż, proszę resztę zakupów. Tez ostatnia tak mam, jadę i nic sobie nie kupuje, aż Mikotkowy się zloscil, że o sobie tylko nie pamiętam :-/


Palin oby noc.była spokojna u abyś porządnie Odpoczelas!


Wenusjanka cudownie u Was! A ten widok.z.sypialni! Wow! Jaka przestronna i.jasna! Brawo! Kolejna złota rączka!


Emka, ankaka, Marys gdzie jesteście?



Wróciliśmy grubo po 19, biegiem kapanie. Zosia właśnie usypia.Mikotkowy ja dzisiaj położył. Sofii nie chciała zjeść na noc kaszki, dosłownie 3 łyżeczki tylko :-(
 
Madzia
Współczuję kochana. Jak ja nie lubię tej porannej gonitwy. Powodzenia
Wenusjanka
Cudne mieliście święta. Najważniejsze ze rodzinne. Choinka piękna. Dom dech zapiera. Żyrandol powala a krzesła- oczy mi wyszły. Fachura z ciebie. Dziewczyny słodkie. Jak to ciasto.

A u nas gorączki ciagl dalszy. Coś mi się to nie podoba. Obstawiam zapalenie gardła. Toś nie pokazał ale u Mili opryszczka na tylniej ścianie. Och ci lekarze z doraźnej. Oby jutro był nasz Rahman.
 
Mikotku, dzięki, ale ten widok to do dzisiejszego popołudnia były połamane palety :-D Mąż się wziął za kilogramy poświąteczne i w ramach ćwiczeń posprzątał. Mam zamówione u ciociobabci krzewy hortensji , jako szpaler przed oknami. ;-)Ale to na wiosnę.
Wisienko, moje dzieci kiedy były małe, często po wizycie u kogoś, a szczególnie kiedy brały dużo rzeczy do buźki, miały zapalenie gardła :baffled: Lekarka powiedziała, że to inna flora bakteryjna, i takie efekty. Nie były to ciężkie infekcje, ale dokuczliwe, bo dziecie marudne i bez apetytu były.
Zakupy? Dla siebie to prześcieradła, farby do kwietników, itp :-D No i kilka par bawełnianych majtek :-D:baffled:
Zawsze wszyscy ważniejsi.
 
Hej kochane :)

Wisienka u nas gorączka była 4 dni i nic nie wskazywało, że wyjdzie ostre zapalenie gardla i migdałków bo żadnych innych objawów Tosiu nie miał. Już jesteśmy po 5 dawkach antybiotyku i Antoś rozrabia, szaleje, wcina co popadnie więc jest dobrze :) Dużo zdrówka za dzieciaczków :tak:

Kingusia cudne buciki. Sporą stopkę ma Laura. Antoś nosi zimowe 22 i jeszcze sporo luzu ma :)
Wenusjanka śliczna sypialnia, choinka i dzieci cudne :) Jak ja kocham takie rodzinne, ciepłe święta :)
Mikotku oj wycierpi się Zosieńka z tym ostatnim ząbkiem. U nas jeszcze daleka droga do końca. Julci ciągle mleczaki wypadają. wychodzą stałe a mu nic nie wychodzi. Nie ma sprawiedliwości :no:

Święta, święta i po świętach. Już dawno nie miałam ich tak ciężkich. Tosiu całe święta gorączkował, był płaczliwy, marudny i wisiał na mnie. Tylko wtulony w mamusie się uspokajał i wyciszał. Taki to maminsynek :) K był 5 dni w domu więc się rozleniwiłam ale od jutra wracamy na właściwe tory. Dobrze, że tylko do środy :) Całe te 5 dni poświęciliśmy dzieciom i widzę, jak Juluni brakowało wspólnie spędzonego czasu. Trzeba nad tym popracować :tak: W środę byli moi rodzice więc Tosiu nawet drzemki nie chciał zrobić. Babcie uwielbia więc bawili się cały dzień. W czwartek zaś teście wpadli z mięskiem bo świniaczka zabijali więc mamy spooore zapasy i wędlinkę, szyneczkę wedzoną przyrządzili tak jak lubimy. K już się dopadł więc dużo nie zostało hehe.

Dzieciaczki już od godziny śpią, K poszedł do piwnicy pudełka po dekoderze szukać bo coś szwankuje i trzeba wymienić a ja zaraz wskakuje do wanny i do łóżka bo jutro zostaje sama na placu boju.
 
Tosiu się obudził. Gorączka nie spada. Mój biedny. Poszłam na chwilę do lazienki a on wolał mnie a jak wróciłam to rzucił mi się na szyję i całował. Kochany. Bardzo się martwię o niego. Mila śpi bez gorączki.
Wenusjanko
Heh zakupy jak i u mnie
Kinga
Ładne te butki. Pokaż resztę
Mikotku
Może z wrażenia nie jadła po wizycie. Spokojnej nocki. A jak impreza udana ? Dzieci były zdrowe ?
Paulunia
Taki pech z tymi chorobami w święta. Dobrze ze juz puścili. Cudnie ze pobyliscie razem. Ja zawsze mówię ze najlepszy prezent to wspólnie spędzony czas.
 
reklama
Wisienka kurczę co ta gorączka tak trzyma Tosia :mad: U nas to był jednodniowy epizod nie wiadomo co ale stawiam na 3 jutro idziesz jeszcze do lekarza z Tosiem ?
Oj zakupy i u mnie to samo ja się cieszę z nowych scierek do kuchni hihi :p
 
Do góry