Witam się!
Emka byłaś w Lidlu?
Robaczku super! Ja te mleka kupuje w Rossmanie, moje ulubione to owsiane i migdałowe ;-) u nas, w cukierni są lody bezglutenowe :-) bardzo smaczne :-)
Gosiak u nas noc przespana, dziękuję ze pytasz :-* wszystko gotowe? Spakowane?
Asiulka udanych zakupów! Pochwal się co kupiłas ;-)
Martam :-* pracujesz? To miło że strony Teściów. Ja póki co nie doczekałam się takiego gestu
ale rozumiem ze w T czasie to Ty chcesz się opiekować Synkiem. Kiedy wbicie łopaty?
Palin o nie :-( raz już chyba Arek miał poligon ale bywał w domu? Tym razem też tak będzie?
Bona biedny Michas :-( oby obyło się bez odczynu poszczepiennego.
Teri u nas,to samo, Zosie trzeba trzymać przy szczepionce :-( J. Kupił ostatnio Zosi taka tablicę magnetyczna do rysowania, potrafi fajnie się tym bawić, zwłaszcza ze są w komplecie stempelki. Prezenty juz w sumie ustaliłam
Zosia dostanie najprawdopodobniej stoliczek i krzesełko, ale też chcemy kupić Jej jakieś fajne edukacyjne zabawki ;-) tez chce ułożyć te poduszki przy oknie balkonowym ;-)
Rano byłam w Lidlu. To była masakra. Nawet przy kozakach ostatnio tak nie było :-o 50 % tłumu to mężczyźni, którzy zapomnieli o tym, że kobiety powinno przypuszczać się w drzwiach. Weszłam na szarym końcu, także widziałam latające kurtki i spodnie. Kupiłam leginsy i rajtuzki, które były ostatnio i teraz były przecenione. Żeby kupić mięso musiałam prosić klientki żeby zabrały z lodówek ubrania. Wróciłam po 9, Zosia spala, także szybko wstawilam zupę i zrobiłam śniadanie. Akurat Lobuziara wstała ;-) w czasie mojej nieobecności Mikotkowy wyporzadkowal generalnie szufladę hańby w kuchni
tak,tak, mam taką szufladę, w której jest wszystko i nic
to mnie zmotywowalo do dalszej pracy i wysprzatalam generalnie wszystkie kuchenne szafki. Potem ruszyliśmy szturmem na pokoje, tj. Ja, Mikotkowy i wszedobylska Zosia na swoim autku
tym sposobem zrobiliśmy porządki w każdej komodzie, pudelku, papierach. Mikotkowy wyczyścil tez wylewki do kranow i szykuje atak na piekarnik
prądu dalej nie mamy,ale korzystam z karty z danymi mojego J.
moje dane komórkowe juz się skończyły :-/ właśnie Zosia zasnęła, także zrobię herbate i biorę się za układanie w Jej szafie.