Korba32
Fanka BB :)
Pewnie jadłaś, tylko nie w takiej postaci. Najczęściej robi się je tylko, żeby nałożyć farsz (np z trwarogu), zwinąć i podsmażyć - czyli klasyczne naleśniki U mnie w domu to np. zawijało się w nie parówkę albo mielone mięsko, potem panierowało jak schabowe i były krokiety. Możliwości dużo, ale najlepsze były z jajkami, z ciekłym jeszcze żółtkiem, w którym można było maczać. Pychota
Naleśniki z twarogiem oczywiście jadłam, ale naleśniki z jajkiem i lejącym żółtkiem to nie
Zjadła bym frytki