reklama
Hej kochane, ostatnio czasu brak. W tym tygodniu mam Filipa u siebie. U gory znudzili sie juz chlopcy zabawkami i sie tak snuli a tu zabawek innych full. Na reke mi to bo przynajmniej obiad normalnie moge w domu ugotowac i ogarnac cos przy okazji. Choc powiem, ze jakos tak bardziej zmeczona jestem. Moze dlatego, ze podczas ich drzemek nie siedze tylko cos robie. Do tego moj szanowny maz ma w nosie przygotowania swiateczne w domu i skupia sie na pracy az nadto. Ok rozumiem, maja tez teraz goracy okres, rozwozenie prezentow dla klientow, ale ciagle robi nadgodziny... wraca przed 18, wtedy ma pretensje do mnie, ze sie dzieci na niego rzucaja i nie dadza zjesc, a jak zje to trzeba powoli szykowac sie do kapieli a po 20 on zasypia... wkurzajac sie na mnie ze mu zwracam o to uwage bo on zmeczony, nosz kurdeeee a ja leze... a jak pp raz setny przypominam ze ma mi cos kupic (o ziemi do kwiatkow i okleinie do szafy mowie mu od poczatki grudnia) to twierdzi, ze mam auto moge sama jechac. Tiaaaa tylko kiedy jak jego ciagle nie ma?? Wczoraj tez z tekstem czy jade wczesniej do moich rodzicow przed wigilia, bo on by sobie nie wracal do domu z poniedzialku na wtorek tylko przenocowalby w hotelu bo daleko ma teren. Tego ze Tosia w poniedzialek o 18 ma basen, a Karola nie mam jak tam wziac nie wzial pod uwage... ehhhh wkurza mnie juz i tyle...
noce tez ostatnio kiepskie bo Karol kreci sie na potege, dzis sie rozplakal, zaczal mnie wolac a jak go przutulilam to skopal mi brzuch. Wiecie... potrzebuje jednego dnia tylko dla siebie, tak bez nikogo, w samotnosci...
noce tez ostatnio kiepskie bo Karol kreci sie na potege, dzis sie rozplakal, zaczal mnie wolac a jak go przutulilam to skopal mi brzuch. Wiecie... potrzebuje jednego dnia tylko dla siebie, tak bez nikogo, w samotnosci...
Witam się z kawą!
Zosia dospala do 8.45. Ja tez. Od rana dzwonie. Załatwiłam juz receptę na krople do oczu dla J. Musze tylko podjechać do przychodni i odebrać z rejestracji. Po drodze poczta i wysyłka kartek świątecznych. Nie mogę się dodzwonić do szpitala okulistycznego :-/
Madzia wyspana?
Paulunia kciuki!
Palin J. Będzie wieczorem i zostaje do 5 stycznia. Oprzytomnialas? ;-)
Ankaka super, że masz taki wybór w godzinach pracy.
Zosia dospala do 8.45. Ja tez. Od rana dzwonie. Załatwiłam juz receptę na krople do oczu dla J. Musze tylko podjechać do przychodni i odebrać z rejestracji. Po drodze poczta i wysyłka kartek świątecznych. Nie mogę się dodzwonić do szpitala okulistycznego :-/
Madzia wyspana?
Paulunia kciuki!
Palin J. Będzie wieczorem i zostaje do 5 stycznia. Oprzytomnialas? ;-)
Ankaka super, że masz taki wybór w godzinach pracy.
Dzien dobry
Tymus przebudzil sie tylko jescze raz, ale nawet nie musialam wchodzic bo sie pokrecil i przysnal szybko. Pospal do przed 6 ale o dziwo wstalw dobrym humorku, gotowy na obcalowanie wszystkich ;-)wlasnie wcina platki jaglane i pieknie mu idzie (nie jak Zosi bo jest caly brudny ale i tak sobie radzi ... jakos )
Nelka jak zjadla po 19 tak obudzila sie ok 4:30, az ja wczesniej sie przebudzilam i sprawdzalam czy wszystko ok . No we mleczko chya lepsze, mowie chyba bo potrzeba troszke czasu, ale kupka byla juz troche gestrza i nie strzelala tak
Mikotku - wspolczuje @, ja myslalam, ze 1 po porodzie bedzie jak wodospad, ale o dzwo nie ;-) teraz musze podjeac decyzje jak sie zabezpieczac.... jak reszta nocy Zosi ??? a juz doczytalam
Paulunia - &&&& zacisniete
Madzia - zazdroszcze nocikowania, nie o takiej porze, ale jednak ;-)
Palin - widze Krysia tez ladnie pospala oj u mnnie pierwsze co tez herbatka i moge dzialac
Anula - Kochana widze,ze i u Was zmeczenie i irytacja zaczyna brac gore :-( u nas tez choc pogadalam z E troche, mam nadzieje, ze cos dotrze. Tez przydalby mi sie taki dzien, nawet mjakby wynudzc sie miala...
U nas dzis znowu cieplo ma byc tzn juz jest 11 stopni, ale ma padac przeltonie, choc licze ze na spacer wyjdziemy. Wstawialbym kolejen pranie ale jak bedzie przelotnie padac to nie ma sensu wieszac na zwenatrz. Choc musze dywaniki z lazienki wstawic aby na sobote czytse miec ....
Tymus przebudzil sie tylko jescze raz, ale nawet nie musialam wchodzic bo sie pokrecil i przysnal szybko. Pospal do przed 6 ale o dziwo wstalw dobrym humorku, gotowy na obcalowanie wszystkich ;-)wlasnie wcina platki jaglane i pieknie mu idzie (nie jak Zosi bo jest caly brudny ale i tak sobie radzi ... jakos )
Nelka jak zjadla po 19 tak obudzila sie ok 4:30, az ja wczesniej sie przebudzilam i sprawdzalam czy wszystko ok . No we mleczko chya lepsze, mowie chyba bo potrzeba troszke czasu, ale kupka byla juz troche gestrza i nie strzelala tak
Mikotku - wspolczuje @, ja myslalam, ze 1 po porodzie bedzie jak wodospad, ale o dzwo nie ;-) teraz musze podjeac decyzje jak sie zabezpieczac.... jak reszta nocy Zosi ??? a juz doczytalam
Paulunia - &&&& zacisniete
Madzia - zazdroszcze nocikowania, nie o takiej porze, ale jednak ;-)
Palin - widze Krysia tez ladnie pospala oj u mnnie pierwsze co tez herbatka i moge dzialac
Anula - Kochana widze,ze i u Was zmeczenie i irytacja zaczyna brac gore :-( u nas tez choc pogadalam z E troche, mam nadzieje, ze cos dotrze. Tez przydalby mi sie taki dzien, nawet mjakby wynudzc sie miala...
U nas dzis znowu cieplo ma byc tzn juz jest 11 stopni, ale ma padac przeltonie, choc licze ze na spacer wyjdziemy. Wstawialbym kolejen pranie ale jak bedzie przelotnie padac to nie ma sensu wieszac na zwenatrz. Choc musze dywaniki z lazienki wstawic aby na sobote czytse miec ....
Anula doskonale Cie rozumiem. Ja wczoraj miałam takie kiepskie nastawienie :-( co rusz czytam na fb, że kolejna mama w pracy, na koncercie, albo na jakim wyjściu. A ja ciągle w miejscu. Wiadomo, że dzieci są sensem.życia, ale po innych Dziewczynach widzę, że można wszystko.zorganizować. I prace i czas wolny. A mój czas wolny to.wizyta u denstysty :-/ siebie zaniedbalam, strasznie się z tym.czuje. Mam wrażenie, że nie wyrabiam się.
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Mikoto, powoli przytomnieje, dopiero jest chwila na te duuuuużą herbatę i śniadanie.
Super, że J z Wami tyle będzie. To juz dziś zacznie się świętowanie ;-)
Zupa dla Mikiego zrobią na, śniadania posiadane, Krysia podsypia, czas na porządki i odkurzanie.
Super, że J z Wami tyle będzie. To juz dziś zacznie się świętowanie ;-)
Zupa dla Mikiego zrobią na, śniadania posiadane, Krysia podsypia, czas na porządki i odkurzanie.
Ostatnia edycja:
Anula .. chlopy nie rozumieją. Myslala, ze jak siedzimy w domu to nic nie robimy. Moj tez taki byl. Jak wrocilam do pracy to mi pomaga, a jak tylko slysze, ze marudzi to mu zaraz mowie, ze sam mowil, ze w domu nie ma nic do roboty. Ja odkurzalam codziennie, a on co 3 dni gdzie juz na ta siersc na ziemi patrzec nie moge ..
Mikoto a ty do pracy nie wracasz?
Gosiu super, ze z mala coraz lepiej fajnie chyba miec takie dwa brzdace w domu?
Mikoto a ty do pracy nie wracasz?
Gosiu super, ze z mala coraz lepiej fajnie chyba miec takie dwa brzdace w domu?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 842
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: